Reprezentacja kobiet na 2014

SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Fajnie, ze dziewczyny wygraly ten turniej, ale chyba nie te zwyciestwa sa nam teraz potrzebne. Zaroslinska jest po prostu za mocna na te rywalki. Mysle, ze lepiej juz byloby dac pograc Kurnikowskiej. Kaczorowska tez by mogla troche wiecej pilek dostawac. Natomiast Kakolewska powinna zostawac na swoje zagrywki, bo niby kiedy ma sie przelamac..?

Troche za bardzo gramy na wynik. Czyzby jakas presja? Przeciez i tak zagramy w finale w Koszalinie. Takie mecze w odleglym Peru, ktore ze wzg. na roznice czasu obejrzy garstka kibicow, to juz chyba powinny byc typowo treningowe. Tym bardziej, ze ta garstka czegos konkretnego chce zobaczyc, a sam wynik jest sprawa drugorzedna.

Komentarz za to mamy bardzo slaby. Naprawde niski poziom panowie prezentuja.
Szlag kulery nie wiezmie!
SerCos
Posty: 3020
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SerCos »

SuperJ pisze:Troche za bardzo gramy na wynik.
To akurat jest w sporcie najważniejsze, aby wypracować pewne schematy i powtarzalność oraz grać na punkty bez tego w ważnych meczach nie będę miały pewności, a o to właśnie chodzi. Takie rywalki jak Kanada czy Peru Polki powinny ogrywać 3-0. Sporo było w tych meczach wpadek jak wysoko przegrany set z Kanadą czy początek 4 seta z Peru od 2-7.
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SevenUP »

Ja rozumiem, że to jest teraz nasz 1. skład, z wyjątkiem Kowalińskiej. To kiedy one się mają zgrywać jak nie teraz? Przecież żeby utrzymać rozsądny ranking, musimy wygrać ten turniej finałowy. A jak mamy go wygrać, jeśli teraz znów będziemy grać eksperymentalnym składem? Dziewczyny muszą zagrać ze sobą parę meczów.

Podsumowując turniej, zwycięstwa z Peru i Kanadą powinny być 3:0, ale wygrana z Belgią to ogromny sukces jak na tę drużynę i daje nadzieję na dobre wyniki, bo w Europie jednak Belgia to oprócz Rosji, Turcji i Serbii najmocniejsza drużyna, nawet jeśli nie były w super formie. Ale wiadomo, że jeszcze jest bardzo dużo do poprawienia.
krzysiu
Posty: 5487
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: krzysiu »

Chyba i tak ważniejsze jest WGP w następnym roku - bo tam będą się liczyć bardziej punkty do tych turniejów kwalifikacyjnych do IO i tak dalej ,ale mogę się mylić.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Ja mysle, ze w tej chwili powinnismy zawodniczki ogrywac, a na zgranie przyjedzie czas. W finale gramy na bank. Jesli pojedziemy do Japonii, co uwazam za calkiem mozliwe, to tam raczej i tak nie zaszalejemy. Dlatego trzeba myslec o kolejnych sezonach. I tu trzeba pamietac, ze ze skladu moze nam wyleciec K. Skowronska, albo Zaroslinska i bedziemy mieli problem. Dlatego stoje przy swoim i mam nadzieje, ze na weekend pograja Kurnikowska z Kaczorowska. Ta druga niby byla na parkiecie, ale pilek malo dostawala. Dobrze sie pokazuje Wojcik i nadal powinna duzo grac, bo przyjecie u niej slabiutkie. Dziewczyna wyglada na solidny talent, wiec to chyba tylko emocje..?
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Artek1967
Posty: 1014
Rejestracja: 1 wrz 2012, o 20:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Artek1967 »

