XVI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera 2018

[TommyLeeJones]

Buszek jednakże:
1. Miał zagrywkę z wyskoku. Nie wybitną ale jednak.
2. Nie przebijał piłki oburącz górą, tylko starał się nabijać na blok i powtórzenie akcji w kłopotliwych sytuacjach.
I to nawet w ostatnim okresie.

Nie mówiąc już o tym, że Buszek w formie po MŚ'14 grał na poziomie, do którego Śliwka jeszcze się nie zbliżył i sportowo ma dużo sukcesów, nawet jeśli nie zawsze był ich pierwszoplanową postacią. W kadrze również nigdy nie miał grać pierwszych skrzypiec toteż jakoś łagodniej go oceniam. Nie wiemy jak grałby Kwolek, gdyby go tak forsowano ale cóż, pewnie trener wie lepiej, może rozbudowane statystyki bronią Olka, kto wie. Oby wypalił, skoro Szalpuk ma problemy.

[aezakmi]

Może dlatego że Śliwka jest nijaki ? bez zagrywki, atak bez rewelacji, 23 lata, plasy, miękka gra. Zobaczymy czy się obroni grą na Mundialu kiedyś pukali się w czoło nad Antigą na trenerce czy Miką.

No właśnie. Mika w 2014, w Maracanazinho, w pierwszym meczu LŚ przeciwko Brazylii wyglądał, jak junior gimnazjalista. Ale jego rozwój był błyskawiczny. Sam nie mogłem uwierzyć w to, co widziałem. Od pierwszego meczu z Brazylią, gdzie butni Brazylijczycy śmiali się z niego, a potem przecierali oczy ze zdumienia, jak dostali lanie w kolejnym spotkaniu we własnej hali. Mika dalej szedł jak burza i wielkie WOW zrobiły na mnie mecze w Krakowie przeciwko Włochom, gdzie oprócz rewelacyjnego przyjęcie - wbijał gwoździa za gwoździem w ataku. U Śliwki nie ma takiego postępu i wskoczenia na wyższy level. Może dlatego, że nie posiada odpowiednich warunków fizycznych? One dzisiaj robią różnice. Nie sam wzrost, ale skoczność i zasięg albo szybkość, jak Giba już tak. Śliwka tego nie ma. Buszkiem i Kubiakiem już graliśmy, nie szło się przebić przez lepszych rywali. Teraz ze Śliwką może być podobnie. On zastąpił Buszka, nie Mikę.

[kanimo]

Coz , trener nie foruje Kwolka. I troche Bartosz tracil na wartosci, im dalej w las. Przejscie na dostarczanie pilki na druga strone dosyc wymowna. Wazne, ze przyjal to od dobrej strony, uznajac, ze ma sie czego nauczyc. Nie sforsuje sie i ozyje w sezonie ligowym.

Ja tam wypowiedz Giby zrozumialam w tym sensie, ze Sliwka jego zdaniem powinien i moze zagrac lepiej.

Buszek mial niezla zagrywka, ale chyba nie w ostatnim sezonie, czy nawet 2 w reprze. Nabijal i nabijal, czasem ze 3 razy pod rzad, az ktos inny skonczyl.

Mika w 2014 mial juz za soba mecze ligowe gdzie wymiatal i ciagnal gre. Choc fakt, nieliczne.W Treflu pamietam taki jeden dzien konie, chyba wyciagnal kolo 80%. I to nie tylko gra o blok, wzglednie soczyste ataki tez byly. Owszem w Montpellier nie dal rady wyrosnac na lidera ale tam byl odpowiedzialny poczatkowo za defensywe. Za to repertuar jego uderzen oraz przyjecie byly IMHO na sporo wyzszym poziomie. Podobnie jak Sliwce brakowalo mu pewnosci siebie, reszte mial.

[grzegorzg]

Byl. Buszek w ostatnim okresie. W kazdym razie porownywalny.
I chyba ze zblizonych powodow.

Kanimo - to ja zaczałem doceniac Szalpuka, przynajmniej w ataku, a Ty ciągle nie doceniasz Buszka w zadnym elemencie?

Przeciez prawda jest taka, że poza Kubiakiem, nikt w szeroko rozumianej defensywie i traktowanej jako całośc nawet do Buszka się nie zbliża. Plus bardzo pewna zagrywka, nierzadko sprawiająca duże problemy przeciwnikom.

[kanimo]

A to my uprawiamy jakis handel wymienny?

