Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Czy jesteś za czy przeciw występom Wilfredo Leona Venero w Reprezentacji Polski?

Czas głosowania minął 16 sie 2015, o 12:07

Jestem za
35
51%
Jestem przeciw
26
38%
Nie mam zdania
7
10%
 
Liczba głosów: 68

drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: drukjul »

Zamorano pisze:A jak sobie brat Bereniki Tomsi radzi NCAA (zdaje się Long Beach, tegoroczny półfinalista) po tym jak tam poszedł ze szwajcarskiego Lugano?
Ksawery Tomsia trenował w minionym sezonie z zupełnie inną drużyną uniwersytecką z Kalifornii z tej samej konferencji - CSUN Matadors (California State University, Northridge), która wielkich sukcesów co prawda nie odnotowała, wszelako pod koniec sezonu w rankingu amerykańskich zespołów uczelnianych znajdowała się na całkiem solidnym 14-15 miejscu. http://gomatadors.com/documents/2017/3/14/CSUN1712.pdf

Natomiast czym innym jest trenowanie, czym innym samo granie - sam Tomsia do końca sezonu pozostawał poza składem meczowym tego zespołu uczelnianego, więc w NCAA nie dał się jeszcze poznać. Gwiazdą CSUN Matadors jest przyjmujący Bułgar Dimitar Kalchev, który praktycznie przez cały sezon rywalizował z Szerszeniem o miano najlepiej zagrywającego siatkarza NCAA, ostatecznie to Szerszeń tę rywalizację wygrał. W drużynie opórcz Tomsi był też jeszcze jeden siatkarz z polskimi korzeniami, choć urodzony już w USA - Jakub Cieśla, również przyjmujący, który na początku sezonu wraz z Kalchevem mógł nawet liczyć na pewne miejsce w wyjściowej "6" tego zespołu. Idolem sportowym Cieśli jak podają jest Bartosz Kurek, a z polskich zespołów kibicuje on JW. ;)
Memo
Posty: 359
Rejestracja: 18 maja 2014, o 16:55
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Memo »

Pisało to wielu, ale ja jeszcze nie, dużo tutaj czytam, wybrane tematy, a w każdym masz na prawdę dużo mądrego do powiedzenia, Twoja wiedza jest ogromna, kim Ty jestes? :)
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Aershis »

Memo pisze:Pisało to wielu, ale ja jeszcze nie, dużo tutaj czytam, wybrane tematy, a w każdym masz na prawdę dużo mądrego do powiedzenia, Twoja wiedza jest ogromna, kim Ty jestes? :)
Państwem z Azji Południowej, we wschodnich Himalajach, graniczącym na północy, zachodzie i wschodzie z Chinami, a na południu z Indiami; bez dostępu do morza.
Awatar użytkownika
todel
Posty: 1
Rejestracja: 16 cze 2017, o 11:14
Płeć: M
Lokalizacja: Lublin

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: todel »

Ja tam widzę świetlaną przyszłość :D To, że przegrywamy to nie znaczy, że cały czas będziemy przegrywać. Trener musi stawiac na młodych zawodników.
Pokonaj cellulit - http://zniszcz-cellulit.pl/
patos27
Posty: 18
Rejestracja: 17 paź 2015, o 09:59
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: patos27 »

