Przyszłość Kadry Polski mężczyzn

[Artem]

https://siatka.org/pokaz/plan-zgrupowan ... rzy-znany/

R. Drzyzga, Łomacz, Komenda/Janusz
P. Kubiak, Leon, Szalpuk, Kwolek, Bednorz, Śliwka
Ś. Bieniek, Nowakowski, Kochanowski, Huber, Kłos
A. Kurek, Muzaj, Konarski
L. Zatorski, Wojtaszek

ciekawe czy się sprawdzi

Na rozegraniu kto ostatecznie?

[Lynn]

Drzyzga, Łomacz, Komenda

[Artem]

Drzyzga, Łomacz, Komenda

To 4 błędy

[Jacek]

Drzyzga, Łomacz, Komenda

To 4 błędy

Komenda będzie.

[Artem]

Drzyzga, Łomacz, Komenda

To 4 błędy

Komenda będzie.

Mój błąd
Będzie raczej skład identyczny jak napisał kolega Lynn, już bez wygłupów.

[Aranger]

Jest Fornal, nie ma Hubera, reszta się zgadza: https://pzps.pl/pl/aktualnosci/217-arty ... -opo-spala

[Heimlock]

Może lepiej w mniejszym gronie ale dodałbym do listy Janusza, Popiwczaka, Hubera.

Na pewno zamienił Janusza z Komendą. W sezonie zdecydowanie to Janusz się wybijał formą.

Ale nie narzekam

[iron]

Jest Komenda a nie ma Janusza... Nie ma pomyłki?

[ciorny17]

Jest Komenda a nie ma Janusza... Nie ma pomyłki?

Trochę hehszukjąc może Komenda lepiej się cieszy jak Janusz.
Jak raz się zakotwiczy w systemie Heynena, to nawet dobry sezon klubowy tego nie zmieni, że dalej w nim funkcjonować będziesz. A do tego kręgu nie tak łatwo się dostać.

[Szary Wilk]

Heynen po prostu wziął tylko tych zawodników, których rozważa powołać na igrzyska, a jak wiadomo, to Huber nie ma wielkich szans na wyjazd, jest dopiero 5 w hierarchii, a jedzie prawdopodobnie 3 środkowych, więc 4 starczy Heynenowi na zgrupowanie.

On już ma swoją wizję i swój skład, dlatego wziął Komendę, nie Janusza. Już eksperymentować nie będzie, zwłaszcza, że w tym roku kadra nigdzie chyba nie gra poza sparingami i jakimiś towarzyskimi, więc nie ma gdzie się wykazać.

Dla mnie po Igrzyskach, zarówno Janusz, jak i Firlej mogą być już przed Komendą, bo na tę chwilę są od niego lepsi i po IO można zacząć przemeblowanie (zwłaszcza, że Kurek i Kubiak pewnie zakończą starty w reprezentacji, pewnie Nowakowski tak samo).

Boję się tylko jednej rzeczy - Heynen twardo stoi przy Szalpuku i Śliwce i szanse na wyjazd na IO Bednorza są równe zeru. Tak być nie powinno, bo o ile w 2018 mogliśmy to zrozumieć, tak teraz jest zbyt duża różnica poziomów i potrzeba klasowego siatkarza na ławce, a nie mocną szóstkę i zmienników, którzy mogą odbiegać poziomem (Szalpuk od Leona na pewno mocno odbiega, Bednorz sporo mniej).

[ciorny17]

Janusz był na pierwotnej liście 25 zawodników, kiedy przed wybuchem pandemii była opcja rozegrania Ligi Narodów. Zdecydowałem się na Komendę, bo to jeden z najbardziej utalentowanych rozgrywających młodego pokolenia i miał bardzo udany sezon reprezentacyjny w ubiegłym roku. Nawet jeśli kolejne miesiące w klubie nie należały do pomyślnych, to nie byłoby to dobre gdybym oceniał zawodników wyłącznie przez pryzmat ich słabszych okresów. Podobnie było z Dawidem Konarskim, który po mistrzostwach świata, miał niełatwy początek sezonu w Jastrzębskim Węglu. Porozmawialiśmy wtedy, by nie zaprzepaścił tego, co wypracował na kadrze.