Nie zgodzę się z przedmówcą, bo np. Wójcik uważam za mocno przereklamowana- ona po prostu nie umie przyjmowac, i ogrywanie jej w reprezentacji mija się z celem, jeśli jest tak słaba w tym elemencie. Od tego jest klub!
Kolejna- Twardowska- kompletne nieporozumienie- co ona robi w reprezentacji???? Przyjęcie do bani a i atak masakra... nawet z Kanadą nie mogła się przebić, totalne nieporozumienie.
Z tych eksperymentów z młodzieżą to jedynie Smarzek prezentuje sie przyzwoicie, przy czym jednak wole ją ogladać na ataku niz na przyjęciu. Kowalińską zresztą też!
Nie wiem dlaczego trener nie daje pograć Paszek?? młoda zawodniczka (91), niezłe statystyki przyjęcia w całym sezonie (najlepsze z powołanych przyjmujacych) ograna w lidze..
Brak następcy Kurka? Wilfredo by chyba sie sprawdził. Przyjmujacych mamy aż nadmiar, Leoś trochę krwawi w przyjeciu a na ataku brakuje gracza z taka charakterystyką...
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SevenUP »

Zgadzam się Paszek była solidna i w ataku, i w przyjęciu. Wójcik i tak wyleci jak Kowalińska zacznie grać, więc ważne żeby Kaczorowska się ogrywała głównie w przyjęciu. Aczkolwiek nie mamy 2. przyjmującej, już wolałbym żeby nawet Damaske dostała szansę, bo z niej może coś być. Smarzek wypada jak do tej pory całkiem nieźle
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SevenUP »

krzysiu pisze:Chyba i tak ważniejsze jest WGP w następnym roku - bo tam będą się liczyć bardziej punkty do tych turniejów kwalifikacyjnych do IO i tak dalej ,ale mogę się mylić.
Tylko że jeśli nie zagramy w finale WGP w tym roku, to w przyszłym najpewniej zagramy w 3. dywizji, chyba że Polsat albo PZPS coś ukartują z federacją. A wtedy musimy wygrać ME, żeby myśleć o PŚ (albo Polsat musi coś ugrać)...
SerCos
Posty: 3020
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SerCos »

Ostatnia drużyna spada dywizję niżej, więc to Polkom nie grozi.

Aczkolwiek ja nie jestem fanem ogrywania zawodniczek i odpuszczana meczów kosztem treningów. Nikt nie zagwarantuje, że taki skład w przyszłości będzie grał. Poza tym Polki obecnie są średniakiem i one raczej nie mogą sobie pozwolić na odpuszczanie meczów kosztem treningów. Zresztą po tym jak nie zakwalifikowały się do MŚ turniej WGP powinien być głównym celem podopiecznych trenera Makowskiego.

Teraz czeka je drugi turniej w Peru, gdzie w pojedynkach z gospodyniami, Kubankami i Portorykankami będą faworytkami. Potem już wyjazd do Holandii, gdzie będziemy mieli przedsmak Final Four w Koszalinie. Chociaż znając te "losowania" turniejów finałowych to praktycznie pewne jest, że Polki ominą w półfinale Holenderki i Belgijki, a ich rywalkami będzie, któryś z zespołów z Ameryki, prawdopodobnie więc finał rozgrywek naszej dywizji będzie najistotniejszym meczem w tym sezonie, ponieważ wygrana w nim pozwoli w przyszłym sezonie zagrać w dywizji I oraz w tym sezonie zmierzyć się z zespołami z czołówki w meczach o punkty, co może zaprocentować w przyszłości.
phil
Posty: 1283
Rejestracja: 25 kwie 2013, o 18:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: phil »

Nie będziemy faworytkami w następnym turnieju :) Kubę może pokonamy, Peru być może też. Za to z Portoryko będzie już gorzej. Grają swoim najsilniejszym składem z Ocasio i Cruz. Jedyna szansa żeby coś ugrać to trzeba ruszyć ich przyjęcie.
Pewnie masz rację, że w losowaniu trafimy na 4. drużynę po fazie zasadniczej. Jestem ciekaw czy Belgijki albo Holenderki będą chciały grać o awans do F6. W ciągu trzech dni muszą dolecieć do Japonii, tam rozegrać kilka spotkań i szybko wracać do Europy.
SevenUP
Posty: 984
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SevenUP »

Jest też drugi problem- jeśli wygramy tę drugą dywizję, to w przyszłym roku zagramy w 1. Co oznacza tyle, że nie zagramy w turnieju finałowym w przyszłym roku, a tamten będzie 100 razy ważniejszy :]
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Czyli tym bardziej jest wazne, zeby za dwa/trzy lata miec ograne ze dwa sklady.

