Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

[kibic_siatki]

Uważam jednak, że za wyniki odpowiada trener. Miał swoją koncepcję gry, która jednak nie wypaliła (w odróżnieniu od poprzednika). Nikt mu się nie wtrącał jak ma zawodników trenować: chciał orać jedną wybraną 6 cały sezon- wolna ręka trenera. Powołał na wstępie pół ligi do sezonu reprezentacyjnego, a grał praktycznie cały czas wąską grupą. Pomysły od początku miał dosyć kontrowersyjne lub ryzykowne. Miejsca pracy, funduszy nikt mu nie ograniczał, dlatego śmieszą mnie narzekania na "beton siatkarski" cokolwiek to znaczy. Ważniejsze jednak jest to, czy trener wie co nie zadziałało? Sprawia wrażenie zszokowanego: napracował się, zawodnicy, cały sztab i efekt zerowy (!). Najważniejsze jednak jest to, czy ma pomysł jak naprawić błędy?
Tak na marginesie...
Zgadzam się z tym co powiedział Kubiak o naszej lidze: jest coraz słabsza (od 5 lat) wskutek zwiększania jej liczebności. Meczów jest więcej, a poziom coraz niższy. Trudno się dziwić jak nie tylko najlepsi uciekają z naszej ligi, a dobrzy zawodnicy przychodzą tutaj głównie dla dobrych trenerów. W momencie jak i trenerzy odejdą, to poziom się całkiem sypnie. Już teraz w LM nasze zespoły odpadają zaraz po fazie grupowej.

[madlark]

Trudno się dziwić jak nie tylko najlepsi uciekają z naszej ligi

czyli kto?

[kibic_siatki]

Podam przykład z Kolegi klubu: jak za pierwszym razem odchodził Ivović do Rosji, to był gwiazdą i odchodził do ligi o wyższym poziomie, a teraz po słabym sezonie jego odejście wygląda inaczej.

[knightrider]

Zgadzam się z tym co powiedział Kubiak o naszej lidze: jest coraz słabsza (od 5 lat) wskutek zwiększania jej liczebności. Meczów jest więcej, a poziom coraz niższy. Trudno się dziwić jak nie tylko najlepsi uciekają z naszej ligi, a dobrzy zawodnicy przychodzą tutaj głównie dla dobrych trenerów. W momencie jak i trenerzy odejdą, to poziom się całkiem sypnie. Już teraz w LM nasze zespoły odpadają zaraz po fazie grupowej.

No tak, ale żeby +liga mogła konkurować z ruskimi oraz makaronami to trzeba mieć sponsorów, którzy budżety wyrównają na poziom Moden, Trentino czy Zenita. PGE pakuje kasę w Vive Kielce sporą sumkę mówi się o min. 2-3 mln zł za sezon, a KGHM na Lubin kasę żałuje to samo ucięły Azoty dla Zaksy. Żeby np taka skra mogła znowu rywalizować z zenitami czy modenami to PGE musiałoby zwiększyć kasę na sponsoring o wiele więcej, a tak zamiast Conte z Wlazłym + Kurkiem oraz Lisinicem zostało tylko na Pencheva więc z czym na rodaka Leona

[madlark]

Jesteśmy średniakiem, trzeba to sobie powiedzieć wprost - mówił Michał Kubiak

Nowa ksywka dla Kubiaka średniak

[Zamorano]

Jesteśmy średniakiem, trzeba to sobie powiedzieć wprost - mówił Michał Kubiak

Nowa ksywka dla Kubiaka średniak

– Lecę do Rio po złoto. Dla mnie każdy inny rezultat na igrzyskach będzie porażką – taką deklarację składa Michał Kubiak, kapitan reprezentacji siatkarzy.– Wierze w nasz zespół, wierzę, że ma potencjał, by zostać mistrzem olimpijskim – kontynuuje kapitan. – Jesteśmy drużyną, która walczy i to pokazaliśmy nieraz. Musimy mieć pewność siebie, żeby wygrywać. To cechuje wielkich sportowców i mam nadzieję, że dołączymy do tego grona na igrzyskach. Kubiak pytany przez nas, czy wziąłby srebrny medal w ciemno – tak typuje portal Infostrada – kręci głową i mówi stanowczo: – interesuje mnie tylko złoto!

– Nie patrzymy w historię, chcemy pisać swoją własną i wygrać swoje złoto. Nie wiem, czy to są odważne deklaracje. Nie wziąłem ich z kapelusza, lecz z czystej analizy tego, co dzieje się na boisku i jaki mamy skład.