Takie oto słowa rzecze sam Belg.
Jeszcze to jest warte podkreślenia:

Żeby odpowiednio przygotować grupę na igrzyska olimpijskie, potrzebuję jednego ekstra zawodnika na każdej pozycji. Jedynym wyjątkiem są tylko przyjmujący, których do Tokio pojedzie zapewne czwórka, a na tegoroczne zgrupowanie do Spały zaprosiłem aż siedmiu graczy na tej pozycji. To też forma nagrody za świetny sezon dla takich siatkarzy jak Bartosz Bednorz za świetne występy w Modenie czy Tomasz Fornal, który w Jastrzębskim Węglu potwierdził swój talent. Jeśli ktoś dokładnie przyjrzy się temu jak pracowałem z kadrą w poprzednich dwóch sezonach, to moje wybory są bardzo logiczne.

No offence ale chciałbym poznać logikę.

[TommyLeeJones]

Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć obecność Komendy kosztem Janusza? Zwłaszcza w kontekście ich siatkarskich umiejętności. Bo sam sobie nie umiem tego uzasadnić.

[ciorny17]

Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć obecność Komendy kosztem Janusza? Zwłaszcza w kontekście ich siatkarskich umiejętności. Bo sam sobie nie umiem tego uzasadnić.

No Heynen Ci wyjaśnił, masz wyżej "nie można sportowców oceniać przez pryzmat ich gorszych okresów"

Trochę ironicznie zapytam: gdzie w takim razie jest Mika?

[TommyLeeJones]

Takimi wyjaśnieniami nie zamydli oczu forumowym wyjadaczom . Dla mnie Komenda nie dość, że ma słaby sezon za sobą, to na dodatek w Resovii nie dźwignął presji, a to nieco martwi. Za to Janusz jest po dobrym sezonie, widać rozwój i więcej animuszu w grze. Odstrzeliwanie go już teraz, kiedy pozostał cały sezon klubowy jest bardzo dziwne. Wszakże Janusz może nadal rosnąć, a Komenda utknąć. I jest to bardziej prawdopodobne niż sytuacja przeciwna.

[ciorny17]

Marcin jak ściągnie aparat ortodontyczny to ładny uśmiech będzie miał i fajnie będzie się cieszył. A Marcin to taki raczej spokojny chłopak, mało ekspresji.

Co do samej Twojej myśli, to jeszcze nie tak dawno mimo wszystko Komedzie wytykano większy potencjał. Argumentowany to tym, że ma lepsze odbicie, szybsze przede wszystkim i dobrze gra ze środkiem. Nie mnie to oceniać, ale chyba dalej Janusz gdzieś bardziej jest w stanie poddać swój styl zmianie. Ale to nie my za wynik będziemy rozliczani a i tak mówimy o zawodniku, którego szanse wyjazdu na IO są uzależnione, odpukać, od kontuzji Drzyzgi bądź Łomacza.

[Szary Wilk]

Takimi wyjaśnieniami nie zamydli oczu forumowym wyjadaczom . Dla mnie Komenda nie dość, że ma słaby sezon za sobą, to na dodatek w Resovii nie dźwignął presji, a to nieco martwi. Za to Janusz jest po dobrym sezonie, widać rozwój i więcej animuszu w grze. Odstrzeliwanie go już teraz, kiedy pozostał cały sezon klubowy jest bardzo dziwne. Wszakże Janusz może nadal rosnąć, a Komenda utknąć. I jest to bardziej prawdopodobne niż sytuacja przeciwna.

Widocznie Heynen już wie, że jednak postawi na Łomacza jako drugiego.

[Heimlock]

Komenda słabiutki sezon klubowy w porównaniu do Janusza ale w LŚ grał kapitalnie. To jest po prostu powód do obserwacji ich obu. Szkoda, że jednak nie ma tej czwórki rozgrywających ale pełne prawo Vitala tak decydować.

[Szary Wilk]

Firlej dla mnie bardziej perspektywiczny od Komendy.

[ciorny17]

Przeniosę dyskusję tutaj, bo gadamy o kadrze, nie o szansach Czarnych.

A ile jestem przeciwny temu by Muzaja stawiać koło Kurka i ponad wszystkimi pozostałymi polskimi atakującymi, tylko dlatego bo był liderem rosyjskiego średniaka, tak się zgodzę, że to raczej on będzie numerem 2. Konarski faktycznie mało pokazał w kadrze. Gdy miał być pierwszym to zawodził. Gdy był drugim grał epizodycznie. Tylko słaby sezon Muzaja i dobry Konarskiego może sprawić, że ten drugi zagra na IO.

Kiedyś jeden z dziennikarzy określił Bońka jako osobę, która jedno mówi, drugie myśli, a trzecie robi. Podobnie Heynen. Ja na przykład nie wierzę w to, że selekcja jest otwarta na IO. Jeśli mam być szczery, to niepewność jest jedynie kto będzie 3. środkowym a kto 4. przyjmującym i tyle. Moje dywagacje opierają się na tym bardziej, jak poniekąd konsekwentny jest Belg, niż to co poszczególni gracze reprezentują, bo gdyby było inaczej to w Spale nie byłoby Komendy, Szalpuka.

