Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Pamietam jak na pucharze świata Kubiak wyzywał się z Travica, z którym to później grał w Halkbanku. Wiec, czy taki jest obrażalski na całe życie, to tez nie wiem

Nie no moment. Jakikolwiek przejaw bronienia Michał oraz jego wypowiedzi jest w pewnym stopniu ignorancją. Nie da się racjonalnie wytłumaczyć słów naszego kapitana. To że jest krewki i charakterny nie zwalnia go z trzymania pewnych opinii dla siebie i ważenia słów. Jeszcze jakby jego osoba była krystaliczna to ok, ale nie raz i dwa udowadnia pierwsze objawy buractwa. Nam się to podoba i było akceptowalne bo Michał jest "nasz". Nie docierają do mnie argumenty typu, że siatkówka jest za miękka, że warto czasem spojrzeć przez siatkę. Ale mam wrażenie, co udowodnił mecz na IO czy w Pucharze Azji, że Kubiak może na innych patrzeć, ale samemu być prowokowanym to od razu z łapami. Trochę mentalność Kalego.

aziente pisze:A mnie się ta polityczna poprawność w ogóle nie podoba.

Poprawność polityczna jest spoko. Jej nadużywanie jest słabe. Tutaj jest spoko, jeżeli to ta 'poprawność polityczna' nakazuje, żeby nie mówić głupich, ksenofobicznych rzeczy zajmując eksponowane medialnie stanowisko.

Nie pochwalam, ale bez przesady. Gość się wypowiadał prywatnie jako Michał Kubiak. To są jego opinie i przekonania, ma do nich prawo. Co innego gdyby się wypowiedział oficjalnie jako kapitan kadry na konferencji prasowej, a tak to cóż palnął głupotę i tyle. Powinien to zachować dla siebie. Zresztą Kubiak od dawna był takim boiskowym "chuliganem", podobnie jak Spiridonov czy niektórzy z Włochów. Różnica jest taka, że o Michale mówiło się "serce kapitana", prawdziwy walczak itp. gdzie tak na prawdę nie odbiega zbytnio poziomem i klasą od Spirika. Ale żeby od razu karać i odbierać opaskę?

PH3N-x pisze:Nie pochwalam, ale bez przesady. Gość się wypowiadał prywatnie jako Michał Kubiak. To są jego opinie i przekonania, ma do nich prawo.

Problem polega na tym, że nie ma prawa do takiej opinii, ponieważ w prawie (karnym) na takie słowa jest paragraf. Gdyby Kubiak był amerykańskim sportowcem, a w USA byłoby takie samo prawo jak w Polsce, to dziś rano do pokoju Michała w Spale zapukałaby Policja i mógłby stanąć przed sądem z obawą skazania na rok więzienia.

Gość się wypowiadał prywatnie jako Michał Kubiak.

Gość wypowiadał się prywatnie jako Michał Kubiak, będąc ubranym w strój reprezentacyjny i siedząc w hotelu, który jest opłacany ze związkowych funduszy.

Natomiast gadanie o jakiejś karze finansowej jest zupełnie z sempiterny. Mówię to ja, który nie jest idolem Kubiaka.

Skrzypek pisze:Gdyby Kubiak był Amerykańskim sportowcem, a w USA byłoby takie samo prawo jak w Polsce, to dziś rano do pokoju Michała w Spale zapukałaby Policja i mógłby stanąć przed sądem z obawą skazania na rok więzienia.

Na szczęście u nas jeszcze tak nie ma.

Raczej niestety u nas tak nie ma. W Polsce ogólnie rośnie fala nienawiści do innych ras oraz nacji i ludzie co raz częściej bez opamiętania wyrażają to publicznie. Widać, że ten wirus z trybun i sprzed telewizorów przenosi się też na głównych aktorów na boisko.
Jak dla mnie za takie zachowanie Kubiak powinien w tym sezonie odpocząć sobie od gry w kadrze a w składzie na IO tez go nie widzę bo taka postawa ma niewiele wspólnego z ideą olimpizmu. Akurat na pozycji przyjmującego mamy nadmiar bogactwa więc brak Pana Michała żadnych negatywnych skutków nie przyniesie.