Szalupa jest obecnie jedyny na boisku, potrafiacy w 2/3 wypadkach skonczyc na wysokiej. Wiec milo, ze doceniles.

Uwazam,ze Buszek sie pogubil w ostatnim roku. I to w momencie, gdzie mogl zagrac w klubie pierwsze skrzypce, a gral w wiekszosci slabo. Nawet ten fajny serwis odpalal znacznie rzadziej. Pewnie, ze przyjecie najlepsze obok Kubiaka. My po kontuzji Miki i koncu kariery Winiara jestesmy bardzo ubodzy. Owszem Sliwka ani Szalpuk sie nie zblizaja nawet poziomem do tego przyjecia. Szalupa pewnie nigdy sie nie zblizy, choc moze jeszcze poprawic ten element. Po prostu chwilowo nie mamy przyjmujacego umiejacego przyjmowac, az do dojrzalosci Fornala i niestety chyba w nastepnych rocznikach tez.
Firszt na razie ma slaby dyszel a Janikowski jest chimeryczny i ma problemy z kontuzjami. Moze gdyby Semeniuk popracowal wiecej nad przyjeciem... Jakubiszak ofensywny. Moze Kwolek za rok dojdzie do jakiegos poziomun ale dalej gra w klubie drugiej polowy tabeli i pucharow nie powacha. Dobre przyjecie wPL nie gwarantuje podobnego na poziomie miedzynarodowym.

[drukjul]

Są wreszcie dostępne szczegółowe statystyki z wczorajszego meczu z Francją



59% procent w ataku z przyjęcia pozytywnego i tylko 31% z negatywnego. Konarski - mimo że wizualnie jego gra nie wyglądała aż tak źle tylko 33% w ataku, tyle że dodatkowo jeszcze 3 bloki.

[ursula127]

Generalnie jestem dziwnie pesymistycznie nastawiony do tej kadry. Nie wiem czy ostatnimi latami był w niej ktoś tak mało przekonujący jak Śliwka. Nawet jak zdobywa 3 asy i nie idzie mu źle, nie potrafię "kupić" jego gry.

"Łamaga" Mika przed MŚ?

A co w ogóle robi tu Giba ? czatuje na jakąś posadkę?? Z piedestału wspaniałego gracza schodzi na poziom Czarneckiego
Dlaczego Zatorski ma w statystykach 1 error jak wyleciał po dwóch kolejnych błędach w przyjęciu?

[TommyLeeJones]

Ale Mika to... Mika . Zawodnik dość unikatowego pokroju w kwestii warunków fizycznych, techniki itp. Oczywiście byłoby miło, gdyby Olek na MŚ poszedł śladami Mateusza.

A co w ogóle robi tu Giba ?

Też zadaję sobie to pytanie. Może nie od razu, że czeka na posadkę ale na pewno ma jakąś motywację. Mimo wszystko dobrze, że na Memoriale są znane osobistości siatkówki.

PS Gdy wczoraj Magiera dał kolejny popis w swoim stylu, zatęskniłem za normalnym dopingiem z meczu z Kamerunem. Takie swojskie "Polska biało-czerwoni", publika skupiona na meczu, nie na tych "zabawach", dużo spontaniczności... Ech, marzenia.

[kanimo]

Przeciez Giba ma te swoja fundacje w Lodzi na rzecz krzewienia siatkowki wsrod mlodziezy i okresowo tam pomieszkuje. Nie wiem jak okresowo i czemu wybral polskie dzieci. Moze u nas latwiej wyrwac na to kase? Moze lubi Polske jak Samik, ktory chyba zamieszkal w Warszawie i bawi sie w menadzera.

Wiec nic dziwnego, ze na wieksze wydarzenia jezdzi. I nic dziwnego, ze jak juz jest na miejscu, to go pytaja o opinie.

Skad statystyki? Chce podlinkowac Francuzom, bo oni nawet transmisji nie maja.

[rzr]

Kanimo Gibę ponoć do Polski sprowadziła chęć ucieczki od alimentów, i to raczej na dłuższą chwilę. Poza tym dostał fuchę eksperta w polsacie.

[drukjul]

Przeciez Giba ma te swoja fundacje w Lodzi na rzecz krzewienia siatkowki wsrod mlodziezy i okresowo tam pomieszkuje. Nie wiem jak okresowo i czemu wybral polskie dzieci.