Konarski chyba przejął lekko rolę Jarosza w kręgu zawodników reprezentacji, bo w nas, kibicach, wzbudza tyle samo negatywnych co pozytywnych odczuć i każdy gdzieś bierze pod uwagę co wniósł do tej pory, jak się prezentował i co może pokazać w przyszłości. "Zarzut", że gra za zasługi broni się tak samo jak to, że ma świetny pojedynczy blok. A co do jego przydatności w Czarnych, to jakbym był kibicem Radomia, najbardziej martwiłbym się o zdrowie Sandera, bo bez niego ta ofensywa wygląda blado.

[solanum]

Spotkałem się ze stwierdzeniem, iż Igrzyska Olimpijskie zostały przeniesione na przyszły rok, ze względu na Mateusz Mikę, celem dania mu możliwości wyleczenia kontuzji / nie było dane mu w klubach/.
Obecnie dłuższa przerwa rozgrywkach ma mu to umożliwić.
Tak, że z powołaniami do kadry może być jeszcze różnie.

[niepoinformowany]

Spotkałem się ze stwierdzeniem, iż Igrzyska Olimpijskie zostały przeniesione na przyszły rok, ze względu na Mateusz Mikę, celem dania mu możliwości wyleczenia kontuzji / nie było dane mu w klubach/.
Obecnie dłuższa przerwa rozgrywkach ma mu to umożliwić.
Tak, że z powołaniami do kadry może być jeszcze różnie.

To brzmi jak żart.

Oby gość był zdrowy po zakończeniu kariery, tego mu życzę, bo obiektywnie patrząc może być ciężko. Gdzie tu reprezentacja...

[Szary Wilk]

Kubiak nie wykluczył, ze jak zdrowie mu pozwoli, to i na IO w Paryżu w 2024 zagra. Wychodzi na to, że nie zakończy kariery reprezentacyjnej już w 2021, tym bardziej, że rok potem są jeszcze mistrzostwa świata. A że nie mamy poza Kurkiem atakującego na topie (choć Muzaj coraz bliżej tego poziomu) i jest to ziomek Kubiaka, to wydaje mi się, ze i Bartek zagra do 2022 co najmniej.

[Lynn]

Ostatnie MPJ pokazały, że na pozycji atakującego mamy kilku zawodników z dużym potencjałem.

[ciorny17]

Kubiak nie wykluczył, ze jak zdrowie mu pozwoli, to i na IO w Paryżu w 2024 zagra.

Chyba należę do bardzo wąskiego grona, które widzi kadrę postkubiakowską w jasnych barwach. Wiem, że walczak, że serce, że dużo dołożył do MŚ w 2018 roku, ale wyciągając właśnie ten turniej, to raczej w tych ważnych meczach i turniejach nie pomagał.

[Aranger]

Dobry Puchar Świata w 2015, świetne kwalifikacje w Berlinie, co najmniej niezły turniej w Gdańsku, na ME chyba tylko mecz ze Słowenią mu nie pyknął, chociaż i tak uważam, że on nie poniósł tam wielkiej winy. IMO trochę niesprawiedliwa teza, że poza MŚ nie pomagał.

[Diomedea]

Tez widze ja w jasnych barwach.
Na rozegraniu bedzie wybor na dluugi okres.
Jak Muzaj da rade, bo po nim jest troche dziury na ataku ale za kilka lat powinno byc OK.
Troche ubogo na ofensywnym przyjeciu: Leon, Bednorz, Szalpuk, Gierzot. (tak to widze).
Bogactwo w defensywnych i zrownowazonych tez na dluzej. Fornal, Sliwka, Kwolu, Semeniuk, potem Czerwinski.
Srodek zapewniony a i tak jest dosyc mlody.
Libero tez powinno byc OK bo Zator pogra a mlodsza konkurencja dojrzeje.

Jesli chodzi o osobowosc to akurat nie przepadam za Kubim.
Ale jest toz nakomity gracz (w topowej formie), ze swietnym czytaniem gry i naprawde wszechstronny. Serwis, pipe, obrona a nawet blok. No i nie schodzi ponizej pewnego poziomu.
Kwestia na ile bedzie chcial ustapic pola mlodszym w przyszlosci, np w Paryzu na IO. Bo jesli by dotrawal, to ja go widze raczej jako wchodzacego z lawki jak Kwolek badz Fornal slabuja.

