Strona 1 z 1
Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 13 paź 2009, o 17:46
autor: dreamer
Na stronie Strefy Siatkówki zamieścilem niusa o tym, że Ricardo i Emaniel oglosili koniec istnienia swojej pary:
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... woj-koniec
Moim zdaniem, z calym szacunkiem dla Karcha Kiraly, to wlaśnie brazylijski duet jest najlepszym w historii tej dyscypliny sportu. Przyznam, że mam dziwne odczucia pisząc o tym, że oni już ze soba nie zagrają. Myślę, że przez dlugie lata nie doczekamy się kolejnej pary, która mialaby taki potencjal i wzbudzala takie zainteresowanie jak wlaśnie oni.
dreamer
Re: Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 13 paź 2009, o 18:00
autor: Kay
Wygląda na to, że kończy się pewna epoka w światowym Beachball'u .
Re: Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 13 paź 2009, o 18:01
autor: przemek16
Kapitalni ludzie oraz zawodnicy. Mam nadzieję, że długo ich jeszcze bedziemy pamiętać...
Re: Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 13 paź 2009, o 19:08
autor: maksik
Kay pisze:Wygląda na to, że kończy się pewna epoka w światowym Beachball'u .
przemek16 pisze:Kapitalni ludzie oraz zawodnicy. Mam nadzieję, że długo ich jeszcze bedziemy pamiętać...
Brzmi to jakby ktoś umarł..
Re: Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 13 paź 2009, o 19:56
autor: Mate
No cóż będzie ich brakować
. Któż inny potrafił tak zabawić publiczność mazurską, jak nie oni
?? Tak na prawdę wygląda to, jakby odeszli do innego świata
. Tyle, że odchodzi wielka para graczy siatkówki plażowej i jest ogromna szkoda, gdy w świadomości wiesz, że nigdy więcej nie zobaczysz ich w WT, MŚ czy IO
.
Re: Ricardo i Emanuel kończą wspólne występy
: 14 paź 2009, o 07:41
autor: Nowy
Mate pisze:No cóż będzie ich brakować
. Któż inny potrafił tak zabawić publiczność mazurską, jak nie oni
?? Tak na prawdę wygląda to, jakby odeszli do innego świata
. Tyle, że odchodzi wielka para graczy siatkówki plażowej i jest ogromna szkoda, gdy w świadomości wiesz, że nigdy więcej nie zobaczysz ich w WT, MŚ czy IO
.
jak najbardziej zobaczysz. tyle, że nie po jednej stronie boiska.
no cóż, szkoda. ciekawe co naprawdę było powodem.