Oglądałem powtórkę meczu z Rosja i napisze jedno: "sytuacja wali dramatem". W ostatnich komentarzach pojawiły się nawet głosy, że zwolnienie Antigi było błędem. Otóż nie było!!!. Bo FEFE kontynuuje wyraźnie strategie prowadzenia drużyny przez SA tylko w swojej koncepcji gry. Jednocześnie trzeba jasno powiedzieć, że obok dobrych ruchów popełnił znaczące błędy na wszystkich płaszczyznach począwszy od selekcji. Nie kupuje starej śpiewki,że trenujemy cieżko, bo podejrzewam, że większość trenerów bazuje na jednolitych metodach treningowych. Nie przyjmuje wiadomości o zgrywaniu, bo przecież jedyną istotną zmianą w 6-stce jest Lemański, który na tle słabości drużyny prezentuje się relatywnie dobrze. Wszyscy już gdzieś ze sobą grali w większym nawet stopniu a podstawowa para przyjmujących i libero to nawet są kilka lat w reprezentacji. Problem nie leży nawet w potencjale ludzkim bo jeżeli przyjrzymy się przekrojowo to skrzydłowi są w tej kadrze 7-10 lat i nikt nowy nie zagościł w reprezentacji. Problem polega na tym, że kolejni selekcjonerzy pragną bezrefleksyjnie i uparcie realizować swoja filozofię gry niezależnie na formę zawodników których upatrzyli jako podstawowych.Nie kupuję bajeczki, że Rafał Buszek nie jest zawodnikiem który robi różnice, bo właściwie wizualnie prezentuje się lepiej niż Kubiak, a statystyki ma najlepsze z przyjmujących. Przecież Kurek i Kubiak są absolutnie poza grą. Zwłaszcza ten ostatni, gdzie słabe warunki fizyczne wymuszają to aby w tej formie był, inaczej jest bezużyteczny. Powołanie za to dostali zawodnicy, którzy na obecną chwilę na nie zwyczajnie nie zasługiwali, a środowisko siatkarsko-kibicowskie tłumaczyło tę całą szopkę przegladem wojsk i inwestycją w przyszłość. Wejścia udane Śliwki i SZalpuka w meczach kolejna z Brazylią i Włochami trochę zamydliły oczywistą prawdę o tych zawodnikach jak i o formie pozostałych. Bardzo trafnie ktoś określił, że niby jak gracze którzy nie byli wiądącymi postaciami w swoich drużynach, a nawet mieli problem aby w ogóle być graczami w swoich drużynach staną się jakąkolwiek podporą kadry teraz i w przyszłości. Kaj gracze na pozycji przyjmującego, ze słabym przyjęciem, dziwną, niestabilną mało-skuteczną zagrywką, a więc dwoma najważniejszym,i elementami skrzydłowego, dadzą jakąkolwiek wartościową zmianę. Ja rozumiem, żeby nie było wyboru, ale wbrew obiegowym opiniom, ten wybór jest. Dwóch najlepszych przyjmujących Włodarczyk i Żaliński w podobno jednej z najlepszych lig w tej ndyscyplinie, którym dziwnym trafem nie dano szansy, albo tę szansę otrzymali w bardzo słabym wymiarze, zostało skreślonych jeszcze przed przyjazdem do Spały. Dwóch zawodników, którymi już teraz selekcjoner, mógłby się poratować, kto wie może wyciągnąć mecze z Iranem i Bułgarią po raz kolejny nie dostaje szansy no bo przecież inwestujemy w przyszłość, bo przecież są inni z potencjałem. To czy zawodnik ma potencjał czy nie decyduje nie pojedyncze wejście z "Palcem Bożym" ala Śliwka, a SZalpuk, gdzie zagra to czego na co dzień nie potrafi zagrać, ale to czy w meczu potrafi pokazać to co na treningu niezależnie kto stoi po drugiej stronie siatki. Niech Śliwka i SZalpuk rozegrają pełen sezon ligowy i pokażą, żę na to powołanie zwyczajnie zasłużyli. Na obecna chwilę są zawodnikami o przeciętnych warunkach fizycznych wybrakowanymi, małozbilansowanymi, a swoich słabości w przyjęciu i zagrywce nie są w stanie nadrobić chimerycznym i małopewnym atakiem. Światełkiem w tunelu sa Lemański i Muzaj. Pierwszy już wykorzystuje swoją szansę, drugi niestety został niewolnikiem przeciętności i dobrej średniości Konarskiego. Wiecie dlaczego w meczu z Iranem wyszli w pierwszej 6-stce: Kubiak i Buszek- bo trener chciał zobaczyć czy na Konarskim można oprzeć atak i zdobywanie punktów. Otóż nie można. Dawid Konarski jest atakującym na tzw. na dobre czasy w nieźle funkcjonującej drużynie jako całości, ale rzadko dostanie 2 piłki z rzędu, bedzie bazował na piłkach szybko rzuconych do skrzydła, a więc skuteczność jego mocno zależy od przyjęcia. Sokolovem, Andersonem, MIchajlovem itd nigdy sie nie stanie i to nawet nie przez przeciętne jak na tę pozycje warunki fizyczne, ale na Dawidzie nigdy nie będzie ciążył zdobywania punktów w ilości dużo większej niż przeciętna dla zawodników skrzydłowych, co najwyżej doprowadzony do dobrej dyspozycji fizycznej przy dużej ilości gier może stać się lepszą wersją Kuby Jarosza, bo od Bartmana który jednak z wysokiej piłki mógł uderzyć i miał lepszy zasięg już nie. Natomiast Muzaj choć wejść nie miał spektakularnych, pokazał to co pokazywał w lidze, nieważne kto grał naprzeciw. To prawda żę raz nie skończył raz uderzył w aut, ale na przykład po chwili zobaczył miejsce po prostej z prawego ataku to uderzył po prostej, czyli wierzy w swoje umiejętności, osiągawszy pułap ataku 342 cm a wiec najwyzszy jaki widziałem w tel edycji,dla porównania Rennan z Brazylii pomimo 217 cm osiągał 327-332cm. Mając takiego zawodnika FEFE trzyma go na ławie, bo wierzy w swój system, który wali sie jak domek z kart. Trener chciał upiec kilka pieczeni przy jednym ruszcie w rezultacie nie zrobił dobrze nic. Moim zdaniem powinien w pozostałych meczach niezależnie od wyniku wyjść z Łomaczem na rozegraniu, Muzajem w ataku i Buszkiem obok Kurka, bo z Kubiaka pożytek jest marny i zobaczyć co z tego będzie, ograłby chociaż super atakującego pod ME. Natomiast przy selekcji na ME powołał Włodarczyka i Żalińskiego. Takto ciągle licząc na dojście Kurka i Kubiaka do formy, może nie doczekać się nigdy zwłaszcza w przypadku tego drugiego. Panie Kubiak samymi minkami i groźnym zaczepnym spojrzeniem meczu sie nie wygrywa, trzeba jeszcze pokazać umiejętności i dobrą formę. Chrzanie potencjały, CHrzanie inwestycje w przyszłość która i tak nadejdzie i tak, chce powołań zawodników w formie, którzy na nie po prostu zasłużyli!!!MOże po prostu na obecną chwilę jedyne wyjście jest w tym przeciętniactwie, które według niektórych różnicy nie zrobi
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: SevenUP »