Ale to wszystko zalezy tez od nowego trenera. Zobaczymy kto nim zostanie. Z tego punktu widzenia przelozenie IO to dobra sprawa. Heynen rok dluzej a polscy trenerzy maja rok wiecej by dojrzec i pokazac co umieja.

[ciorny17]

Ale nie chcę poruszać tu wątku reprezentacji. Heynen i tak nie ogląda rozgrywek.

Ja wątek reprezentacji poruszę tutaj, bo to co napisałeś gdzieś skłoniło mnie do kolejnego przemyślenia.

Jakiś czas temu, pod postem na fb do artykułu z polsatsport.pl i wywiadu z Heynenem, pojawił się jeden komentarz, który został zjechany od góry do dołu przez brać kibicowską, ale komentarz, z którym poniekąd się zgadzam. Jego ton oscylował mniej więcej w materii porównania Heynena do jednego z naszych szeregowych poityków mających bardzo duży wpływ na losy państwa, ale aby nie mieszać tutaj tego wątku przytoczę jedynie sens. Według autora, Heynen idealnie odczytał emocje i nastroje Polaków. Po zdobyciu MŚ zdał sobie sprawę ze swojej "świętości" niezależnie od dalszych wyników. Za każdym razem, przed każdym sezonem i turniejem mocno hamował nastroje kibiców i ich occzekiwania. Wypowiedzi, że kwalifikacje do Tokio to najważniejsze w 2019 roku, że reszta to tam mniej ważna, że tego nie musimy, że tamto możemy. Że ok, mamy najszerszy potencjalnie personel do kadry A, ale inni też są mocni itp.

Tworzenie alibi na porażki. Pozwoliłem sobie prześledzić, te 2 lata, bo bieżący rok odpada i w zasadzie poza MŚ, to na żadnej imprezie nie było tego, czego kibice by oczekiwali. Będą głosy, "zaraz, zaraz, a co z LN w Czikago?" A co ma być? Przecież tam pojechali zawodnicy w dużej mierze, poza kadrowym treningiem. Ok, nie ściągnę mu tego medalu z szyji. Faktem jest, że ci co byli w Zakopanem byli priorytetem a nie ekipa na LN. Dalej mamy ME. Nikt mi nie powie, że nie byliśmy przed imprezą faworytem do złota. Dla mnie brąz jest poniżej oczekiwań. Puchar Świata 2. miejsce ok, ale 2 porażki z topem w stylu średnim są faktem.

Dołączył do nas zawodnik najlepszy w ostatniej dekadzie w siatkówce. Dołączył do drużyny Mistrzów Świata. Wszedł na pozycję, która wydawała się wówczas palącą, bo dotychczasowi grajkowie na przyjęciu byli młodzi, albo po jednym dopiero poważnym sezonie. Czy nasza gra mogła cieszyć oko nawet na turnieju w Gdańsku? Czy gra naszej kadry na ME 2019 wyglądała tak, że ręce same składały się do oklasków? Czy przy problemach zawodników, wcześniej uznawalnych za fundament, Heynen dokonał odważnej decyzji i dałby szansę zmiennikom w pamiętym meczu ze Słowenią? Jeśli by typować malkontentów i oponentów Belga na tym formum, pewnie byłbym w zarządzie tej spółdzielni, ale jakoś nie przywiązuję uwagi do nazwiska na ławce, ale do tego, że stoimy przed ogromną szansą na zdobycie tego upragnionego medalu na IO po tylu latach, a my dalej w momentach kryzysu w grze, stoimy w miejscu. Antiga chciał lekko iść inną drogą niż przywiązanie do nazwisk, to nazwiska go wyrzuciły. Heynen w kliku zawodnikach widzi swoich żołnierzy, ale nagle ten żołnierz, jak przez 9 miesięcy w klubowej kompanii nie strzela pod rząd 5 razy w "dziewiątkę" czy "dziesiątkę" to na 3 miesiące też nie stanie się wybitnym snajperem, żeby nagle uwarzać go za pewniaka do osłony tyłów przy salwie wroga.

Vital psychologiem jest wybitnym. To jak kieruje koło swojego młyna na strumień naszych emocji, te wypowiedzi po polsku, łechtanie naszego emocjonalnego ego, lekko zaburza faktyczny obraz stanu kadry. Czy my mieliśmy kiedykolwiek tak dużo zawodników na takim poziomie? Nie wiem, choć się domyślam, że może w latach 70. IMO przesunięcie o rok Igrzysk, może na nas wpłynąć korzystnie. Mam nadzieję, że lekko odejdzie Belg od grania za zasługi i niczym Antiga wiecznie nie gloryfikował Możdżonka, za blok z Iranem na zwycięstwo, tak obecny szkoleniowiec nie będzie się bał podjąć konkrentych decyzji.