Skrzypek pisze: Problem polega na tym, że nie ma prawa do takiej opinii, ponieważ w prawie (karnym) na takie słowa jest paragraf. Gdyby Kubiak był amerykańskim sportowcem, a w USA byłoby takie samo prawo jak w Polsce, to dziś rano do pokoju Michała w Spale zapukałaby Policja i mógłby stanąć przed sądem z obawą skazania na rok więzienia.

Mógłbyś przytoczyć?

Skrzypek pisze: Gość wypowiadał się prywatnie jako Michał Kubiak, będąc ubranym w strój reprezentacyjny i siedząc w hotelu, który jest opłacany ze związkowych funduszy.

Robił to w swoim wolnym czasie. Co zatem może, a czego nie może robić sportowiec w wolnym czasie na zgrupowaniu?

Zapomniał wół jak cielęciem był. Warto sobie przypomnieć Puchar Świata 2011 i mecz Polska - Włochy, gdzie przegrywaliśmy 0:2.
Pomijając już fakt generalizowania i wrzucania całego narodu do jednego worka, co jest błazenadą, dziecinadą i idiotyzmem, to akurat szanowny pan michał kubiak w kwestii zaczepek słownych i starć pod siatką powinien być jednym z ostatnich, który ma do kogoś o to pretensje. Woli walki odmówić mu nie można, ale ciężko nie dostrzec, że pewne braki nadrabia na boisku charakterem, a niekiedy właśnie chamstwem i prostactwem.

W ogóle mnie nie zaskoczył. A właściwie tak: że tak późno coś palnął w swoim osobliwym stylu, który od lat mi nie odpowiada. Nie powinien mówić. Powinien tylko grać. Kilka krótkich spotkań z tym panem mnie o tym dawno przekonało.

Jak dla mnie burza w szklance wody. Powinien przeprosić, zapłacić jakąś karę i po problemie. Obecnie panuje przewrażliwienie w tego typu sprawach. Powiedział sobie coś Pan Michał Kubiak i co w związku z tym? To tylko jego prywatna opinia, świadcząca o nim samym, ale nie mająca realnego wpływu na cokolwiek. Czy jakikolwiek normalny Irańczyk będzie to traktował jako wyraz nienawiści Polaków do Irańczyków? Nie, to tylko prywatna opinia mało znanego sportowca. Czy gdyby Marouf powiedział coś podobnego w stosunku do Polaków, czulibyście ogromne emocje z tego powodu? Ja zupełnie nie, jedynie zaklasyfikowałbym go jako idiotę i dołączyłby do Spiridonowa
W niedalekiej przeszłości były kontrowersyjne reklamy w Niemczech firm działających nawet na polskim rynku, przedstawiające Polaków jako złodziei. Czy ta firma była wyrzucona z polskiego rynku? Co ze sprawą Israela Katza i jego słynną wypowiedzią? Czy inni są równie gorliwi w karaniu dużo większych incydentów, które były skierowane bezpośrednio w naród polski?
Apeluję o zachowanie zdrowego rozsądku i więcej luzu. Inaczej szybko dojdziemy do orwellowskiej rzeczywistości i zdefiniujemy też pojęcie myślozbrodni

mewa pisze:

aziente pisze: Co byście zrobili, gdyby ktoś rzeczywiście obrażał wam całą rodzinę pod siatką (gdziekolwiek?) tylko po to, żeby wyprowadzić was z równowagi, a po gwizdku (jakkolwiek?) udawał, że nic się nie stało?

Ja na bank bym poleciał do Prawdy Siatki i wyzwał jego, jego rodzinę i naród. To powinno pomóc w unormowaniu relacji ze wszystkimi.