Tu jest unikalna okazja, zeby pod okiem jednego trenera dziewczyny troche pocwiczyly pograly dla samych umiejetnosci bez wiekszej presji na wynik. W klubie to, albo laska wyjdzie, albo zostanie na lawie. A tu moze grac pol meczu, niezaleznie od tego, jak jej idzie.

W ktorej dyscyplinie trener kadry ma tyle kontaktu z zawodnikami? To trzeba wykorzystac. Mam spora nadzieje, ze zobaczymy jutro Kurnikowska i Kaczorowska, a Zaroslinska pojdzie na zakupy.
Szlag kulery nie wiezmie!
SerCos
Posty: 3020
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SerCos »

Kurnikowska nie jest nawet w składzie na drugi turniej. Moim zdaniem zaczniemy grać składem, który ma być docelowym na Final Four skoro wróciły Skowrońska i Kowalińska.
phil
Posty: 1283
Rejestracja: 25 kwie 2013, o 18:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: phil »

Pewnie tak, chociaż znając trenera Makowskiego to może zaczniemy takim składem jak ostatnio, a Skowrońska i Kowalińska będą wchodzić tylko na zmiany. Ciekawe gdzie będzie grała Iza Kowalińska, atak czy przyjęcie? Jeżeli przyjęcie to ze składu wypadnie pewnie Wójcik, która ma najlepszą skuteczność w ataku w naszym zespole po 1 weekendzie WGP. Nie wyobrażam sobie na przyjęciu Wójcik i Kowalińskiej razem. (Chociaż Makoś już próbował w kwalifikacjach do ME grać z Wójcik i Smarzek na przyjęciu w tym samym czasie...)
Ta 16 (+/- Wołosz) już pewnie się nie zmieni i dziewczyny, które są w Peru zagrają też w Holandii i w Final Four w Koszalinie.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Tyle nieporozumienia w naszej grze... Za tydzien sie pewnie niezle naklniemy.
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Artek1967
Posty: 1014
Rejestracja: 1 wrz 2012, o 20:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Artek1967 »

Szanowni Państwo, czy taki wynik Was dziwi? Mnie kompletnie to nie zaskoczyło, powiem więcej- obstawiałem taki wynik. Czekam jeszcze na kolejne lanie z Holandią oraz na serie porażek w Koszalinie. Niestety
Eksperymenty Makowskiego kompletnie mnie nie przekonują. Obserwując gre naszych dziewczyn widac ogromną przepaść pomiędzy taka Kaczorowska a Wójcik czy Twardowska.Trzymanie na parkiecie przyjmujacych które nie potrafią przyjmować to chyba żarty! A zachwyty nad Kakolewska zaczynają działac mi na nerwy. Jak dla mnie to ona ma tylko jeden element, w którym jest wyróżnająca zawodniczka- wzrost, i nic wiecej. jedyne co potrafi na siatce to wystawić ręce do bloku a i to nie zawsze. Srodkowe z PUR dokładnie obnazyły jej wyszkolenie, mijały ja z krótkiej jak chciały. Jej dynamika ataku jest powalajaca... śmiechem. Atak z obejścia? nie potrafi... Kolejny raz twierdzę, że takie wciskanie niedoświadczonych zawodniczek do kadry do niczego nie doprowadzi! W dodatku hurtem! Przegrywając z przeciętnymi zespołami tracimy dystans do czołówki. A na porażkach nie da się zbudować DRUŻYNY. To co wyczynia trener kadry do niczego nie doprowadzi. Jesli ktoś ma nadzieję, że taką grą za kilka lat bedziemy w czołówce to jest w błedzie. Przy takiej polityce kadrowej w najblizszych latach bedziemy sie cieszyc z wygranych z juniorkami z Kuby lub akademiczkami z Kanady.
Brak następcy Kurka? Wilfredo by chyba sie sprawdził. Przyjmujacych mamy aż nadmiar, Leoś trochę krwawi w przyjeciu a na ataku brakuje gracza z taka charakterystyką...
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Ja bym sie nie wozil po tych mlodych dziewczynach, korym potrzeba ogrania. Na parkiecie byly tez Kowalinska i Zaroslinska, i wcale nie blyszczaly. Nie krytykuje Zaroslinskiej, bron Boze. Tym bardziej, ze Belcik tez mogla zagrac to lepiej. Uwazam jedynie, ze jesli liderka zespolu nie daje rady, to jest nie fair zwalac porazke na mlode dziewczyny. A juz nie rozumie dlaczego akurat podpadla Ci Wojcik. Kowalinska kaleczyla przyjecie, obijala sie o blok, ale ani slowa o niej..?