Kanimo Gibę ponoć do Polski sprowadziła chęć ucieczki od alimentów, i to raczej na dłuższą chwilę. Poza tym dostał fuchę eksperta w polsacie.

Jeżeli z tymi alimentami to prawda, to naprawdę dobre. Czyli wybrał polskie dzieci, bo cudze, a nie własne. Na swoje trzeba łożyć, na cudzych można nawet zarobić.

Skad statystyki? Chce podlinkowac Francuzom, bo oni nawet transmisji nie maja.

https://twitter.com/_skrabelchatow_

A jeżeli chodzi o streamy, to przecież kiedy możemy zawsze wklejamy linki http://www.sportcategory.com/a-4/14/164/a-556493.html

[Szary Wilk]

Kurek 9 pkt przy 44 %, Konarski 7 pkt przy 33 %. Podobno ten pierwszy rozegrał katastrofalny mecz, a przy tym drugim graliśmy lepiej. Odpowiedzcie mi, co jest nie tak z ta pozycja? Jeden dostaje mało piłek, nie skonczy 2 i nie gra się do niego do konca sta i jeszcze dłużej, drugi zepsuje więcej, ale rozgrywajacy nie ma obawy do niego grać.

[rzr]

Przeciez Giba ma te swoja fundacje w Lodzi na rzecz krzewienia siatkowki wsrod mlodziezy i okresowo tam pomieszkuje. Nie wiem jak okresowo i czemu wybral polskie dzieci.

Kanimo Gibę ponoć do Polski sprowadziła chęć ucieczki od alimentów, i to raczej na dłuższą chwilę. Poza tym dostał fuchę eksperta w polsacie.

Jeżeli z tymi alimentami to prawda, to naprawdę dobre. Czyli wybrał polskie dzieci, bo cudze, a nie własne. Na swoje trzeba łożyć, na cudzych można nawet zarobić.
[..]

Żeby było śmieszniej to siatkarskie pudelki na twitterach donoszą, że jego była żona nie daje za wygraną i ma zamiar przeprowadzić się bodajże do Belgii żeby skuteczniej domagać się swoich praw.

[drukjul]

Kurek 9 pkt przy 44 %, Konarski 7 pkt przy 33 %. Podobno ten pierwszy rozegrał katastrofalny mecz, a przy tym drugim graliśmy lepiej. Odpowiedzcie mi, co jest nie tak z ta pozycja? Jeden dostaje mało piłek, nie skonczy 2 i nie gra się do niego do konca sta i jeszcze dłużej, drugi zepsuje więcej, ale rozgrywajacy nie ma obawy do niego grać.

Weź pod uwagę, że na te 7 pkt Konara tylko 4 to punkty zdobyte atakiem. Biorąc pod uwagę, że Dawid grał jednak wczoraj przez 2.5 seta to niewiele. Szalpuk mniej więcej w tym samym czasie zdobył wczoraj atakiem 11 pkt.

A co jest nie tak z naszym prawym atakiem? Po prostu nie mamy na tej pozycji pewniaka i siatkarza w wysokiej i stabilnej formie. Kurek poza jednym przebłyskiem na F6 w Lille w meczu z Rosjanami, gra na zaciągniętym hamulcu, dyspozycja Konara wygląda równie nieciekawie jak w czasie ubiegłorocznych ME, a Schulzowi od czasów LN Belg nie dał nawet jednej szansy. Wypada się więc przygotować pewnie na to, że do rozpoczęcia MŚ Heynen starał się będzie przełamać Kurka na siłę i mieć nadzieję, że inaczej niż w tamtym roku Bartek w końcu się jednak przełamie.

[Noworoczny]

Byle nie w krzyżu.

[Skrzypek]

Kurek 9 pkt przy 44 %, Konarski 7 pkt przy 33 %. Podobno ten pierwszy rozegrał katastrofalny mecz, a przy tym drugim graliśmy lepiej. Odpowiedzcie mi, co jest nie tak z ta pozycja? Jeden dostaje mało piłek, nie skonczy 2 i nie gra się do niego do konca sta i jeszcze dłużej, drugi zepsuje więcej, ale rozgrywajacy nie ma obawy do niego grać.

Problem w tym, że 3 z 7 punktów Kurka w ataku to efekt kiwek na blok, czyli zupełnego przypadku, ponieważ inaczej nie można nazwać rzucenia piłki w środek bloku, po czym ta odbija się od rąk i wypada w aut. Bartek ma ogromy problem z siłą ataku, brak mu dynamiki. Nawet jeśli uderza mocno, to niemal każda piłka sprawia wrażenie możliwej do obrony.