To jest kurde jak na kolejce góra - dół. Albo ADHD. Z jednej skrajności w drugą. I tak "zrównoważona" osobowość jest akurat kapitanem Serio, ktoś powinien z chłopem pogadać. Wskazać fakty. To chłop wyluzuje, może pewne relacje naprostuje. I coś jeszcze z tego będzie.

[Artem]

Jesteśmy średniakiem, trzeba to sobie powiedzieć wprost - mówił Michał Kubiak

Nowa ksywka dla Kubiaka średniak

– Lecę do Rio po złoto. Dla mnie każdy inny rezultat na igrzyskach będzie porażką – taką deklarację składa Michał Kubiak, kapitan reprezentacji siatkarzy.– Wierze w nasz zespół, wierzę, że ma potencjał, by zostać mistrzem olimpijskim – kontynuuje kapitan. – Jesteśmy drużyną, która walczy i to pokazaliśmy nieraz. Musimy mieć pewność siebie, żeby wygrywać. To cechuje wielkich sportowców i mam nadzieję, że dołączymy do tego grona na igrzyskach. Kubiak pytany przez nas, czy wziąłby srebrny medal w ciemno – tak typuje portal Infostrada – kręci głową i mówi stanowczo: – interesuje mnie tylko złoto!

– Nie patrzymy w historię, chcemy pisać swoją własną i wygrać swoje złoto. Nie wiem, czy to są odważne deklaracje. Nie wziąłem ich z kapelusza, lecz z czystej analizy tego, co dzieje się na boisku i jaki mamy skład.


To jest kurde jak na kolejce góra - dół. Albo ADHD. Z jednej skrajności w drugą. I tak "zrównoważona" osobowość jest akurat kapitanem Serio, ktoś powinien z chłopem pogadać. Wskazać fakty. To chłop wyluzuje, może pewne relacje naprostuje. I coś jeszcze z tego będzie.

I według Ciebie to jest złe podejście kapitana? Lepsze jest to gadanie, że trzeba znać swoje miejsce w szeregu trenera siatkarek? Takie motywujące i w ogóle nie?

[averss]

Zacytuję dwie rzeczy i pozostawię je bez komentarza

Prezes PZPS Jacek Kasprzyk zasugerował, że problemy w polskiej drużynie zaczynały się już poza boiskiem.
Michał Kubiak: Nie wiem, co prezes miał na myśli, ale w drużynie atmosfera była fajna. Spotykaliśmy się nie tylko na treningach. Niem mam żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o atmosferę. Jeśli widziałbym, że coś jest nie tak, na pewno bym zareagował.

W jakich sprawach Pan interweniował?

Jacek Kasprzak:Na przykład Michał do mnie zadzwonił, że jest problem, bo jeden zawodnik domaga się wyższej dniówki za pobyt na zgrupowaniu. I wyjaśniałem to, przypominając drużynie, że daliśmy jej określoną kwotę, a ona sama w swoim gronie ustaliła, że tymi pieniędzmi wszyscy dzielą się po równo. Pilnowałem nawet takich detali. Naprawdę jako związek nie mamy sobie nic do zarzucenia.

[Zamorano]

I według Ciebie to jest złe podejście kapitana? Lepsze jest to gadanie, że trzeba znać swoje miejsce w szeregu trenera siatkarek? Takie motywujące i w ogóle nie?

Albo to przecież właśnie kapitan Kubiak mówi "jesteśmy średniakami" i że miejsce w szeregu. I jeśli kogoś interesuje tylko złoto, a po jednym sezonie jesteśmy średniakami to znaczy, że jest na tyle niezrównoważony, rozchwiany emocjonalnie jak nastolatek w okresie burzy i naporu że na kapitana raczej nadaje się umiarkowanie.Cała resztę o mojej wypowiedzi sobie zwyczajnie dopisałeś, żeby Ci było wygodniej (nie piszę, które podejście jest złe, a które nie jest złe). To co robisz jest logicznym błędem presupozycji.Zrobiłeś sobie ukryte założenie sam i je nieuczciwie komentujesz.

[Artem]

Przed imprezą docelową można się motywować na różne sposoby a w sukces wierzy każdy. Po turnieju zawsze przychodzi podsumowanie tej gry i Michał to zrobił. Nie wiem czego tu nie rozumieć?

