Reprezentacja Kobiet na turniej kwalifikacyjny MŚ 2014

[maciek77]

co do Niemczyka to wytykanie braku jakiś zawodniczek i rozmowy telefoniczne z trenerem reprezentacji kto gdzie ma grać publicznie to trochę nie na miejscu jak dla mnie

[bumbum]

A za co się tak Niemczykowi dostaje po uszach? Za to, że miał rację?

Miał rację, że wygramy łatwo z Belgią?
Czy powiedział w pomeczowym studio: pomyliłem się?
Czy on kiedyś przyznał się do błędu?
Bo w swoim PR bije wszystkich na głowę.

A mógł przypuszczać, że Makowski dziś będzie grał dla Belgi ?!
A do jakiego błędu ma się przyznać? Zapraszają go i mówi jak jest. Miał powiedzieć, że Makowski zawalił?
Niemczyk miał koncepcję tego zespołu bo z tym zespołem grał. Zna zawodniczki i ich możliwości. Kiedy podczas WGP powiedział żeby Kaśkę przestawić na lewym ta w jednym ze spotkań ustanowiła rekord w liczbie zdobytych punktów i to z Rosją, a nie Kambodżą. Ma gość nosa, ale generalnie każdy ma go w głębokim poszanowaniu. Ja darzę człowieka ogromnym szacunkiem, bo on w przeciwieństwie do innych ma WYNIKI. A co jest wizytówką trenera? Wynik. Miał złota? Miał, a teraz nasze panny nawet nie mogą przejść kwalifikacji z Belgią która naprawdę nie zagrała nic kosmicznego, tylko jak mówię, wystarczyło patrzeć na grę swoich dziewczyn i reagować.

[maciek77]

a Werblińska to kiedyś w ogóle zagrała dobry mecz w reprezentacji?

[Klugenhammer]

W dniu 5 stycznia 2014 roku skończyła się piękna era polskiej żeńskiej siatkówki. Amen.

Ta piękna era skończyła się w 2009r, a nie teraz. No chyba że wytłumaczysz co tak pięknego widziałeś w polskiej żeńskiej siatkówce przez ostatnie 5 lat?

[madlark]

W dniu 5 stycznia 2014 roku skończyła się piękna era polskiej żeńskiej siatkówki. Amen.

Wcześniej też nie było różowo

[maciek77]

W dniu 5 stycznia 2014 roku skończyła się piękna era polskiej żeńskiej siatkówki. Amen.

Ta piękna era skończyła się w 2009r, a nie teraz. No chyba że wytłumaczysz co tak pięknego widziałeś w polskiej żeńskiej siatkówce przez ostatnie 5 lat?

skończył to ją Bonitta , w 2009 brąz to był wypadek przy pracy

[SevenUP]

Akurat Werblińska miała najlepszą skuteczność i w przyjęciu i w ataku. Katatrofalny mecz Bełcik, który pokazał co znaczyła gra Skorupy w el. do IO 2012 r. Generalnie przyjęcie nie najlepsza, ale nie powiedziałbym że jakieś tragiczne, ale dużo prostych błędów. Dziwi mnie, że trener nie zdjął Glinki skoro i tak miała niską skuteczność w ataku, moglibyśmy mieć chociaż lepsze przyjęcie. Prawie 0 gry środkiem.
Sytuacja żeńskiej kadry jest teraz trochę skomplikowana. Gramy eliminacje do ME i WGP i trzeba zrobić wszytko żeby wypaść jak najlepiej. I nie ogłaszajmy końca żeńskiej siatkówki, bo on nastąpi dopiero gdy nie zagramy w Pucharze Świata 2015. Glinka pewnie już nie zagra, podobnie Skowrońska. Zatem szukamy atakującej, przyjmującej i libero.