Odnośnie Łomacza - podczas Memoriału Wagnera Grzegorz gra w stylu, który wielokrotnie prezentował w Skrze. Wczoraj po 21 akcjach pierwszej partii polscy skrzydłowi mieli na swoim koncie 3 ataki. Dwa z lewego i jeden atak Kurka po sytuacyjnej wystawie z pola innego gracza niż Łomacz. To naprawdę nie jest normalne. Dlatego nie mam żadnych pretensji do Kurka za pierwszego seta, ponieważ nie został wprowadzony do gry. Podobnie było w Skrze. Wielu narzekało na Wlazłego, który jednak atakował bardzo niewiele jak na atakującego. Dopiero w momencie kontuzji Łomacza, gdy za kreowanie gry odpowiedzialny był Janusz, wszystko wróciło do kanonów. Mariusz zaczął otrzymywać więcej piłek niż inni skrzydłowi, i o dziwo poprawiły się jego procenty.

[aezakmi]

Nie oczerniajcie Giby.

"Miesięczna wpłata jakiej dokonuję, jest wystarczająca dla moich dzieci, Nicoll i Patricka, aby jakość ich życia była ponadprzeciętna. Proponowałem również, że zapłacę za kształcenie moich dzieci w jednej z najlepszych szkół w mieście Kurytyba. To blisko domu, ale propozycja została odrzucona. Matka moich dzieci w postępowaniu sądowym wnioskowała o kwotę opartą na dochodach, jakich nie posiadam od dłuższego czasu. W zeszłym roku przeprowadziłem się z Rio de Janeiro do Kurytyby, aby być bliżej moich dzieci i złożyć wniosek o prawo do opieki. Wkrótce zostanie on rozpatrzony, co jest kolejnym powodem absurdalnych roszczeń mojej byłej żony. Patrick i Nicoll mogą potwierdzić, że robię co tylko możliwe, aby byli szczęśliwi. To dla nich, i tylko dla nich przelewam co miesiąc pieniądze. Robię to, jako rodzic. Mogę spokojnie spać, nie martwiąc się o los moich dzieci - napisał Giba na swoim instagramowym profilu."

Wredne babsko chce od niego kasy dla siebie, a nie na dzieci. Dzieci są tylko narzędziem do jej egoistycznej walki o pieniądze, których Giba nie posiada. Pewnie chodzi o tzw. alimenty na żonę spowodowane obniżeniem standardów jej życia po rozwodzie - takie cuda są w Polsce i zachodnim świecie. W dodatku zależy jej na tym, aby go zniszczyć - efekt modliszki. Ja faceta rozumiem, że nie chce łożyć kasy na byłą partnerkę i trzymam jego stronę oraz mu współczuję.

[drukjul]

Młodzież z Kanady jak na razie uciera Francuzom nosa.

Powiem herezję, ale kanadyjski rozgrywający Blankenau podoba mi się dziś znacznie bardziej niż Ben Toniutti

Dzieci są tylko narzędziem do jej egoistycznej walki o pieniądze, których Giba nie posiada.

Sprawy alimentacyjne to zawsze trudny temat, a my rzeczywiście nic nie wiemy o aktualnych dochodach i możliwościach finansowych Giby. Ważne że się ustosunkował do całej sprawy, bo krążące na ten temat plotki na pewno nie tworzyły dobrej atmosfery wokół niego.

Odnośnie Łomacza - podczas Memoriału Wagnera Grzegorz gra w stylu, który wielokrotnie prezentował w Skrze. Wczoraj po 21 akcjach pierwszej partii polscy skrzydłowi mieli na swoim koncie 3 ataki. Dwa z lewego i jeden atak Kurka po sytuacyjnej wystawie z pola innego gracza niż Łomacz. To naprawdę nie jest normalne [...]

[...]Dopiero w momencie kontuzji Łomacza, gdy za kreowanie gry odpowiedzialny był Janusz, wszystko wróciło do kanonów. Mariusz zaczął otrzymywać więcej piłek niż inni skrzydłowi, i o dziwo poprawiły się jego procenty.