Oj Mewa mam wrażenie, że Ty nie lubisz Kubiaka

Co zaś się tyczy samej wypowiedzi kapitana to zacytuję dzisiejszą wypowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich, co prawda w innym temacie ale w sumie pasuje: „Czuję potrzebę poinformowania Pana, że taka forma wypowiedzi budzi mój niepokój. Jednocześnie ważną dla mnie wartością pozostaje wolność słowa”

Noworoczny pisze:W Japonii i w ogóle w dalekiej Azji nie ma takiego terroru politpoprawności jak w Europie (w Polsce jeszcze jest w miarę spoko, ale już coraz gorzej). W każdym razem Michał wykazał się nieuctwem, bo Persowie faktycznie nie są Arabami. Za to powinien przeprosić.

Przecież nie powiedział, że Irańczycy są Arabami, tylko że są leszczami, mimo tego że są z siebie tacy dumni i na każdym kroku podkreślają że nie są Arabami lecz PErsami jakby PErsowie byli kimś lepszym

Skrzypek pisze:
siedząc w hotelu, który jest opłacany ze związkowych funduszy.

xd

Murilo0 pisze:Czy jakikolwiek normalny Irańczyk będzie to traktował jako wyraz nienawiści Polaków do Irańczyków? Nie, to tylko prywatna opinia mało znanego sportowca.

Ja niestety nie byłbym tak optymistyczny, bo w kontekście niedawnych wydarzeń politycznych, jeżeli opinia publiczna w Iranie podłapie ten temat, a siatkówka tam to chyba bardzo popularny sport, to temat może okazać się dosyć głośny. Zwłaszcza, że te słowa wypowiada kapitan drużyny aktualnych mistrzów świata-bliskiego sojusznika Stanów Zjednoczonych. Wystarczy przypomnieć sobie jak w Polsce przez dziwne historyczne resentymenty główną gwiazdą MŚ był Aleksiej Spirydonow właściwie jedynie dlatego, że mówił jakieś dziwne rzeczy o Polakach, ale raczej nie odmawiał nam prawa do bycia narodem.

Skrzypek pisze: Problem polega na tym, że nie ma prawa do takiej opinii, ponieważ w prawie (karnym) na takie słowa jest paragraf. Gdyby Kubiak był amerykańskim sportowcem, a w USA byłoby takie samo prawo jak w Polsce, to dziś rano do pokoju Michała w Spale zapukałaby Policja i mógłby stanąć przed sądem z obawą skazania na 2 lata więzienia.

PH3N-x pisze:Mógłbyś przytoczyć?

§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

PH3N-x pisze:Robił to w swoim wolnym czasie. Co zatem może, a czego nie może robić sportowiec w wolnym czasie na zgrupowaniu?

Robił to w wolnym czasie od zajęć treningowych, ale nie w czasie wolnym od zgrupowania, czyli na zgrupowaniu.
Czego nie może robić sportowiec na zgrupowaniu? Heynen na pewno opracował regulamin i na 100% nie ma w nim zezwolenia na zachowania ksenofobiczne czy rasistowskie.

Kicu pisze:Zapomniał wół jak cielęciem był. Warto sobie przypomnieć Puchar Świata 2011 i mecz Polska - Włochy, gdzie przegrywaliśmy 0:2.

A pamiętacie aferę po meczu Polska-Brazylia w 2. fazie grupowej MŚ w Polsce? Bruno Rezende miał ogromne pretensje do - a jakże - Kubiaka za prowokacje i chamstwo. Potem był jeszcze mecz z Serbami w Berlinie w kwalifikacjach do IO w Rio lub chociażby półfinał ostatnich MŚ, po którym Mielewski i Lepa wychwalali Kubiaka za agresję kierowaną w stronę Amerykanów, ponieważ "Michał to walczak i prawdziwy lider".
Piszę to po raz kolejny - nie ma przypadku, że nasza kadra ma na pieńku z kilkoma innymi reprezentacjami. Nasi zawodnicy generowali w przeszłości wiele złego...

Iran, Rosja, Włochy, Argentyna, Brazylia, Serbia, USA. Spośród drużyn z pierwszej dziesiątki rankingu, Polacy chyba nigdy nie mieli konfliktów tylko z Kanadą i Francją...