Już dawno pisałem, że z reprezentacją mężczyzn dzieje się to samo co z reprezentacją kobiet, tylko że w tym przypadku nikt tego nie zauważa. Wyniki jakieś jeszcze są, ale fakty są takie że my jesteśmy daleko w tyle za czołówką nawet europejską, bo Włosi, Serbowie, Francuzi i Rosjanie są przed nami, a może i nawet Bułgaria i Słowenia. Oczywiście stać naszych na pokonanie każdej z tej drużyny, ale czysto kadrowo to są po prostu lepsze drużyny.

A dodatkowo, gdyby wyłączyć z gry Kubiaka, Kurka i Zatorskiego, to nagle by się okazało że panowie JUŻ są w tym samym punkcie co kobiety a co gorsza potencjałem też nie grzeszą, bo z zawodników którzy mogą być mocnymi punktami kadry to może Muzaj i Popiwczak? Tak patrząc po +L. Zresztą, ilu Polaków gra w Serie A czy jakiejkolwiek dobrej lidze? To już nawet siatkarek jest więcej za granicą... choćby we Włoszech i w Turcji.
iti
Posty: 919
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 17:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: iti »

Slowenia mocniejsza od nas kadrowo? Lol.
Bulgaria tez kadrowo mocniejsza nie jest.
Reszta wymieniona - niestety jest...
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Noworoczny »

Kadrowo sradrowo. Chodzi o podejście.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
iti
Posty: 919
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 17:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: iti »

Wytlumacz jakie podejscie, bo jestem ciekaw.
Podejscie do poszczegolnych imprez? By gramy na serio wszystko, jako jedyni.
Sam jeden Noworoczny wie co mial na mysli iks de
Awatar użytkownika
Noworoczny
Posty: 8666
Rejestracja: 29 gru 2013, o 14:52

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Noworoczny »

Nie do imprezy. Do kadry, do treningów, do trenera, przede wszystkim: do siebie nawzajem. Jeśli stworzą prawdziwą drużynę z miejsca ich wartość wzrośnie. Siatkówka to najbardziej psychiczny sport ze wszystkich zespołowych - bez wątpienia.
A zresztą: do impry też.
#muremzaheynenem

Odpowiadam tylko za to, co napisałem, a nie za to, co sobie pomyślałeś, czytając.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: madlark »

Noworoczny pisze:Siatkówka to najbardziej psychiczny sport ze wszystkich zespołowych - bez wątpienia.
Ciekawe :D Jakieś uzasadnienie?
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
kinagyo
Posty: 758
Rejestracja: 27 sty 2015, o 21:06
Płeć: K

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: kinagyo »

Mika o swojej rehabilitacji i powrocie do treningów
"- Teoretycznie leczenie po takim zabiegu trwa trzy miesiące. Za mną już miesiąc pracy i na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Jest jednak zbyt wcześnie na to, aby mówić kiedy wznowie normalne treningi - mówi w rozmowie z naszym portalem Mika

Przyjmujący porusza się już bez kul. Przechodzi rehabilitację pod okiem fizjoterapeuty Lotosu Trefla, Piotra Ślugajskiego. W to włączone są różnego rodzaju ćwiczenia.
- Chodzę bez kul, nic mi nie dolega jeśli chodzi o bóle pooperacyjne. Rehabilitacja także przebiega sprawnie. Ćwiczę cały czas, wzmacniam mięśnie nóg, mam nadzieję, że będę robił kolejne kroki w stronę powrotu do pełni sił - dodaje Mika.
Jeśli wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, to przyjmujący powinien być gotowy do treningów w połowie sierpnia. Na początku tego miesiąca Lotos Trefl rozpocznie przygotowania do nowego sezonu.

Wtedy też, do mistrzostw Europy, które wystartują 24 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie, trenować będzie kadra Polski. Choć Mika mówi, że w sprawie reprezentacji jeszcze nich do końca nie wiadomo, to wygląda na to, że nie da rady do niej dołączyć."

http://sport.trojmiasto.pl/Czy-Mateusz- ... 13874.html
RR228
Posty: 138
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 17:06
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: RR228 »

SevenUP pisze:Już dawno pisałem, że z reprezentacją mężczyzn dzieje się to samo co z reprezentacją kobiet, tylko że w tym przypadku nikt tego nie zauważa. Wyniki jakieś jeszcze są, ale fakty są takie że my jesteśmy daleko w tyle za czołówką nawet europejską, bo Włosi, Serbowie, Francuzi i Rosjanie są przed nami, a może i nawet Bułgaria i Słowenia. Oczywiście stać naszych na pokonanie każdej z tej drużyny, ale czysto kadrowo to są po prostu lepsze drużyny.