Wynik, wynikiem. Trafily na mocniejszy zespol i przez presje na wynik sie posypalo. I po co komu zwyciestwo z Portoryko na tym etapie? Teraz jest kac i zupelnie niepotrzebnie.
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Artek1967
Posty: 1014
Rejestracja: 1 wrz 2012, o 20:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Artek1967 »

SuperJ, gra Kowalińskiej też była fatalna na przyjęciu, ale to kolejny przykład chorej wizji trenera (albo desperacji), bo ona jest od zawsze atakujacą! To samo tyczy Smarzek. W ubiegłym sezonie klubowy trener Malwiny (jednoczesnie kadry juniorek) kilka razy wystawiał ja na przyjęcie w meczach ligowych i raczej nie błyszczała , a grając na swojej pozycji zdobyła MVP na MPJ. Nie wiem co Makowski chce udowodnić takimi a nie innymi powołaniami, gdzie na dodatek najlepsza przyjmujaca (z powołanych) grzeje ławe! Wystarczy zerknąć na statystyki sezonu.
Brak następcy Kurka? Wilfredo by chyba sie sprawdził. Przyjmujacych mamy aż nadmiar, Leoś trochę krwawi w przyjeciu a na ataku brakuje gracza z taka charakterystyką...
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Niczego nie udowadnia, tylko probuje sobie roznych zestawien. Przed latem bylo ogolnie kiepsko z optymizmem, ze ten sklad cos ugra. A tu sie okazalo, ze final Ligi Europejskiej byl w zasiegu i teraz juz oczekujemy absolutnej dominacji nad rywalkami. Dajmy troche na luz. Przegralismy tylko jeden mecz, grajac w dalekim Peru. Moze ktos zarzuci, ze np. ta kubanska mlodziez mozna bylo przejsc z palcem w ... Wystarczylo jedak popatrzec na te Kubanki wczoraj w meczu z Portoryko. To sa niesamowite dziewczyny z potencjalem. W trzecim secie, przy stanie 13-17 byly na niezlej fali i mialy kolejna szanse na odrobienie punktu, ktora frajersko zaprzepascily. I wtedy wlasnie posypal sie im ten set. Kurcze, a mi juz pachnialo 3-1 dla Kuby. Przegraly przez emocje, a nie przez brak umiejetnosci. I tak samo widze nasz zespol. Musimy po prostu okrzepnac.

Nie ma sie co czepiac Makowskiego. I tak sie uspokoil ostatnio. On tez sie uczy.

Poza przyjeciem, ktore mamy najslabsze z pierwszej czworki, zastanawia mnie jeszcze gra Izy Belcik. Ona pokazuje, ze wystawiac potrafi, ale ma tez serie zupelnie nieudanych rozegran. Cos bylo mowione, ze ona utyka, ze w srodkowe nie wierzy... Jest ktos w temacie?
Szlag kulery nie wiezmie!
StanLee
Posty: 6841
Rejestracja: 2 maja 2014, o 22:57
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: StanLee »

SuperJ pisze:Nie ma sie co czepiac Makowskiego. I tak sie uspokoil ostatnio. On tez sie uczy.
Czepiać?

Makowski lansuje system gry, papugując to, co robił Świderek, nie zważając w zupełności na to, że nawet na tamtych kwalifikacjach w Turcji, gdzie przecież ostatni raz nasza reprezentacja pokazała akceptowalny poziom - Iza Kowalińska była najsłabszą zawodniczką w ustawieniu na przyjęciu, a nasza gra wyglądała tak dobrze, bo Anna Werblińska przyjmowała po 40 piłek na świetnej efektywności. A obok były Skorupa czy Skowrońska.