Nie przesadzajmy. Wypowiedź bardzo głupia, która zbyt dobrze o kapitanie naszej kadry nie świadczy, ale nie ma mowy o bardzo poważnych (zawieszenie przez FIVB, wyrzucenie z kadry albo coś podobnego) konsekwencjach. Relacje samego Kubiaka z Irańczykami już przed wywiadem były jakie były, ciężko chyba o pogorszenie, ale trzeba przyznać, że po takich słowach jest to niewykluczone. Jednak jest to tylko (głupia) opinia (na dodatek miał jakieś swoje argumenty, kiepski, ale jednak), którą wygłosił w wywiadzie Michał i nie jest to nawoływanie do nienawiści, więc problemy prawne mu nie grożą. Pomimo tego, że świat mocno na tym punkcie oszalał. Pewnie skończy się na przeprosinach, może dojdzie do tego jakaś wpłata na konto fundacji charytatywnej i tyle.

Ale przecież Kubiak nie nawoływał do nienawiści.

Jacek pisze:Oj Mewa mam wrażenie, że Ty nie lubisz Kubiaka

Od wczoraj tak. Jakoś tak mam w stosunku do wypowiadających ksenofobiczne i rasistowskie treści.

"Do siatkówki potrzeba ludzi na wyższym poziomie inteligencji " M. Kubiak

Skrzypek pisze: Iran, Rosja, Włochy, Argentyna, Brazylia, Serbia, USA. Spośród drużyn z pierwszej dziesiątki rankingu, Polacy chyba nigdy nie mieli konfliktów tylko z Kanadą i Francją...

Przypomnij sobie mecz z Francuzami na kwalifikacjach olimpijskich w Berlinie, atmosfera była tak gęsta, że można ją było nożem kroić . A Halkbank w LM z Modeną i starcie Kubiak - N'Gapeth? Bernardi musiał Michała uspokajać, bo włoscy kibice chcieli go zlinczować...
Tyle, że nie w tym rzecz. Agresja i wytwarzanie presji na przeciwniku to część gry, ale tutaj Michał posunął się już za daleko. Rozumiem jego złość i jej podłoże, dlatego daleki jestem od formułowania zarzutów typu "rasista", tym bardziej że jego ogólnych poglądów na życie zwyczajnie nie znam. Mogę (i wszyscy możemy) ocenić za to tę jedną wypowiedź i prawda jest taka, że obronić się jej nie da.
I jeszcze jedna kwestia - Michał nigdy nie był niewiniątkiem i w gruncie rzeczy zachowuje się na parkiecie równie prowokacyjnie. Myślę, że wolałby nie słyszeć podobnych uwag na temat wszystkich Polaków na podstawie własnych zachowań. Mam nadzieję, że jakieś wnioski wyciągnie i przestanie wreszcie głupio kłapać buzią, a Mielewski z Lepą będą bardziej przewidujący...

A teraz coś z zupełnie innej beczki - nowy wywiad-rzeka z Wilfredo Leonem. Bez prób obrażania kogokolwiek - miły i grzeczny dla wszystkich serdeczny. https://sport.onet.pl/siatkowka/repreze ... ka/100mr0k

PH3N-x pisze:
Robił to w swoim wolnym czasie. Co zatem może, a czego nie może robić sportowiec w wolnym czasie na zgrupowaniu?

Byli tacy co walili wódę

drukjul pisze:A teraz coś z zupełnie innej beczki - nowy wywiad-rzeka z Wilfredo Leonem. Bez prób obrażania kogokolwiek - miły i grzeczny dla wszystkich serdeczny. https://sport.onet.pl/siatkowka/repreze ... ka/100mr0k

Czy Wilfredo Leon jest taki elokwentny, że używa określeń typu Stary Kontynent (nawet i w innym języku), czy to jakiś zabieg stylizacyjny ?

Nagor pisze: Czy Wilfredo Leon jest taki elokwentny, że używa określeń typu Stary Kontynent (nawet i w innym języku), czy to jakiś zabieg stylizacyjny ?