Pod nieobecność Łomacza, kiedy zastępował go Janusz, środkowi Skry raczej na pewno nie mogli narzekać, że mają mniej roboty w ataku - przecież na przykład w meczu z Olsztynem Lisinac zanotował swój rekord punktów zdobytych w jednym spotkaniu (24, lub 25), a ponieważ i Kłos w tamtym spotkaniu zaliczył prawie 20 punktów, to obaj środkowi Skry wespół-zespół zdobyli ponad 40 punktów w pojedynczym meczu. Horror. Takie "bezeceństwa" w Skrze, kiedy rozgrywał Łomacz jednak się nie zdarzały.

[dyletant]

Kubuś pozamiatał, 8 bloków, trochę niepokojące jest, że dostał więcej piłek od Kurka i stąd taka skuteczność, miałem deja vu niektórych meczów AZSu ale czy ktoś pamięta 4 bloki Bieńka? To niewątpliwie jego najsłabszy element od kiedy gra.

Co tu się odkanadowało? Zlali Francję do 17 w pierwszym secie.

[drukjul]

Co tu się odkanadowało? Zlali Francję do 17 w pierwszym secie.

Vernon-Evans, jeśli tylko problemy ze zdrowiem, oraz łakomstwo i złe nawyki żywieniowe mu nie przeszkodzą w karierze, będzie należał do czołówki atakujących w światowej siatkówce. Ma chłopak przebłyski geniuszu.

[Szary Wilk]

Jak patrzę na atakujacych Francji, to duet Kaczmarek-Muzaj młodego pokolenia wypada słabo przy Boyer-Patry. Ten drugi wcale dużo się nie nagrał w zeszłym sezonie, a wtedy właśnie debiutował. Różnica też taka, że to roczniki 96 i jednak zaczynaja już się ogrywać, mimo małego doświadczenia, nasi to wieczne talenty, a już dwa lata starsi.

[dyletant]

łakomstwo i złe nawyki żywieniowe

Myślałem, że to masa mięśniowa
Ale po mojemu przeceniasz go, siła razy ramię+dobry skok, lepszy blok go szybko wyleczy. Może też być troszeczkę nierozpisany, bo jednak niemal całą LN grał również leworęczny Gunter i grał całkiem dobrze, potem pojawił się Sclater no i chyba Antiga nie zrezygnował definitywnie z Messerschmitta?

[Skrzypek]

Pod nieobecność Łomacza, kiedy zastępował go Janusz, środkowi Skry raczej na pewno nie mogli narzekać, że mają mniej roboty w ataku - przecież na przykład w meczu z Olsztynem Lisinac zanotował swój rekord punktów zdobytych w jednym spotkaniu (24, lub 25), a ponieważ i Kłos w tamtym spotkaniu zaliczył prawie 20 punktów, to obaj środkowi Skry wespół-zespół zdobyli ponad 40 punktów w pojedynczym meczu. Horror. Takie "bezeceństwa" w Skrze, kiedy rozgrywał Łomacz jednak się nie zdarzały.

Nie chodziło mi o to, ile ataków wykonywali środkowi, ale ile ataków wykonywał atakujący (Wlazły) w stosunku do innych skrzydłowych. Zresztą nawet w przytaczanym przez Ciebie meczu Wlazły wykonał tylko dwa ataki mniej (42) niż obu środkowych, którzy otrzymali wtedy wyjątkowo dużo piłek (44). W ostatnim meczu Łomacza przed urazem dystrybucja wyglądała w następujący sposób: Wlazły 25, środkowi 44, przyjmujący 37 - wszystko przy kiepskim przyjęciu.

[Szary Wilk]

To zobaczymy ile dziś pogra Łomacz na środku, jak będzie mieć naprzeciwko siebie rosyjskich środkowych.

[drukjul]

łakomstwo i złe nawyki żywieniowe

Myślałem, że to masa mięśniowa
Ale po mojemu przeceniasz go, siła razy ramię+dobry skok, lepszy blok go szybko wyleczy.

Wczoraj z Rosjanami zdobył 20 pkt i miał w ataku 18/30 (60%). A wyższego bloku niż rosyjski nie ma. Ponadto warto pamiętać, że 20 urodziny Vernon-Evans będzie miał dokładnie za dwa dni - we wtorek 28 sierpnia.

Może też być troszeczkę nierozpisany, bo jednak niemal całą LN grał również leworęczny Gunter i grał całkiem dobrze, potem pojawił się Sclater no i chyba Antiga nie zrezygnował definitywnie z Messerschmitta?

