Ariosto, sprawa jest taka, w punktach:
1. W 'normalnej' dyskusji, jakiej podobno oczekujesz, np. odpowiada się
merytorycznie na posty, jak sądzę. Kilka razy tego nie zrobiłeś. Nie ma już problemu - było, minęło. Oczekuję tylko istotnej zmiany w tej kwestii - i będzie cacy.
2. Jeśli cytujesz czyjeś wypowiedzi, to wypada uwzględniać ich
genezę i kontekst, w jakim padły.
Niedawno zacytowałeś jakąś moją wypowiedź - potem to chyba skasowałeś - a ja nie odpowiedziałem. A to dlatego, że po przeczytaniu tego cytatu i twojego komentarza, ręce mi opadły.... Nie polemizuję na takim gruncie.
3. Gdybyś jeszcze rozróżniał czyjś faktyczny stan emocjonalny (do którego nie masz przecież dostępu) od np. emocjonalnego sposobu pisania na forum, byłoby świetnie.
Przecież ja mogę pisać 'emocjonalnie', odczuwając zupełnie co innego - i śmiać się w kułak, że ktoś mój styl źle interpretuje.
4.
Ariosto pisze:I większość wybitnych zawodników jednak przeszła przez sparowanie z różnymi partnerami.
No chłopie... To ja spokojnie napiszę, co też jest prawdą:
'Większość słabych zawodników jednak przeszła przez sparowanie z różnymi partnerami.'
Zdanie vs zdanie. a problem jest dużo bardziej obszerny.
Satysfakcjonuje cię intelektualnie taka 'rozmowa'? Mnie nie.
6. Bryl/Kujawiak - jeszcze nie to.Ja po pierwsze piszę o ich konkretnej sytuacji, a nie o ogóle. A wtedy trzeba by uwzględnić ich dojrzałość, możliwości rozwoju z sobą, asymilacji wiedzy od starszych, cele sportowe etc.
Ogólnie jednak powiedziałeś to co sam myślę w tej kwestii.
Trzeba tylko być odrobinę sceptycznym, bo gdyby zmiany były takie dobre (nawiasem pisząc, większość krajów która zmienia pary częściej, jest tak czy siak słabsza od Polski -chciałem zauważyć; wpływają inne liczne czynniki), to trzeba by rozbijać każdą parę np. 18-latków, a 30-latków łączyć z 40-latkami;)
Ale czuję jakieś porozumienie, więc pozdrawiam i Wesołych Swiąt.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'