A dodatkowo, gdyby wyłączyć z gry Kubiaka, Kurka i Zatorskiego, to nagle by się okazało że panowie JUŻ są w tym samym punkcie co kobiety a co gorsza potencjałem też nie grzeszą, bo z zawodników którzy mogą być mocnymi punktami kadry to może Muzaj i Popiwczak? Tak patrząc po +L. Zresztą, ilu Polaków gra w Serie A czy jakiejkolwiek dobrej lidze? To już nawet siatkarek jest więcej za granicą... choćby we Włoszech i w Turcji.
Wiem że chcesz usilnie udowodnić swoją absurdalną tezę, że z żeńską siatkówką wcale nie jest gorzej niż z męską, no ale weź się trzymaj faktów a nie próbuj ich dostosowywać do swoich poglądów. W męskiej siatkówce w Europie na ten moment Włosi, Serbowie, Francuzi i Rosjanie są kadrowo mocniejsi od nas. No a w kobiecej siatkówce mocniejsze w europie są od nas Włochy, Rosja, Serbia, Holandia, Niemcy, Belgia i Turcja. A jeszcze jest trochę mocniejszych od naszych drużyn na świecie, podczas gdy u facetów poza Europą mocniejsze kadrowo od Polski są Brazylia i USA. No i dodatkowo kobiety przegrywają walkę o awans na ME z Czeszkami, co już jest jakąś tragedią okrutną. Faceci rok temu drugim składem ograli Australię 3:0.
A teraz odnieśmy się do rzekomego braku zawodników. To, że Fefe na spółkę z PZPS postanowił sobie wziąć na LŚ przeciętnych Szalpuka i Śliwkę, to nie znaczy, że są oni najlepszymi graczami w Polsce na tej pozycji poza Kurkiem, Kubiakiem i Buszkiem. Mamy właśnie Włodarczyka i Żalińskiego + jeszcze Orczyka, który był mistrzem Belgii, a jak go widziałem w LM, to robił tam całkiem niezłe wrażenie, a przecież jego Roeselare grało z Biełgorodem, Perugią, Halkbankiem i Kazaniem. Także zawodnicy są, tylko oczywiście jest ogromna presja środowiska, że "młodych zdolnych" ze Spały trzeba ogrywać. Może byśmy wymienioną przeze mnie trójką nie ograli Francuzów czy Amerykanów na najważniejszej imprezie, ale podejrzewam, że na taką Bułgarię, Iran czy drugi skład Ruskich na LŚ to by wystarczyli. No i w ogóle to niech Polki pokonają kiedykolwiek Brazylijki, to wrócimy do rozmowy o podobnej sytuacji męskiej i żeńskiej siatkówki w Polsce, bo na razie to brzmi mocno śmiesznie.
Awatar użytkownika
Zamorano
Posty: 81
Rejestracja: 20 sie 2014, o 10:19
Płeć: M
Kontakt:

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Zamorano »

W 2015 roku nasze druga reprezentacja podczas Igrzysk Europejskich bardzo mocno powalczyła z Bułgarią (półfinał), która wtedy tam pojechała składem właściwie pierwszym (a rezerwy grały w LŚ; tylko Niemcy jeszcze w IE grali w męskim turnieju pierwszą kadrą). Z pierwszej reprezentacji jedynym zawodnikiem był wtedy Konarski; do tego byli zawodnicy z przeszłością dawniejszą w pierwszej reprezentacji (Woicki, który akurat był pod formą; Kosok), oraz tacy którzy miewali epizodziki tylko w tej pierwszej reprezentacji - Wojtaszek. W małym finale powalczyli też z Rosją, gdzie grali Kliuka, Kobzar, Polatajew. Bez przesady. Serbia ma może i faktycznie skład pierwszej szóstki teraz o większej sile gry po 2014 roku i odejściu 3 kluczowych mistrzów świata. Podobnie Włosi. Ale czy mają jakąś istotną głębię tego składu, żeby to pociągnąć gdyby jakaś gwiazda / gwiazdka odpadła, albo zrezygnowała? Bardzo wątpię. Niestety (dla kobiecej siatkówki w Polsce) do sytuacji reprezentacji kobiet nie ma nawet co porównywać.To jest zaklinanie rzeczywistości, po słabszych paru meczach. Tak tragicznie nie jest. Co najwyżej formy nie ma. A to różnica.
Some men aren't looking for anything logical, like money. They can't be bought, bullied, reasoned or negotiated with. Some men just want to watch the world burn.
ursula127
Posty: 1415
Rejestracja: 5 mar 2013, o 21:59
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: ursula127 »

SevenUP pisze:......Wyniki jakieś jeszcze są, ale fakty są takie że my jesteśmy daleko w tyle za czołówką nawet europejską, bo Włosi, ......
niech ktoś pokaże ten wychwalany, silny kadrowo zespół Wloch bo bez Osmany'ego to biorą w tyłek od wszystkich.
Telewizyjny oglądacz.
Pewnie brak kontaktu z grą na żywo powoduje moje zdziwienie , gdy co innego widzę w czasie meczu w tv , a co innego czytam na tym forum
Jiroux
Posty: 1005
Rejestracja: 8 cze 2014, o 23:08
Płeć: K

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Jiroux »

Bo nie tylko Osmany im wypadł
Lanza też. Nie ma Zajcewa, za to jest problem ze znalezieniem szóstki, bo Vettori nic nie gra a i tak wychodzi w szóstce, a z tym przyjęciem to w sumie nie wiadomo. Włosi LŚ i tak potraktowali szkoleniowo.
Awatar użytkownika
matiz99
Posty: 77
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:10
Płeć: M
Kontakt:

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: matiz99 »

SevenUP pisze:ilu Polaków gra w Serie A czy jakiejkolwiek dobrej lidze? .
Masz w ogóle pojęcie człowieku o czym piszesz? Sugerujesz że polska liga nie jest silną ligą? Ile jest na świecie silniejszych (nie bogatszych) lig od naszej? Dwie czy trzy??

Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć (o ile w ogóle interesujesz się siatkówką) że jakieś 10 lat temu skończyły się czasy gdzie młodzi musieli wyjeżdżać z kraju żeby mieć szansę na rozwój.
,,Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!"
Zdzisław Ambroziak
Camillo Marcotti

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: Camillo Marcotti »

Z tym rozwojem Polaków w naszej lidze to bym nie przesadzał :)
SerCos
Posty: 3018
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: SerCos »

Ja mam pretensje o brak gry klubów w pucharach. Np. taki Kaczmarek z Cuprum mógłby sobie zagrać na innych z innym typem zawodników, a nie jedno i to samo. Być może byłaby okazja na gę z Francuzami, Grekami, Rosjanami czy nawet Niemcami. Po drugiej stronie nieznani bliżej zawodnicy, inna hala, inny poziom zaangażowania. Próba gry po dłuższej podróży, sprawdzenie formy zawodników po krótszym odpoczynku.

Natomiast ciągle się słyszy kasa i kasa. Zamyka się ligę, rozszerza, stwarza się limity po to, aby polscy siatkarze mogli grac w jak najlepszych warunkach, a koniec końcem okazuje się, że żadnego doświadczenie są wypychani do reprezentacji.
tomikon
Posty: 382
Rejestracja: 22 kwie 2013, o 13:14

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: tomikon »

matiz99 pisze:
SevenUP pisze:ilu Polaków gra w Serie A czy jakiejkolwiek dobrej lidze? .
Masz w ogóle pojęcie człowieku o czym piszesz? Sugerujesz że polska liga nie jest silną ligą? Ile jest na świecie silniejszych (nie bogatszych) lig od naszej? Dwie czy trzy??

Nie wiem czy zdążyłeś zauważyć (o ile w ogóle interesujesz się siatkówką) że jakieś 10 lat temu skończyły się czasy gdzie młodzi musieli wyjeżdżać z kraju żeby mieć szansę na rozwój.
Nasza liga nie jest słaba jest może 3 w Europie(ale to tylko cyferka), ale też przeskok między naszą ligą i jakością zawodników w niej grających, a tymi lepszymi jest duży, warto wspomnieć że przez ostatnie 8 lat wygraliśmy "o coś" dwa mecze, jeden z Rosjanami i drugi z Włochami. Wziąwszy pod uwagę ilość drużyn które na poważnie grają w siatkówkę i coś osiągają, na ilość lig, to to 3 miejsce wcale tak imponująco nie wygląda, a w tym roku jest jeszcze gorzej.
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: StanLee »

Camillo Marcotti pisze:Z tym rozwojem Polaków w naszej lidze to bym nie przesadzał :)
Nasza liga daje naprawdę świetne warunki do rozwoju.

Ale ogólnie przytaczanie argumentu o lidze w kontekście poziomu reprezezntacji, gdy Amerykanie nie mają ligi, Serbowie mają słabą ligę, Francuzi nie mają limitów, a Włosi każdą bez wyjątku drużynę (może poza Trentino) budują na obcokrajowcach - to jednak jest trochę błędne. :) Jak wygrywaliśmy MŚ, to Skra odpadla w Pucharze CEV z Gubernią, Zaksa nie wychodziła z grupy LM, a Resovia dostawała lanie od Maceraty - zaś jedynym zespołem który w pucharach grał dobrze był Jastrzębski, tyle, że jedynym graczem z JW w kadrze był rezerwowy Kubiak.
iti
Posty: 919
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 17:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: iti »

Z kazdym kolejnym meczem reprezentacji utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnismy zrobic "uklon" w strone Fornala i Kwolka i wyslac ich do ligi wloskiej.
Jestem przekonany, ze taki DeFalco (nigdy go nie widzialem na oczy! - wierze opiniom znajacych go od podszewki) po roku spedzonym w lidze wloskiej bylby juz przed Fornalem i Kwolkiem, bo poki co ta dwojka jest od niego lepsza i mimo wszystko bardziej ustabilizowana.
Niestety granie rok w rok z tymi samymi nazwiskami, w tym samym cieplym ku...... spowoduje, ze chlopaki dostajac szanse w kadrze przepadna, wystarczy popatrzec na Sliwke i Szalpuka (tak, wedlug mnie ta dwojka tez ma mniejszy potencjal niz Fornal i Kwolek). Oni graja w tej lidze i nie robia postepow. O ile wejscia mieli dobre, o tyle z kazdym kolejnym miesiacem pikuja w dol. Niestety.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: madlark »

iti pisze:Z kazdym kolejnym meczem reprezentacji utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnismy zrobic "uklon" w strone Fornala i Kwolka i wyslac ich do ligi wloskiej.
Koniecznie paczkę trzeba ubezpieczyć, bo mogą po drodze się rozmyślić :D
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: drukjul »