[Zamorano]

Przed imprezą docelową można się motywować na różne sposoby a w sukces wierzy każdy. Po turnieju zawsze przychodzi podsumowanie tej gry i Michał to zrobił. Nie wiem czego tu nie rozumieć?

Histeria plus emo to nie sensowna analiza i nie sensowne podsumowanie. A jego podsumowanie jest cokolwiek żenująco - śmieszne merytorycznie.

[aezakmi]

Nie jesteśmy średniakiem. Wygraliśmy z Brazylią i Rosją w tym sezonie. Jeden mecz był oczywiście bez Kubiaka i Drzyzgi. Niech ci dwaj panowie odejdą z kadry, a wrócimy na właściwe tory. Z Kubiakiem nic nie wygramy, Antiga nic z nim nie wygrał, a miał Mikę i Kurka w super formie na ataku. Ci dwaj siatkarze po Rio byli spaleni. Do tego mają coś wspólnego - boją się rywalizacji, jeden z Żalińskim, a drugi z Łomaczem. Mika wróci i do niego dawać nowego, i gramy.

[Artem]

Nie jesteśmy średniakiem. Wygraliśmy z Brazylią i Rosją w tym sezonie. Jeden mecz był oczywiście bez Kubiaka i Drzyzgi. Niech ci dwaj panowie odejdą z kadry, a wrócimy na właściwe tory. Z Kubiakiem nic nie wygramy, Antiga nic z nim nie wygrał, a miał Mikę i Kurka w super formie na ataku. Ci dwaj siatkarze po Rio byli spaleni. Do tego mają coś wspólnego - boją się rywalizacji, jeden z Żalińskim, a drugi z Łomaczem. Mika wróci i do niego dawać nowego, i gramy.

To dlaczego ze Słowenią nie wyszło? Też grali Ci sami młodzi zmiennicy.

[aezakmi]

To dlaczego ze Słowenią nie wyszło? Też grali Ci sami młodzi zmiennicy.

Jak ci sami, jak Drzyzga wyszedł i grał w 3 secie.

[drukjul]

Przed imprezą docelową można się motywować na różne sposoby a w sukces wierzy każdy. Po turnieju zawsze przychodzi podsumowanie tej gry i Michał to zrobił. Nie wiem czego tu nie rozumieć?

Nie chce się mądrzyć, ale ani jedno ani drugie podejście nie jest wcale dobre. Akurat zarówno ludzie ze zbyt wysoką własną samooceną, jak i oceną zaniżoną w stosunku do swoich realnych możliwości i potencjału są praktycznie niemal tak samo upierdliwi we współżyciu. Nie tylko bardzo trudno odnajdują się w jakieś grupie ludzkiej, a przede wszystkim jest to bardzo niekorzystne dla nich samych. Najlepiej więc zawsze zachowywać trzeźwą głowę, żeby najzwyczajniej to co sobą aktualnie reprezentujemy i myślimy o własnych możliwościach nie rozjeżdżało się zbyt wyraźnie ze stanem faktycznym.

Przykładowo wszedłem dziś właśnie na portal i widzę taką oto wypowiedź Maksim Michajłowa po wczorajszym spacerku sbornej z naszymi pogromcami Słoweńcami: "Nie nazwałbym nas faworytem, bo przez ostatnie trzy cztery lata niczego nie wygraliśmy. Faworytem byli Serbowie i Francuzi". Co jest w tej wypowiedzi Maksima Twoim zdaniem niby nieprawdziwego i dlaczego miałby to być złe podejście przed meczami półfinałowymi? Rzeczywiście od 2013 roku Rosjanie niczego jeszcze tak naprawdę nie zwojowali i na tym turnieju prawdziwe schody ich dopiero czekają. Maksim po 9 latach grania w sbornej wie pewnie najlepiej, że warto być w takiej sytucji trzeźwym realistą w ocenie swoich możliwości i pamiętać przede wszystkim właśnie o tych czterech latach chudych za sobą. Więc wbrew pozorom taki umiarkowanie wysoki, a przede wszystkim realistyczny poziom samooceny jest naprawdę zawsze Ok, bo to właśnie on daje właściwą motywację do działania.

To jest trochę tak jak ze skakaniem na główkę na głęboką wodę - są duże szanse, że utopi się zarówno ten który się wcześniej chełpił, że świetnie umie pływać, ale o pływa tylko i wyłącznie na głębokiej wodzie i przecenia wyraźnie swoje siły, jak i ten który nie wierzy zupełnie w swój potencjał i że pływać jednak umie, a został zmyty falą na środku morza za burtę. W jednym i w drugim wypadku ofiarą niewłaściwej - zbyt niskiej, albo dla odmiany zbyt wysokiej samooceny może być tylko wyrzucone przez fale ciało ofiary i to też tylko pod warunkiem, że na tym akwenie nie ma akurat rekinów.