[mateuszFD]

A tam pierdo** bez sensu.
Niemczyk nie jest Bogiem. Bonita miał inną wizję siatkówki. Wywalczył 4 miejsce w ME i awans na IO. Matlak zaliczył dobry występ w WGP w 2010 r. i podcza MŚ. Później w 2012 wspaniały finał podczas kwalifikacji IO.
Słaby sezon 2013 można było nadrobić. Ale teraz bez punktów na MŚ to jesteśmy jak dzieci we mgle.
Chce mi się płakać po tym wszystkim. Stanę w obronię Glinki. Zagrała przyzwoicie. Na pewno lepiej niż zagrałby Kosek albo Sieczka. Mam nadzieję, że Skowrońska nie zrezygnuje z kadry, bo to będzie oznaczało definitywny koniec...
Zawiodła Bełcik...

[hugo]

[post skasowany]

[madlark]

Luz

Jeszcze nim dotarł na konferencję prasową Makowski spotkał się jednak z prominentnymi działaczami PZPS. Ustalili, że na spokojnie spotkają się za kilka dni w Warszawie. Informacje te potwierdza w rozmowie z nami Artur Popko, wiceszef PZPS.

- Spotkamy się z trenerem i podsumujemy to, co wydarzyło się w Łodzi - mówi Popko i dodaje bardzo pewnym głosem. - Szkoda tych mistrzostw świata, może tam narodziłby się dobry duch, który pchnąłby tę drużynę w przód. A tak trzeba myśleć o kwalifikacjach do mistrzostw Europy. Oddajmy szacunek przeciwnikowi, Belgijki były po prostu lepsze i koniec. Żadnej zawieruchy nie będzie.

Cieszyć się, czy płakać?
czy kiedyś pzps weźmie coś na klatę? Może pora, aby środowisko odcięło się od super-działaczy?

[baleron]

(...)Ten mecz to także prztyczek w nos dla tych co domagali się powrotu wszystkich najlepszych, w tym jakoby światowej klasy paru siatkarek. .

Nie jakoby, Glinka, Skowrońska, Werblińska to bez wątpienia światowej klasy siatkarki.

Po prostu mamy słabe siatkarki!

Nie zgadzam się.

ak można mieć w 12-stce meczowej 10 zawodniczek powyżej 30 lat. Gdzie przyszłość ?

W reprezentacji zawsze powinny grać najlepsze zawodniczki, wiek nie ma tu nic do rzeczy.

a Werblińska to kiedyś w ogóle zagrała dobry mecz w reprezentacji?

Zagrała ich wiele. Miło było patrzeć kiedy głównie dzięki niej ogrywaliśmy Serbię, Holandię, Rosję czy Niemcy np. w turnieju kwalifikacyjnym do IO (Ankara 2012).



Generalnie to czuję się jak w jakiejś jeb.nej żałobie. Dziewczyny dały się zepchnąć do defensywy już na samym początku, a później to już nerwy zrobiły swoje. Belgijki poczuły krew i nie dały naszym wyjść z dołka, u Polek ciśnienie ciągle rosło.
Odwaznie sądzę, że gdyby to nasze wygrały pierwszą partię różnicą 5 oczek byłoby 3:0 dla nas. Duża presja, i nerwy je wykończyły. Bo jak to możliwe, żeby tak dobre zawodniczki grały jak juniorki we mgle? Oczywiście przydałoby się więcej czasu na zgranie, a w samym meczu jednak bardziej odważne zmiany.
Cóż, nie ma co się załamywać tylko poważnie pomyśleć co robić dalej żeby nie było jeszcze gorzej. Jestem z dziewczynami i mam nadzieję, że Skowrońska jeszcze kariery reprezentacyjnej nie zakończy.