iti pisze:Z kazdym kolejnym meczem reprezentacji utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnismy zrobic "uklon" w strone Fornala i Kwolka i wyslac ich do ligi wloskiej.
Jestem przekonany, ze taki DeFalco (nigdy go nie widzialem na oczy! - wierze opiniom znajacych go od podszewki) po roku spedzonym w lidze wloskiej bylby juz przed Fornalem i Kwolkiem, bo poki co ta dwojka jest od niego lepsza i mimo wszystko bardziej ustabilizowana.
Niestety granie rok w rok z tymi samymi nazwiskami, w tym samym cieplym ku...... spowoduje, ze chlopaki dostajac szanse w kadrze przepadna, wystarczy popatrzec na Sliwke i Szalpuka (tak, wedlug mnie ta dwojka tez ma mniejszy potencjal niz Fornal i Kwolek). Oni graja w tej lidze i nie robia postepow. O ile wejscia mieli dobre, o tyle z kazdym kolejnym miesiacem pikuja w dol. Niestety.
Tylko, że aby przebić się do podstawowej szóstki we włoskiej Serie A1 musisz być naprawdę dobry. Włochów nie obchodzi wcale za bardzo ile masz lat, o czym pewnie najlepiej świadczy przykład Bartmana, który 10 lat temu w Weronie dostawał całkiem sporo szans gry m.in u boku kończącego właśnie karierę Lorenzo Bernardiego już jako 18-19 latek (choć niewątpliwe pomogły mu w przebiciu się do "6" pech i ciężkie kontuzje bardziej utytułowanych kolegów - głównie Ramona Gato). Natomiast obchodzi ich i to nawet bardzo, czy jako przyjmujący przytrzymasz przyjęcie i poradzisz sobie z zagrywką na poziomie seniorów i Serie A1, czy też nie. Było w przeszłości sporo młodych przyjmujących, którzy byli już podstawowymi siatkarzami własnych narodowych reprezentacji, a nawet jak Tine Urnaut w okresie kiedy grał w Piacenzie byli już ich kapitanami, ale ponieważ w Serie A1 właśnie z przyjęciem mieli spore problemy to wędrowali na cały sezon do kwadratu, czy nawet jak Słoweniec na wypożyczenie do ZAKS-y. Wiadomo było, że Tine Urnaut jest bardzo młody, że jest zdolny i że kiedyś będzie to jeszcze kawał solidnego przyjmującego, ale Włochów interesowało tylko tu i teraz, a nie dawanie komuś szansy na kredyt.

Uczciwie trzeba też jednak dodać, że tak samo prowadzą własnych siatkarzy - Lanza, czy Kovar dostawali swoje szanse w Trentino, czy w Treviso dopiero w 22-23 roku życia, kiedy byli siatkarzami już w pełni ukształtowanymi i gotowymi do gry na naprawdę bardzo wysokim poziomie. Zresztą obaj bardzo szybko znaleźli się też w składzie I reprezentacji Włoch, gdzie też świetnie dawali sobie radę.

Czy Kwolek, lub Fornal gdyby wyjechali do Włoch znaleźliby miejsce dla siebie w którymś z tamtejszych klubów powiedzmy ze środka stawki jak w Polsce Radom, czy Warszawa? Szczerze wątpię. Warto spojrzeć na przykład ich rówieśnika i na pewno niemniej uzdolnionego niż oni innego przyjmującego Donovana Dzavoronoka, który już w ubiegłym roku latem i jesienią brylował najpierw w reprezentacji Czech pod wodzą Miguela Falasci, a potem pojechał do Włoch do Monzy, drużyny klubowej prowadzonej przez tego samego Michała Anioła Falasce i ... przepadł tam w kwadracie rezerwowym. Bo czym innym jest reprezentacja narodowa, gdzie od czasu do czasu trenerzy stawiają na młodego zawodnika rzeczywiście w pewnym sensie na kredyt, a czym innym drużyna klubowa w tak wymagającej lidze jak włoska, gdzie na żadną taryfę ulgową liczyć już nie możesz. Choć akurat w tym konkretnym wypadku Dzavoronoka nawet trener reprezentacji Czech i drużyny klubowej jest dokładnie ten sam.
Awatar użytkownika
madlark
Posty: 13544
Rejestracja: 15 maja 2009, o 23:07
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: madlark »

To ile czasu potrzeba, by z grupy zawodników zrobić drużynę?