Jeżeli wywiad był przeprowadzany akurat w "pięknej, kastylijskiej mowie" to w niej sporo rzeczy jest możliwych. Dziś nadeszły do nas sensacyjne wiadomości prosto z Kuby, zahaczające bezpośrednio o temat, który poruszył w swoim wywiadzie także i Leon, czyli możliwość powrotu i gry w barwach reprezentacji kubańskiej wszystkich najlepszych zawodników z tego kraju (wyłączając oczywiście samego Leona, Leala i Juantorene, bo ci zdążyli już zmienić sportowe obywatelstwo na polskie, brazylijskie i włoskie, a w przypadku FIVB można to zrobić tylko raz w karierze)

Okazuje się, że właśnie dziś wieczorem Robertlandy Simon, Michael Sanchez i Raidel Hierrezuelo mają spotkać się osobiście z prezesem kubańskiej federacji, aby omówić sprawę warunków swojego możliwe powrotu do reprezentacji jeszcze w sierpniowych kwalifikacjach olimpijskich do IO w Tokio, a w kolejce na takie rozmowy czekają następni kubańscy, znani "banici". W tekście z kubańskiego portalu, który te sensacyjne informacje przyniósł, zostało to ubrane w takie o to słowa, że zawodnicy-gwiazdy siatkówki spotykają się w Hawanie, aby wynegocjować kilka kwestii (głównie natury finansowej), które umożliwią im ponowne reprezentowanie wyspy (a la Isla) na międzynarodowych imprezach. https://www.cibercuba.com/noticias/2019 ... egresar-al

Co prawda Kuba jest niewątpliwie wyspą i to dziś pewnie w każdym, możliwym sensie - geograficznym, politycznym i ekonomicznym, ale zarówno sama informacja prawdziwie sensacyjna jak i też forma mówienia o możliwym powrocie gwiazd kubańskiej siatkówki w szeregi rodzimej reprezentacji po wielu latach "banicji", trzeba przyznać z naszej perspektywy dość niecodzienna.

Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś nagranie z tego fragmentu, ale przecież z tego co pamiętam, to on tam ewidentnie oświadczał, iż ma za nic cały naród irański. XD

Kiedyś dyrektor turnieju w Indian Wells powiedział, że tenisistki powinny na kolanach dziękować Nadalowi i Federerowi za to, że wprowadzili tenis na taki poziom i że nagrody są tak wysokie. Dzień później musiał przeprosić. Czy to oznacza, że zaczął myśleć inaczej.... podobnie tu, po prostu te przeprosiny w takich sytuacjach jak ta Kubiaka są tak pewne jak to, że po sporcie w tv będzie pogoda. A swój poziom pokazał w wywiadzie.

Aranger pisze:Nie wiem czy jest jeszcze gdzieś nagranie z tego fragmentu, ale przecież z tego co pamiętam, to on tam ewidentnie oświadczał, iż ma za nic cały naród irański. XD

Może lepiej nie szukajmy tego, co zgubiliśmy, lub raczej wycięliśmy - co tu kryć - celowo. Już wiemy, że Irańczycy się o tej wypowiedzi Kubiaka dowiedzieli i wnioskują teraz do FIVB o jego ukaranie, więc naprawdę lepiej z perspektywy interesów nie tylko samego Michała, ale całej naszej reprezentacji, która jeszcze w tej edycji Ligi Narodów będzie musiała rozegrać jeden turniej w Iranie, aby oryginalna wersja nagrania dla "PS" się nigdy nie odnalazła. A co do samego oświadczenia, to niestety, też miałem nieprzyjemność ten fragment nagrania bez żadnych cięć obejrzeć i przeprosiny Kubiaka w kontekście tego co tam powiedział i w perspektywie możliwych konsekwencji, wydają się być głównie pro forma.

Jakby nam Kubiaka zawiesili to Prawdzie Siatki żaden siatkarz wywiadu nie udzieli. Faktem jest że Michał tym wywiadem "błysnął" ale Mielewski puszczając to też się nie popisał. I jak zwykle parę słów (które nigdy nie powinny paść zwłaszcza że Kubiak mówił to przede wszystkim jako kapitan reprezentacji Polski) wywołało burzę w szklance wody.