[troche zorientowany]

do baleron- podpisuje się pod twoimi słowami rękoma i nogami. Dziewczyny grały jak we mgle. To bardzo trafne określenie. Nic nie wychodziło. Każda popełniała sporo błędów. Najlepiej grały mimo wszystko Glinka i Skowrońska ale to było za mało na kolektyw i zgranie Belgijek. Było widać brak pewności siebie której nie ma jak się spotyka razem na 5 minut przed dzwonkiem. Belgijki grały z poświęceniem i doskonale się ustawiały do obrony ale to wynika z dobrej organizacji. U nas były tylko przebłyski i dużo nerwów.
Przypominało to nieco mecz z Turcją w kwalifikacjach do IO. Jeśli dobre siatkarki będą odmawiały regularnej gry w reprezentacji to tak będzie. Jednak dlaczego tak się dzieje. To jest pytanie do PZPS. I to właśnie ich obarczam główną winą za porażkę. Pospolite ruszenie nie pomogło i szkoda ale to nie koniec świata. Wbrew pozorom mamy młode zdolne siatkarki ale powinny grać też doświadczone dobre. Tak się buduje zespół.

[Bazinga]

proponuje zdecydowanej wiekszosci autorow powyższych postów rozpocząć regularne oglądanie Orlen Ligi

Bełcik zagrala mecz na swoim normalnym poziomie, ona tak po prostu gra, to jest jej normalna dyspozycja

Zenik o ile mecze w Atomie ma swietne, wrecz kapitalne, o tyle w kadrze bylo widac ze zadna nie wie jaka strefe ma bronic przy ataku mocnym/kiwce i sie wpychaly nawzajem caly czas, w przyjeciu Glinka praktycznie nie brala udzialu, gdzie w Chemiku mimo wszysctko cos przyjmuje. Mecz przez Polki zagrany na zenujacym poziomie z racji ogromnych brakow w komunikacji, ogromnej ilosci prostych pomylek i takie glupotek.

[Pele]

No cóż, mi, w meczu najbardziej podobała się pupa Colman(czy jakoś tak) i to by było na tyle

A mi tam ciągle i niezmiennie pupa Gosi Glinki !!

[krzysiu]

Mieliśmy najlepszą kadrę od lat? Mieliśmy . I tak to nie wystarczyło,bo te doświadczone zawodniczki czasami grały jak juniorki. NIe wiem czego niektórzy wymagają od Bełcik jak ona tak gra od wielu lat odkąd pamiętam Popatrzmy na inne drużyny ile grają lat ze sobą - każdy zgrywa drużynę do IO czy innych imprez ,a to musi trwać latami , a my co imprezę mamy inny skład. Nikt nie zarzuci Makowskiemu ,że był słaby skład bo nie było ,ale on nie jest wstanie pomóc zawodniczkom,żeby za przeproszeniem zluzowały majty Zastanówmy się w ogóle w którym kierunku idzie nasza kadra.. Tak naprawdę bez MŚ może być nam ciężko w drodze do IO ,choć patrząc na Europejskie zespoły na ten moment to nie mamy żadnych szans na IO w Rio. Dajmy kilka doświadczonych zawodniczek jak Skowrońska,Bednarek czy Werblińska i do tego młode i zgrywajmy ten zespół - ale jak mamy zgrywać zespół jak my co lato mamy zawodniczki,które raczej nie pociągną tej kadry.
Jest to na pewno duży cios dla żeńskiej siatkówki,ale w mojej opinii on trochę niestety się należał i to od dawna. Czasami wszyscy patrzą przez pryzmat sukcesów Niemczyka czy awansu na IO w Pekinie - ale powiedzmy sobie szczerze ; tamte zawodniczki to były na poziomie Europejskim a czasami na światowym. Jeżeli w niedługim czasie odjedzie nam Europa to żeńska siatkówka może skończyć na kilka lat jak piłka ręczna kobiet na przykład.