- Sezon, dwa, trzy…
:D
Mamy trochę czasu
http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,2 ... T_1Zdjecie
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
secik75
Posty: 52
Rejestracja: 3 kwie 2017, o 22:01
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: secik75 »

Według mnie mamy bardzo duży problem na pozycji Rozgrywającego po odejściu Pawła,jest widoczna luka na tej pozycji w naszej reprezentacji.Fabian Drzyzga nie ma co mówić solidny rozgrywający który na prawdę miał swoje 5 minut, potem z przyczyn nie wiadomych lekko opuścił swój poziom sportowy,Grzegorz Łomacz także po powrocie do kadry wejście smoka super gra, teraz trochę słabiej widać że nie ma formy, zresztą tak jak wszyscy ,zajechani i przemęczeni po sezonach w klubie i kadrach od paru lat bez dłuższego odpoczynku.Ale wracajmy do sypy , w dobie tej siatkówki jaka jest grana na świecie od rozgrywaczy musimy wymagać trochę więcej nie tylko dzielenie piłek co bezapelacyjnie jest najważniejsze, ale muszą także być przy nich punkty, czyli muszą oni dodać coś do zdobytych punktów w meczu, zagrywka mocna z wyskoku,solidny wysoki blok, i punkty z ataku czyli kiwka ,atak oczywiście tyczy się leworęcznych, niestety tu brakuje naszym sypaczom wszystkich tych elementów technicznych które są bardzo ważne ponieważ im więcej punktów uda się zdobyć rzecz jasna wygrywa się mecz , a w naszym przypadku sypacze nasi tylko są i dzielą nie punktują np. Gianelli sypa młodego pokolenie trudna mocna zagrywka,dobry wysoki blok,no i dołoży 2-3 punkty atakiem to jest przyszłoś tej pozycji średnio w meczu zrobi 5-6 punktów mega wyczyn a nasi sypacze niestety tylko dalej są i nic nie wnoszą do gry zespołu.
TommyLeeJones
Posty: 1672
Rejestracja: 1 lut 2016, o 19:28

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: TommyLeeJones »

secik75 pisze:Fabian Drzyzga nie ma co mówić solidny rozgrywający który na prawdę miał swoje 5 minut, potem z przyczyn nie wiadomych lekko opuścił swój poziom sportowy
Przyczyny, dla których Drzyzga nie zdołał utrzymać poziomu są przynajmniej w części, doskonale widoczne i nawet koszulka nie zawsze daje radę je zamaskować. Na pewno ów zbędne "trudności" nie pomagają stawom kolanowym w należytym spełnianiu swej roli i nic dziwnego, że Fabianowi na kolana zdarzało się narzekać.

Wywiad z Kaczmarczykiem niepokojący:
Oskar Kaczmarczyk pisze:To są brednie i chyba nie należy do nich wracać. Jeśli mielibyśmy rozmawiać na temat aspektu fizycznego, to wydaje mi się, że warto powiedzieć, że dwa najlepsze spotkania w tegorocznej Lidze Światowej to dla nas pierwsze pojedynki po okresie ciężkiej pracy w Spale. Wszystko, co działo się później nie było kwestią złego przygotowania fizycznego, ale braku możliwości kontynuacji treningów.
Jak oni trenowali, że zagrali taką padakę? Wiadomo, że zawsze są pewne turbulencje po zmianie trenera ale przeważnie z tej okazji zawodnicy nie zapominają jak się w ogóle gra w siatkę.
ldz
Posty: 3082
Rejestracja: 18 lut 2015, o 10:35
Płeć: K

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: ldz »

czyli co, na ME najlepsze mecze to będzie Serbia i kto tam jeszcze, Estonia? A potem równia pochyła w dół, bo brak czasu na treningi? :] cudowna perspektywa.