Niestety wydaje się, że w naszej drużynie zawodników z niewłaściwą samooceną, a wiec co za tym często idzie z poważnymi problemami z własną psychiką i rozchwianym oraz wiecznie skaczącym bądź to w górne piętra, bądź spadającym niemalże na sam dół poziomem aspiracji nie brakuje i naprawdę współpracę z dobrym psychologiem, i to nawet niekoniecznie tylko sportowym, kilku zawodnikom z tej kadry na pewno bardzo by się teraz bardzo przydała. Sezon poszedł już w pięty, ale prawdopodobnie Fefe skądinąd współautor wydanej we Włoszech książki o motywacji drużyny sportowej uznał, że nikt nie będzie szewca uczył szyć butów i to on będzie najlepszym motywatorem w tej grupie. Niestety - to jest akurat po tym sezonie pewnik - i Włoch przeliczył się tutaj wyraźnie ze swoimi siłami, umiejętnościami, czy też kompetencjami, a więc też stał się ofiarą niewłaściwej własnej samooceny.

[Artem]

To dlaczego ze Słowenią nie wyszło? Też grali Ci sami młodzi zmiennicy.

Jak ci sami, jak Drzyzga wyszedł i grał w 3 secie.

Czyli wystarczy wywalić Drzyzgę i będziemy wygrywać z Włochami, Brazylią i ze Słowenią?

[Marcy$]

Czyli wystarczy wywalić Drzyzgę i będziemy wygrywać z Włochami, Brazylią i ze Słowenią?

Żebyś się nie zdziwił...

[krzysiu]

nawiązując do postu drukjula - niby mieliśmy psychologa ale Włoskiego - ja się pytam po co Włoski - czemu nie Polski ,który mógłby pomóc .. w 2014r. był Bączek , można nawet innych znaleźć -nawet piłkarze co są wyżej od naszych w hierarchii kibiców korzystają czasem z psychologa ,a my gadamy ze ciagle coś z głową jest u Nas w sporcie a ciagle nie korzystamy z psychologa - to głupie i też ma możliwie wpływ na regularność,na odreagowanie,oczyszcenie głowy

[Artem]

Czyli wystarczy wywalić Drzyzgę i będziemy wygrywać z Włochami, Brazylią i ze Słowenią?

Żebyś się nie zdziwił...

Nie jestem za trzymaniem Drzyzgi w naszej kadrze. Miałem nadzieję, że nie dostanie w ogóle powołania od De Giorgiego. Jestem też przeciwny w 100% powierzenia kadry młodym zawodnikom. Co z tego, że wyciągnęli mecz z Brazylią i Rosją? Mnie to w ogóle nie przekonuje. Kaczmarek miał świetne wejścia, ale podczas meczu ze Słowenią już tak świetnie nie było. Konarski miał być naszym liderem a był jednym z najgorszych na boisku. Kurek powinien wrócić na atak. Wciąż mam nadzieję, że zacznie grać tak jak na PŚ i IO. Do niego na przyjęcie Mika, Kubiak a za 2 lata Leon. Na środku młodzi się już wprowadzili. Zobaczymy w sezonie ligowym jak zaprezentuje się Nowakowski i Kłos. Młodzi na tej pozycji już się pokazali - Bieniek, Lemański, Kochanowski więc będzie w czym wybierać. Najgorszy problem to rozegranie. Z Drzyzgi bym zrezygnował a przy Łomaczu wybrał jakiegoś młodego zdolnego chłopaka.

[krzysiu]

Łomacz jest na ten moment podobny umiejetnosciowo do FD ale ma jedna przewage - nie psuje atmosfery tylko ze my do tej zmiany pokoleniowej potrzebujemy tez mocnych charakterów ,którzy będą chcieli być liderami na boisku

[pewniak]

To nie jest kwestia kogo wywalać z kadry a kogo nie. Pytanie brzmi: Czy jest jakiś trener, który będzie w stanie okiełznać Kubiaków, Kurków czy Drzyzgów i wydobyć z nich ich potencjał. Głaskanie ich nic nie daje. Trzeba postawić ich do pionu i obserwować - jak z tresurą psów. Jeśli się podporządkują - jesteśmy w domu. Jeśli nie - uśpić.