[ursula127]

Akurat Werblińska miała najlepszą skuteczność i w przyjęciu i w ataku.

no i znowu,statystyki swoje a mecz i gra to co innego.
Żal było patrzeć jak piłka wielokrotnie spadała koło niej a ona stała sztywno na nogach i tylko się patrzyła.
Sytuacja podobna jak z Zatorskim w LŚ z Brazylią:świetny mecz w przyjęciu i kiepski w obronie,a w statystykach najlepszy obrońca kolejki

[ciorny17]

Ktoś po ME mężczyzn w ubiegłym roku mówi taki słowa i w zestawieniu z wczorajszymi Kasi Skowrońskiej i ten panujący mit w europejskim i światowym siatkarskim towarzystwie jakoby polski związek był prekursorem działań na skalę światową i wyznacznikiem funkcjonowania organizacji znaczący by podupadł. Podpisuję się pod tym co zostało przez w mojej opinii zasłużoną i najbardziej wartościową polską siatkarkę powiedziane. Już wczoraj miałem pisać o tym jakoby nie każda z obecnych zawodniczek chciała za kadrę umierać. Przykro mi się zrobiło po słowach o zaangażowaniu i ciężkim treningu jako recepcie na sukces jaki ktoś wkłada, a druga osoba ma to gdzieś i najzwyczajniej olewa swoje obowiązki. Niektórzy wypruwają sobie żyły, a inni spokojnie statycznie podchodzą do sytuacji.
Z pewnością pojawią się głosy, że Kasia zaraz po Wlazłym męczenniczka w polskiej siatkówce. Tylko ona nie bała się powiedzieć jak to wszystko działa i w jej głosie i mimice twarzy można było zobaczyć smutek połączony z typową sportową złością.
Jeśli ktoś nie widział tego wywiadu odsyłam na stronę polsatsport.pl

[Pele]

A ja bym chciał zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. Dlaczego zostały powołane starsze zawodniczki?? Bo te młodsze po prostu mają przeważnie mniejsze umiejętności. i tu jest pies pogrzebany, bo niby mamy zdolne siatkarki ale brakuje im zawsze czegoś, co nie powala im wskoczyć ponad ligową przeciętność. Oczywiście inną sprawą jest to, że niekiedy nie potrafią pokazać tego co naprawdę potrafią ale generalnie uważam, że wdepnęliśmy w dół którego dna nie widać, bo praca z młodzieżą niestety nie jest dobra. I obym się mylił ale z naszych medalowych kadetek to niewiele będzie pożytku w seniorskich rozgrywkach reprezentacyjnych.

[mikser]

A ja bym chciał zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. Dlaczego zostały powołane starsze zawodniczki?? Bo te młodsze po prostu mają przeważnie mniejsze umiejętności. i tu jest pies pogrzebany, bo niby mamy zdolne siatkarki ale brakuje im zawsze czegoś, co nie powala im wskoczyć ponad ligową przeciętność. Oczywiście inną sprawą jest to, że niekiedy nie potrafią pokazać tego co naprawdę potrafią ale generalnie uważam, że wdepnęliśmy w dół którego dna nie widać, bo praca z młodzieżą niestety nie jest dobra. I obym się mylił ale z naszych medalowych kadetek to niewiele będzie pożytku w seniorskich rozgrywkach reprezentacyjnych.

Tylko że nie można cały czas się opierać na starszych. I potrzeba długofalowych rozwiązań, a nie tylko docelowych. A my chcemy mieć wszystko na już. Kadetki pokazują się z dobrej strony i nie można tego zmarnować. Rewolucja by się przydała, ale PZPS musi do tego dojrzeć. A jak czytam wypowiedź Popko zacytowaną kilka postów wyżej przez madlarka to czarno widzę to całe dojrzewanie...