[Diomedea]

Z Antiga to nie jest prawda, ze do nazwisk sie nie przywiazywal. Na przyjeciu do tego stopnia nie mial wizji gry bez Miki, ze ciagal goscia z kontuzja po nic nieznaczacej LN w sezonie po MS. Niby wyciagnal Bedniego i Szalpuka, ale raczej jako uczniow. Moze zreszta na takim etapie wtedy byli. Buszek mial zelazne miejsce, Konar podobnie.
Po prostu nie chcial Drzyzgi na pierwszego i nie chcial Mozdzonka. Wolal grac Lomaczem. Czy mial racje? Moze po prostu chcial go zdopingowac do lepszej pracy nad fizyka, bo Fabie zlapal wtedy spory dolek.
Vital zdobyl MS z Drzyzga. Antiga z Drzyzga w kluczowych momentach wspartych Guma.

Wracajac do przyszlosci, dosyc bliskiej.
Srednio to widze. Nie wiadomo co jeszcze potrafi zagrac Kurek. Nasza szansa w tym, ze sie zmobilizuje. W jakies znaczace wejscia Muzaja nie wierze. Zreszta sezon w Rosji mocno sredniawy.
Bedni moze powiedziec ze jemu Rosja tez nie sluzy.
Ciorny pisal w temacie ligi rosyjskiej, ze watpi w wyjazd Bednorza. Chyba Bartosz nie jest obecnie w fazie pokazywania sie z najlepszej strony.

[Szary Wilk]

Bardzo mnie ciekawi, jak rozwinie się sytuacja po Igrzyskach odnośnie pozycji rozgrywającego. Według mnie Marcin Janusz jest już przed Łomaczem i w tym sezonie zdecydowanie wyprzedza też Drzyzgę, jednak brak mu ogrania w kadrze i zgrania z zawodnikami. Po igrzyskach on powinien grać już regularnie i powoli przygotowywać się, by wskoczyć jako "jedynka", jeśli utrzyma formę, bo Fabian nie zachwyca w rozgrywkach ligowych, ale plus u niego taki, że potrafi się dostosować do poziomu, więc jeśli cała kadra jest w formie, to Drzyzga też gra bardzo dobrze.

Ja bardzo bym chciał, żeby Jan Firlej też cały czas się rozwijał. W tym sezonie zdarza mu się trochę błędów, ale świetnie keiruje grą Katowic i według mnie grają oni powyżej oczekiwań, jeśli porównamy możliwości kadrowe do wyników, bo na papierze to oni mocni nie są.

Na samym końcu stawiam na Komendę, który nie wyróżnia się za bardzo. Katowice pod jego skrzydłami nie grały nadzwyczajnie, Nysa niby teraz się obudziła, ale jakoś mnie Marcin nie przekonuje.

Widzę to tak:

1.Janusz
2.Firlej
3.Komenda

[Diomedea]

Mysle, ze zalezy to glownie od osoby trenera.
Drzyzga, jak na sypacza stary nie jest i jeszcze bedzie gral jako jedynka.
Gdyby to byl Winiar, to mysle ze bedzie wprowadzal Janusza. Pewnie utrzymujac jednoczesnie Drzyzge.
Wplyw na gre Janusza bedzie mial klub w ktorym wystapi w przyszlym sezonie (banal). Jesli to bedzie Zaksa, to zobaczymy czy sie nie spali. Bedzie mial raczej lepszy odbior i plastyczniejszych wykonawcow, niz mial Komenda.

Firlej dzisiaj pokazal, ze potrzebuje jeszcze sporo czasu. W koncu zmieniany byl kilka razy w tym sezonie, pomimo braku jakiegos asa rozegrania na drugiej sypie. Z reguly te zmiany owocowaly poprawa gry zespolu. Nie jestem fanka Katowic, ale kilka spotkan ogladalam. W zadnym nie bylam oczarowana jego gra, w kilku z lekka zdziwiona niechlujstwem. Nie jestem uprzedzona, kiedys w Radomiu propsowalam duet Firlej/Faryna w mlodziezowce.

Komenda juz troche pogral w kadrze, powoli odbudowuje sie w Nysie i aktualnie stawiam go zdecydowanie wyzej niz Firleja.IMHO Firlej repry dlugo nie zobaczy, chyba zeby zrobil niesamowity postep.