[Artem]

Tylko jakiego trenera wybrać? Głośno się mówi o Anastasim. W sumie za jego czasów mieliśmy najwięcej sukcesów. Po IO wszystko się posypało. Ja od zawsze marzyłem o takim panie jak Hugh McCutcheon. Tylko czy ten świetny trener uspokoi naszych orłów? Był trenerem USA. Tam jak wiadomo motywacja do gry w reprezentacji i dla reprezentacji jest ogromna i to w samych zawodnikach. Podobno PZPS chce Polaka co dla mnie jest tragedią.

[pewniak]

Podobno PZPS chce Polaka co dla mnie jest tragedią.

Kowal?

[Artem]

Kowal raczej nie. Według mnie wybiorą Gruszkę a na drugiego Oskara. Kasprzyk opowiadał, że w sztabie będą korekty...

[aezakmi]

Jestem też przeciwny w 100% powierzenia kadry młodym zawodnikom.

Będzie Mika, Łomacz, pewnie wróci jeden z doświadczonych środkowych, jeden libero będzie z tych doświadczonych, a taki Kaczmarek to jest przecież kawał chłopa który nie boi się przeciwnika (za rok skończy 24 lata, nie będzie młodzieniaszkiem, może brak doświadczenia, ale Mika też go nie miał w 2014 i jedna LŚ wystarczyła). Także to nie byłaby kadra młodych. Konarski też doświadczony siatkarz. A taki Kurek na przyjęciu, co daje nam jego doświadczenie, nic - Szalpuk był od niego lepszy w tym sezonie reprezentacyjnym, ktoś wrzucał porównanie w tym temacie lub ME. Nie ma się czego bać, gorzej nie będzie. Można było ograć kilku siatkarzy w tym sezonie, ale ME... No to teraz mamy.

[Artem]

Kurek powinien wrócić na atak. Konarski doświadczony a jak przyszła impreza docelowa to lądował na ławie z marnym % skuteczności. I wszystko co się o nim mówiło przed jego świetną formą w Zaksie wróciło jak bumerang. Kurek na atak z formą z PŚ 2015. Wtedy co on grał to poezja.

[karolinka777]

Moim zdaniem nasz kapitan nie jest przywódcą, nie można mówić, że jesteśmy średniakami i łatwo się usprawiedliwiać.

[drukjul]

nawiązując do postu drukjula - niby mieliśmy psychologa ale Włoskiego - ja się pytam po co Włoski - czemu nie Polski ,który mógłby pomóc ..

Odpowiedź na to pytanie jest akurat bardzo prosta - ten włoski psycholog to właśnie jednocześnie współautor wydanej kilka lat temu we Włoszech sygnowanego nazwiskiem Fefe De Giorgi wspomnianej książki-poradnika o motywowaniu zespołu. W teorii obaj panowie byli bardzo mocni i dobrze przygotowani, tylko powiązanie teorii z praktyką w naszej kadrze im jak widać jakoś zupełnie nie wyszło.

Kasprzyk opowiadał, że w sztabie będą korekty...

Te korekty będą polegać głównie na tym, że przyszły sezon namówi się Fefe aby zmienił uśmiech - z nr. 3 na nr. 5 i przed MŚ nauczy się go wypinać dumnie pierś do przodu, aby korzystniej wyglądał w telewizji. Na mistrzostwa świata pojedziemy w końcu jako obrońcy tytułu i żaden wywalczony na tej imprezie medal, nawet drugie pod rząd złoto nie może nas wtedy zaskoczyć. Co to to nie!

[krzysiu]

Kurek to raczej odpuści kadrę więc wiecie a co do okiełznania - ilu miał trenerów w ost.latach Drzyzga ? Kilku i żaden go nie ogarnął , Fefe ma plus za to ze Drzyzga schudł i tyle .. a co do zmian w wywiadzie na sport.pl pytano Oskara o to czy słyszał o tym ,ze niby chce sie jakby zmienic sztab wsadzając na trenerów Oskara i Piotrka Gruszkę

No i jakoś nikt z dziennikarzy nie poruszył tematu psychologa, zawsze to jest temat Tabu jakby zawodnik miał iść do psychiatry

[drukjul]

No i jakoś nikt z dziennikarzy nie poruszył tematu psychologa, zawsze to jest temat Tabu jakby zawodnik miał iść do psychiatry

Może i tabu, ale psychiatra to akurat ma tyle samo wspólnego psychologiem co sekserka z seksistą.