[krzysiu]

Ale jaka rewolucja , przepierdzieliliśmy w kobiecej siatkówce wiele lat , grały prawie ciągle te same zawodniczki a i tak nie mieliśmy od dawna zgranej drużyny. KSD też ma rację,bo ona przyjeżdża od wielu lat na zgrupowania i co z tego ? Nic ; ja nie dziwie się jej ,że nie ma już na to siły .I co teraz te zawodniczki co tu były pokończą kariery reprezentacyjne i wrócimy do Kosek i innych , bo przez tyle lat od 2003 czy 2005 nie wychowaliśmy sobie dobrych zawodniczek. To się będzie powoli kończyć jak u chłopaków w ręcznej ,niestety.
A do tego dochodzi olewanie kadry Kobiet przez PZPS ; nie wiem ale ja nie widzę żadnego pomysłu na naszą kadrę i tyle. Jak bd wstawiać same młode czy te wyróżniające to czeka nas przegrywanie przez najbliższe lata ,a same zawodniczki nie nauczą się za dużo.
I znowu porównanie do mężczyzn w ręczna - jak grali w Niemczech czy za granicą to były sukcesy , u dziewczyn też tak było ; mało która grała w Polsce ,a teraz są za słabe ,żeby ktoś je wziął za granicę . Wyjeżdżają tylko środkowe i rozgrywające i też nie zawsze z dobrym skutkiem..

[Pele]

Tylko że nie można cały czas się opierać na starszych. I potrzeba długofalowych rozwiązań, a nie tylko docelowych. A my chcemy mieć wszystko na już. Kadetki pokazują się z dobrej strony i nie można tego zmarnować. Rewolucja by się przydała, ale PZPS musi do tego dojrzeć. A jak czytam wypowiedź Popko zacytowaną kilka postów wyżej przez madlarka to czarno widzę to całe dojrzewanie...

Ale o tym pisałem, że starsze sie wypaliły a młodsze nawet nie zbliżają się poziomem.

[mikser]

Ale o tym pisałem, że starsze sie wypaliły a młodsze nawet nie zbliżają się poziomem.

Wiem i przyznałem Ci rację Tylko że PZPS chyba dalej nie widzi problemu. Nie wygraliśmy teraz, trudno, jakoś przeżyjemy, skupiamy się na kolejnych imprezach, bla bla bla bla. I koło się zamyka. Popko gada o optymistycznym patrzeniu w przyszłość to ja się pytam gdzie on ten optymizm widzi i skąd go bierze.

[Pawel_RZ]

proponuje zdecydowanej wiekszosci autorow powyższych postów rozpocząć regularne oglądanie Orlen Ligi

Bełcik zagrala mecz na swoim normalnym poziomie, ona tak po prostu gra, to jest jej normalna dyspozycja

Słuszna uwaga. Dobrze, że ktoś przypomniał o tym forumowiczom.
Bełcik nigdy nie była dobra. Dla mnie zawsze przeciętna odkąd ją pamiętam.

[baleron]

PZPS powinien zacząć naprawdę poważnie traktować żeńską siatkówkę, bardziej szanować dziewczyny takie jak Skowrońska czy Werblińska i stworzyć takie warunki żeby żadna stawiająca się na kadrze zawodniczka nie miała powodów do narzekań. Dwie wymienione postarać się zatrzymać w reprezentacji przynajmniej do IO, i poszukać pośród młodszych, zdolnych i chętnych do gry w repr. siatkarek, i pracować z w miarę stabilnym składem.
Przydałby się hojny sponsor i ekstra premie za sukcesy, no ale to takie marzenie.

[Klugenhammer]

zatrzymać w reprezentacji przynajmniej do IO,

Na ten moment igrzyska w Rio strasznie się dziewczynom oddaliły. Nieobecność na MŚ 2014 i degradacja w World Grand Prix pozbawi nas wielu punktów rankingowych, a jak wiadomo z niską pozycją w rankingu FIVB droga na IO jest bardzo długa i ciężka.

[madlark]

zatrzymać w reprezentacji przynajmniej do IO,

Na ten moment igrzyska w Rio strasznie się dziewczynom oddaliły. Nieobecność na MŚ 2014 i degradacja w World Grand Prix pozbawi nas wielu punktów rankingowych, a jak wiadomo z niską pozycją w rankingu FIVB droga na IO jest bardzo długa i ciężka.