Teraz gramy w takim ustawieniu i okazuje się, że nie niesie ono ze sobą jakiejkolwiek wartości. Jakby to obrazowo przedstawić. Gramy z Portoryko. Tam mają Ocasio i Cruz, więc automatycznie ciężko nam jest zdobyć przewagę na skrzydłach, bo ta pierwsza grać potrafi, a ta druga to MVP ligi azerskiej. Przyjęcie? Przez ustawienie z de facto dwoma atakującymi mamy je na fatalnym poziomie jak na żeńską siatkówkę. Gra w obronie? Ano, ustawienie z Żebrowską/Smarzek w meczu z Portoryko, czy z Peru, powodowało, że w relacji bloku z obroną nasze grały porównywalnie jak na przyjęciu. Gra kombinacyjna? Portorykanki, których gra podporządkowana jest dwóm zawodniczkom, grały więcej przez środek niż my.

Tak naprawdę nie mamy ani zawodniczki, która na lewym skrzydle mogłaby atakiem rekompensować słabe przyjęcie, ani zawodniczki, która mogłaby obak takiej koleżanki stanąć i przytrzymać przyjęcie. Nawet na tym poziomie nie możemy skorzystać z atutów, które ta reprezentacja mogłaby mieć, grając w innym składzie personalnym. Wyrównany skład, wszechstronne przyjmujące (no, jak na ten poziom...), zrównoważona gra. Najbardziej bolesne, że Makowski dostał absurdalny kredyt zaufania jak na kogoś, kto wszystko przegrywa, i ten kredyt marnuje w żadnym wypadku nie przygotowując zespołu na poważne granie. Przecież my do końca WGP będziemy już grać z Kowalińską na przyjęciu, a w takim wypadku chyba nikt się nie łudzi, że wygramy ten turniej w Koszalinie.

Niech każdy popatrzy sobie na reprezentację Peru i to, co z tym zespołem robi pani Malaga. My ogrywamy młode? Połowa składu Peruwianek to reprezentacja kadetek. Ale przede wszystkim jeżeli ktoś oczywiście chce, niech sobie włączy wczorajszy mecz i popatrzy w jakich systemach funkcjonują one, a w jakich my. Kiepsko to wygląda w ich przypadku, bo średnia wieku tamtego zespołu to 20 lat (trochę ponad) - nasza to ponad 25 (dlatego niepoważnie się z całym szacunkiem czyta o ''okrzepnięciu'' naszego teamu. Ale do czego zmierzam. Peruwianki grają z trzema 17-latkami, do tego przez braki kadrowe na środku gra Karla Ortiz, czyli normalna skrzydłowa. Nawet w takiej sytuacji rozgrywająca Munoz nie rezygnuje z gry środkiem. I tak, mają fatalną skuteczność, bo ta Urutia to młoda dziewczyna, a Ortiz, jak wspomniałem, to nominalnie przyjmująca, ale grały np. wczoraj środkiem dwa razy więcej niż my.

Stąd pytanie - jeżeli zakładamy, że obie drużyny są budowane na przyszłość, to która jest budowana lepiej - ta, co gra w ustawieniu na tu i teraz, które zresztą wygląda na bezsensowne, czy ta, która mając świadomość bardzo młodego składu, nie rezygnuje z określonych schematów gry.

Kolejne pytanie powinno brzmieć, dlaczego ta druga drużyna rywalizuje z tą pierwszą na równych prawie że warunkach.

Kiepskie pokolenia i kiepsko spisujący się trener.
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: placid »

To nie jest żadne budowanie drużyny skład na przyszły będzie diametralnie różny , na ten sezon trzeba po prostu patrzeć przez palce nie starać się wyciągać wniosków ani nic podobnego. Z aktualnego zestawienia nie zostanie nawet połowa zawodniczek.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

StanLee pisze:niepoważnie się z całym szacunkiem czyta o ''okrzepnięciu'' naszego teamu.
Wiek, wiekiem. Sporo dziewczyn stawia swoje pierwsze kroki w reprezentacji, lub w nowej roli.