interesujące, z fejsbuka:
16 czerwca o 00:29 ·
Szanowny Bartoszu Kurek,
piszę tego posta, gdyż po raz pierwszy od czasu, kiedy kibicuję osobiście naszej Reprezentacji na przeróżnych imprezach siatkarskich w świątyni polskiego sportu katowickim Spodku wyszedłem z meczu tak głęboko rozczarowany i to nie poziomem sportowym zaprezentowanym dzisiaj przez Was, tylko Twoim brakiem klasy po meczu. Można przegrać mecz, można go przegrać w słabym stylu, nie po raz pierwszy byłem tego świadkiem, ale nigdy nie odwracałem się od Reprezentacji Polski, gdyż dostarczyła mi ona na przełomie wielu lat ogromu pozytywnych emocji i zawsze byłem z niej dumny, czy to po zwycięstwie, czy też po porażce. Po dzisiejszym meczu coś we mnie pękło, mogę powiedzieć, że ręce mi opadły, poziom sportowy, który zaprezentowałeś dzisiaj odbiegał daleko od poziomu reprezentacyjnego, ale Twoje zachowanie po meczu to już woła o pomstę do nieba. Polscy kibice, najlepsi siatkarscy kibice na świecie(cyt. najlepszego siatkarza ostatnich dekad - brazylijczyka Gibę) zawsze licznie zjawiają się w Spodku, aby Was dopingować, najczęściej wypełniając halę do ostatniego miejsca, zdzierają gardła dla Was, dopingują tak, jak nie robią tego żadni inni kibice na świecie, a Ty potraktowałeś nas dzisiaj jak byle co, byle gó.... Wierni Reprezentacji i Tobie kibice czekali cierpliwie na trybunie po meczu, aż przywitasz się z członkami Twojej rodziny, nikt nie był nachalny, ani nieuprzejmy, czekaliśmy, abyś zrobił sobie z nami zdjęcie, dał autograf, pomimo słabej postawy kibice chcieli dodać Ci otuchy, a Ty ze złością na twarzy rozepchnąłeś się między nami cedząc przez zęby spierd.... Przez 20 lat mojej przygody z siatkarskim Spodkiem miałem przyjemność kontaktu z wieloma polskimi i nie tylko zawodnikami, żaden, ale to żaden nie potraktował mnie w ten sposób, jak Ty, zawsze cierpliwie rozdawali autografy, robili sobie zdjęcia lub też grzecznie przepraszali, iż w danej chwili nie mogą poświęcić nam czasu. Na swojej drodze spotkałem wielu mistrzów polskiego sportu i nigdy nie byłem tak zawiedziony, jak dzisiaj Twoim zachowaniem. Gdy trener Stephane Antiga rezygnował z Twoich usług przed Mistrzostwami Świata w 2014 roku powiem szczerze, że nie do końca rozumiałem, jak można tak postąpić z największym talentem ostatnich lat, zawodnikiem o twarzy dziecka. Teraz rozumiem doskonale i choć mogło się wydawać, że dało Ci to do myślenia, to niestety nie, w dalszym ciągu jesteś niespełnionym "gwiazdorem", który poza boiskiem mógłby nosić ręcznik za wielkimi tego sportu. Przeżyłem w Spodku piękne chwile, byłem świadkiem zdobycia przez Polską Reprezentację złotego medalu Mistrzostw Świata, w tym roku oczekiwałem z niecierpliwością finału Mistrzostw Europy, który we wrześniu odbędzie się w Krakowie, cieszyłem się jak dziecko, że zdobyłem bilet na ten finał, bo z całego serca wierzyłem, że Wy w tym finale zagracie, ale po tym czego byłem dzisiaj świadkiem wystawiłem ten bilet na portal aukcyjny za "symboliczną złotówkę" i sprzedałem bez żalu, bo najnormalniej w świecie nie chcę oglądać w biało-czerwonym stroju z orzełkiem na piersi "zwykłego dupka". Pewnie ten post nie dotrze do Ciebie, a nawet gdyby przejmiesz się nim tak, jak zeszłorocznym śniegiem, ale kiedyś zrozumiesz, że choć na co dzień jesteśmy zwykli, to razem tworzymy grupę najlepszych kibiców siatkarskich na świecie, którzy zawsze z dumą Was dopingują, bez których ciężko byłoby zaistnieć w świecie sportu na tak dużą skalę. To w dużej mierze dzięki nam polska siatkówka jest tak medialna i popularna. Szkoda, że traktujesz nas, jak g......., szkoda. Z poważaniem kibic
StanLee "Problem polega na tym że koncepcja gry Skry i budowania zespołu jest jeszcze bardziej mglista oraz przypadkowa.[..] Nie ma to za bardzo sensu."
compact "Sens odszedł razem z Zatorskim, teraz to jest chaos i łatanie składu."
RR228
Posty: 138
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 17:06
Płeć: M

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: RR228 »

iti pisze:Z kazdym kolejnym meczem reprezentacji utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnismy zrobic "uklon" w strone Fornala i Kwolka i wyslac ich do ligi wloskiej.
Jestem przekonany, ze taki DeFalco (nigdy go nie widzialem na oczy! - wierze opiniom znajacych go od podszewki) po roku spedzonym w lidze wloskiej bylby juz przed Fornalem i Kwolkiem, bo poki co ta dwojka jest od niego lepsza i mimo wszystko bardziej ustabilizowana.
Niestety granie rok w rok z tymi samymi nazwiskami, w tym samym cieplym ku...... spowoduje, ze chlopaki dostajac szanse w kadrze przepadna, wystarczy popatrzec na Sliwke i Szalpuka (tak, wedlug mnie ta dwojka tez ma mniejszy potencjal niz Fornal i Kwolek). Oni graja w tej lidze i nie robia postepow. O ile wejscia mieli dobre, o tyle z kazdym kolejnym miesiacem pikuja w dol. Niestety.
Moim zdaniem powinno się zlikwidować limity obcokrajowców, żeby polscy młodzi gracze rywalizowali z graczami z zagranicy. Jak będzie się ich trzymało pod kloszem i zapewniało grę w pierwszym składzie bez względu na prezentowany przez nich poziom, to później nie dziwmy się, że w kadrze nie za bardzo sobie radzą. Teraz nasi młodzi boją się konkurencji z obcokrajowcami. Szalpuk poszedł do Skry, przegrał rywalizację z przeciętniakiem Penchevem, a następnie szybciutko zwiał do Gdańska, gdzie już wielkiej rywalizacji o miejsce w szóstce miał nie będzie. No i ogólnie to ja rozumiem, że przyjęcie może być bardzo ciężkie do wytrenowania, no ale nic nie usprawiedliwia tego, że nasi młodzi gracze kompletnie nie umieją zagrywać. Zagrywka to element, w którym przeciwnik nie może przeszkodzić i zawodnik może ją nawet wytrenować samemu. Dlatego te śmieszne flociki to jest jakiś kryminał.
iti
Posty: 919
Rejestracja: 10 kwie 2013, o 17:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

Post autor: iti »

Kwolek potrafi zagrywac, ale obawiam sie, ze z czasem jezeli zostanie w Polsce zatraci te umiejetnosc. Fornala zagrywki zbytnio nie kojarze, wiec nie bede sie tutaj wypowiadal.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”