Może i lepiej, bo z taką grą nie ma tam czego szukać.
Jurek po meczu się zdenerwował
Chyba uświadomił sobie, że oglądalność ucieka.

[pewniak]

I potrzeba długofalowych rozwiązań, a nie tylko docelowych. A my chcemy mieć wszystko na już.

I dlatego pierwsze wypowiedzi i komentarze po turnieju mówiły o zwolnieniu Makowskiego!
Trener nie będzie nieomylny, każdy popełni błędy. Tylko że na pewno będzie ich popełniał mniej jeśli nie będzie czuł na plecach że ktoś na nie czyha.
Jak dla mnie brak awansu do MŚ to najlepsza rzecz jaka mogła nam się przytrafić pod kątem IO. Gdybyśmy jechali jesienią do Włoch, to nadal kadra byłaby kadłubowo sztukowana, bo ma być wynik. A tak można się zabrać za zbudowanie tej kadry niemal od nowa, przetrzeć ją w bojach z drugą lub trzecią ligą reprezentacyjną i wtedy spróbować powalczyć o Rio.
Stabilizacja, konsekwencja i spokój.

[SevenUP]

Awans na IO wcale nie jest niemożliwy. Jednak przy działaniach PZPS nie da się niczego przewidzieć. No chyba, że dowiemy się dlaczego w 2011r. związek odrzucił dziką kartę na PŚ, która równała się z wyjazdem na Igrzyska.
Teraz nie ma już co się obwiniać, tylko każda z siatkarek musi się zadeklarować, czy gra czy nie i do doświadczonych dajemy trochę młodsze, która grają regularnie i nie Kaczor, Sieczkę czy Kosek, bo to nie ma sensu. I wszystkie te siatkarki muszą zagrać eliminacje w maju i WGP w sierpniu i koniec. Bo inaczej nie ma to sensu.

[baleron]

Dokładnie. Jasna deklaracja ze strony dziewczyn, które mogłyby tworzyć reprezentację w perspektywie kilku najbliższych lat. Dobre warunki wokół tejże reprezentacji no i spokój oraz po trzykroć praca.
Jeżeli ktoś rozsądnie wszystko poukłada to ten wczorajszy cios rzeczywiście może wyjść nam na dobre. Bardzo na to liczę, bo życzę polskiej siatkówce jak najlepiej.

[troche zorientowany]

do baleron i pewnik- zgoda. praca praca i jeszcze raz praca. Trzeba koniecznie wprowadzić młodsze ale u boku doświadczonych dziewczyn. Jak to zrobić- spokojnie bez emocji, krok po kroku przygotować plan rozwoju reprezentacji, plan gier kontrolnych i turniejów gdzie mają się ogrywać młodsze i starsze. Jest młodzież zdolna ale musi się systematycznie szkolić przy boku najlepszych i zdobywać doświadczenie turniejowe przy presji wyniku. Patrz LE, WGP i dalej turnieje mistrzowskie. W ciągu półtora roku do następnych mistrzostw Europy można zbudować fajną drużynę. I nie widzę tu przeszkód aby ogrywać kadetki/juniorki w seniorskiej reprezentacji. Dla nas być albo nie być w IO to ME, PŚ i kwalifikacje europejskie. Proste prawda? Bez paniki ale trzeba przygotować dobrze program i odważnie powołać młode zdolne, ogrywać a przy okazji stworzyć dziewczynom porównywalne do chłopaków warunki: organizacyjne , szkoleniowe i finansowe( premie itp). Wtedy obecnie najlepsze które jeszcze mogą pograć 2-3 lata ( Werblińska, Skowrońska, Bednarek, Skorupa nie wzgardzą taka perspektywą. Aha Makowski musi pogodzić się ze Skorupą którą obraził swego czasu i dlatego mu odmawia.!