Podejrzewam, że Gavin Schmitt przed MŚ do reprezentacji Kanady dołączy. Kanadyjczycy z Wagnera jadą na bardzo mocno obsadzony międzynarodowy turniej w Słowenii z udziałem USA i Iranu, więc to dla nich nie jest jeszcze generalny sprawdzian formy przed MŚ.

Nie chodziło mi o to, ile ataków wykonywali środkowi, ale ile ataków wykonywał atakujący (Wlazły) w stosunku do innych skrzydłowych. Zresztą nawet w przytaczanym przez Ciebie meczu Wlazły wykonał tylko dwa ataki mniej (42) niż obu środkowych, którzy otrzymali wtedy wyjątkowo dużo piłek (44). W ostatnim meczu Łomacza przed urazem dystrybucja wyglądała w następujący sposób: Wlazły 25, środkowi 44, przyjmujący 37 - wszystko przy kiepskim przyjęciu.

Zgoda, ale trzeba pamiętać, że dyspozycja "pozostałych skrzydłowych" Skry w tym czasie nie była wcale constans i zwłaszcza Bednorz, który miał bardzo udany początek sezonu i notował rewelacyjny procent efektywności ataku (ponad 50%!) w okresie kiedy Łomacz został wyłączony z gry, miał wyraźny dołek formy, do tego stopnia, że Piazza często był zmuszony ściągać go z boiska (choćby mecz z Resovią na Podpromiu), lub Bednorza do wyjściowej "6" nawet nie wystawiał. Janusz nie miał więc wyjścia i musiał jakość kombinować z rozkładem ataku, aby słabą dyspozycję Bednorza (lub też jego brak na boisku) zrekompensować - więc to trochę większe obciążenie Wlazłego w ataku, było koniecznością chwili, a nie tylko wyborem rozgrywającego.

To zobaczymy ile dziś pogra Łomacz na środku, jak będzie mieć naprzeciwko siebie rosyjskich środkowych.

Dziś z Rosją to pole do popisu - wszystko na to wskazuje - będzie miał Drzyzga.

[Pawel9221]

Ciekawe w jakim ustawieniu dzisiaj wyjdziemy. Jesli wyjdziemy znowu ze Śliwka i Kurkiem w 1 szym to znak , ze chyba Heynen 14 dni przed 1 meczem ma w glowie 1 szostke na mecz z Kubą... Szalpuk tym co pokazywal wczoraj w ataku,nie wydaje sie ,aby mial jakis glebszy uraz barku, bo atakowal iwykrecal barkiem dosc swobodnie.

[Szary Wilk]

Powiedzcie, po co Warszawie ten Romanutti (3 atakujacych), skoro jest Vernon Evans ?

[Pawel9221]

Powiedzcie, po co Warszawie ten Romanutti (3 atakujacych), skoro jest Vernon Evans ?

Do konca nie byl pewny stan zdrowia, nie zdziwie sie , jesli po powrocie z MŚ Evans postanowi sie wyleczyc do konca, bo z tego co pamietam problem byl dosc skomplikowany, ale moze ktos bardziej obeznany w temacie sie wypowiedziec o tym ?

[drukjul]

Powiedzcie, po co Warszawie ten Romanutti (3 atakujacych), skoro jest Vernon Evans ?

Do konca nie byl pewny stan zdrowia, nie zdziwie sie , jesli po powrocie z MŚ Evans postanowi sie wyleczyc do konca, bo z tego co pamietam problem byl dosc skomplikowany, ale moze ktos bardziej obeznany w temacie sie wypowiedziec o tym ?

Vernon jest po operacji zespolenia kości piszczelowej. Jeżeli zrost został oceniony jako prawidłowy, a bez tego nie dostałby zielonego światła do treningów z kanadyjską kadrą to wszystko jest w porządku i będzie mógł trenować w normalnym reżimie.
Inna sprawa, że Antiga mówił w ubiegłym roku, że młody Kanadyjczyk,dla którego Onico jest pierwszym klubem zawodowym nie był przyzwyczajony do takich obciążeń treningowych z jakimi zetknął się najpierw w kadrze, a później w Warszawie.

[Bazinga]

widze ze nasi atakujacy w meczu z Francją przynajmniej nie nabili wiecej pkt przeciwnikowi niz wlasnemu zespolowi, Kurek ratio +3, Konarski +1.
Lepsze to niz -2 Kurka z Kanadą