- przyjecie slabe wg mnie przez brak doswiadczenia i "paraliz". Juz nie chodzi o to, ze pilka jest nieczysto przyjeta. Czasem nawet przeciez nie wiedza, ktora ma przyjmowac. Z Portoryko dwa miekkie asy weszly nam bodajze pod rzad.
- Belcik unika gry srodkowymi. Nie ma co zwalac na systemy Makowskiego, bo Belcikowej sam perswadowal, zeby wystawiala na srodek. Ona z Kakolewska jeszcze nie jest zgrana.
- Zaroslinska nie jest gotowa grac pierwszych skrzypiec. Jeszcze nie jest, bo papiery ma. Najpierw sobie rozwala slabe rywalki, jak chce, a jak przyjdzie mocniejszy zespol i postawi blok, Kaski juz nie ma.
- Kowalinska chyba jeszcze jest na wakacjach.
- Kaczorowska mogla by troche wiecej grac. Sam takie zyczenie mialem. Ale to nie mecze o awans, wiec niech inne dostaja szanse.
- Reszta to mlode laski. Moze nie siedemnastolatki, ale mimo wszystko mlode dziewczyny.
- Trener poddaje sie presji na wynik. Wg mnie nie powinien tego robic. To jest tez wynik braku doswiadczenia.

Mysle, ze to wystarczy, zeby trwac przy swoim, ze zespol musi okrzepnac.

Nie wiem, co Ci sie tak podoba u Peruwianek. Ugraly tam cos z nami, bo na przyjeciu sobie nie radzimy. Przy dobrym przyjeciu te Peruwianki byly wyraznie slabsze i poza jedna cwaniara jakos nic mi sie w oczy specjalnie nie rzucalo. Gdybys podal Kube, jako przyklad, to bylby ciezszy argument. No, ale podales Peru.

I jeszcze pytanie: kogo bys wolal widziec tego lata w Lidze Europejskij i WGP? Chyba nie sadzisz, ze Kaska Skowronska by na takie mecze przyjechala...?
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Artek1967
Posty: 1014
Rejestracja: 1 wrz 2012, o 20:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Artek1967 »

to może zamiast "stawiania pierwszych kroków..." najpierw nauczą się chodzić? a potem moze powołanie... a nie odwrotnie
Brak następcy Kurka? Wilfredo by chyba sie sprawdził. Przyjmujacych mamy aż nadmiar, Leoś trochę krwawi w przyjeciu a na ataku brakuje gracza z taka charakterystyką...
krzysiu
Posty: 5487
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: krzysiu »

O czym wy mówicie - przecież u nas oprócz Ani Werblińskiej nie ma praktycznie dobrze przyjmujących zawodniczek,które będą wartością dodaną także w ataku i wśród młodych też raczej tego nie ma . Niektóre są młode i stawiają pierwsze kroki,ale od tego są chyba zawodniczki doświadczone,żeby im pomóc.
Ale patrząc na tą kadrę widać,że tam są ciągłe zmiany - także zawodniczek ;nawet nie mają jak się zgrywać , bo raz grają te ; potem inne.
SuperJ
Posty: 93
Rejestracja: 8 lip 2012, o 22:01
Płeć: M
Lokalizacja: Toronto
Kontakt:

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: SuperJ »

Artek1967 pisze:to może zamiast "stawiania pierwszych kroków..." najpierw nauczą się chodzić? a potem moze powołanie... a nie odwrotnie
Czyli, co wg Ciebie lepiej bylo zrobic? Powolac najmocniejsze obecnie siatkarki na Lige Europejska, czy w ogole nie grac Ligi Europejskiej?
SerCos pisze:Poza tym Polki obecnie są średniakiem i one raczej nie mogą sobie pozwolić na odpuszczanie meczów kosztem treningów.
No, ale jak sam widzisz, dochodzi do sytuacji, gdzie Belcik nie wystawi Kakolewskiej za Chiny Ludowe. Mecz wygralismy, ale niczemu dobremu to nie sluzy. Nie tylko nie dostaje Kakolewska szansy sie rozwinac, to jeszcze sie dziewcze pewnie kompleksow nabawi. Skoro wyniki o niczym w tym roku nie przesadzaja, to trzeba to wykorzystac. U siatkarzy Wloch widac to bylo i kazdy to rozumial. Dlaczego nam w podobnej sytuacji nie wolno podejsc do meczu bez presji na wynik..?
Szlag kulery nie wiezmie!
Awatar użytkownika
Artek1967
Posty: 1014
Rejestracja: 1 wrz 2012, o 20:19
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Artek1967 »

SuperJ pisze:Czyli, co wg Ciebie lepiej bylo zrobic? Powolac najmocniejsze obecnie siatkarki na Lige Europejska, czy w ogole nie grac Ligi Europejskiej?
Akurat nie jest to najlepsza propozycja a w dodatku całkowicie rozmija się z koncepcją Makowskiego:) Nie o to mi chodziło.

Jeśli mamy odmładzać reprezentację to nie całą od razu. Młode zawodniczki powinny mieć obok siebie takie od których moga się czegoś nauczyć, bo same od siebie tego nie zrobia. Nie wymagam żeby od razu taka rolę musiały spełniać nasze największe gwiazdy, ale naprawdę mamy sporo zawodniczek z dużym doswiadczeniem (nawet reprezentacyjnym) które mogły by spełniać role mentorek i wprowadzić młodzież na wyższy poziom siatkówki.

Nie jest rolą selekcjonera nauczanie podstawowych zachowań na boisku! Od tego są kluby. Na zgrupowaniach kadry nie ma czasu na poprawę indywidualnego wyszkolenia. Jeśli taka Kąkolewska nie potrafi zagrać obejścia lub nawet nie umie dobrze chodzic w "tempo" to tego się przez zgrupowanie nie nauczy! Ale może za duzo wymagam od reprezentacyjnej środkowej? Aczkolwiek nie sądzę. A przy okazji masz częściową odpowiedź na zarzut dlaczego Bełcik nie gra Kąkolewską- bo jest to dla niej najsłabsza opcja ataku.

"niech najpierw nauczą się chodzić"
Brak następcy Kurka? Wilfredo by chyba sie sprawdził. Przyjmujacych mamy aż nadmiar, Leoś trochę krwawi w przyjeciu a na ataku brakuje gracza z taka charakterystyką...
phil
Posty: 1283
Rejestracja: 25 kwie 2013, o 18:10
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: phil »

Artek1967 pisze:Jeśli taka Kąkolewska nie potrafi zagrać obejścia lub nawet nie umie dobrze chodzic w "tempo" to tego się przez zgrupowanie nie nauczy!
W klubie Aga grała lepiej niż w reprezentacji. Taka prawda, niestety. Podobno w Impelu zaczęła trenować obejście, ale jak widać tego nie gra. Zuza Efimienko w końcu się nauczyła i pod koniec sezonu jakoś to wyglądało, chociaż takie granie z Izą Bełcik raz wychodzi, a raz nie...
placid
Posty: 501
Rejestracja: 27 maja 2011, o 09:05
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: placid »

W klubie Kąku grała z Frauke Dirickx także nie ma co porównywać, poza tym zgranie w klubie także całkiem inne. Są rozgrywające które potrafią i lubią grać środkiem i takie które preferują prawe lewe , Iza należy raczej do tej drugiej grupy. Jak dla Mnie brak Wołosz całkowicie przekreśla nasze szanse na finały WGP które i tak były znikome.
krzysiu
Posty: 5487
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: krzysiu »

Jedną z najlepszych i chyba ostatnią rozgrywającą ,która potrafiła grać świetne obiegnięcia to była Magda Śliwa - każda następna rozgrywająca jak przyjeżdżała na zgrupowanie mimo,że czasami grały ze sobą wiele lat w klubach nie potrafiły się zgrać ,co jak dla mnie jest nie do przyjęcia. Choć nasze środkowe są raczej na miernym poziomie jeżeli chodzi o obiegnięcie
Skrzypek
Posty: 2813
Rejestracja: 12 kwie 2009, o 18:09
Płeć: M

Re: Reprezentacja kobiet na 2014

Post autor: Skrzypek »

Artek1967 pisze:A przy okazji masz częściową odpowiedź na zarzut dlaczego Bełcik nie gra Kąkolewską- bo jest to dla niej najsłabsza opcja ataku.
Bełcik nie gra z Kąkolewską, ponieważ wie, że ma ogromne problemy w wystawą pierwszego tempa przed sobą a Agnieszka potrafi grać jedynie tradycyjne krótkie bez żadnych obiegów, zbyt dużych przesunięć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polskie reprezentacje”