Stabilizator stawu skokowego.

dawid327
Posty: 1
Rejestracja: 8 kwie 2013, o 23:41
Płeć: M

Stabilizator stawu skokowego.

Post autor: dawid327 »

Witam , przeglądałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie więc zakładam nowy temat ;)

Jest to mój pierwszy post na forum więc wypadałoby się przywitać :D Siemanko ;p

Doznałem skręcenia stawu skokowego w prawej nodze jest to pierwsze skręcenie , pierwszego stopnia , bardzo intensywnie uprawiam siatkówkę nie potrafię bez niej "żyć" ale zdrowie ma się tylko jedno a nie chciałbym na stare lata mieć problemy ze stawami .Lewy staw skokowy w ciągu 3 lat skręciłem 3-4 razy wszystko raczej mało poważne.Lekarz wypisał mi refundację na stabilizator stawu skokowego i taki też chciałbym zakupić na obie kostki , głównie z dwóch powodów

-nie chcę ponownej kontuzji , bardzo boli fizycznie ale jeszcze bardziej boli mnie to że nie mogę grać
-podczas gry cały czas myślę o tym żeby znowu sobie nie skręcić ponownie stawu skokowego z tego powodu nie potrafię czerpać pełnej przyjemności z gry .

Praktycznie w każdym temacie ktoś wypowiada się , że stabilizatory są bee bo osłabiają mięśnie odpowiedzialne za naturalne podtrzymywanie stawu skokowego , zgadzam się z tym że nie używane mięśnie zanikają ale przecież stabilizatory używam tylko do gry czyli jakieś 10h tygodniowo . Jest to nie wielka część tygodnia a przecież w pozostałej części chodzę bez stab. Dodatkowo od kąd doznałem pierwszego skręcenia staram się w miarę regularnie ćwiczyć w sumie to całe ciało nie jest to siłownia ale codziennie co dwa dni poświęcam około 30-40 min na pompki brzuszki skłony rozciąganie itp itd . Czy w przypadku gdy regularnie będę ćwiczyć stabilizator rzeczywiście mi "zaszkodzi" ?
Z drugiej strony stabilizatory te "lepsze" one w niczym nie przeszkadzają naturalnym ruchom stawu , one dopiero gdy staw podczas kontuzji mógłby doznać uszkodzenia blokują jego ruch , czyli ten ruch na który nasze mięśnie i tak nie mają już wpływu . A więc jak to jest ? Według mnie używać stabilizatorów (tych który blokują tylko nie naturalne ruchy stawu) podczas gry aby uniknąć kontuzji jest jak najbardziej wskazane . Lekarz wprost nie powiedział mi ,że mam nosić stabilizator , sam mu powiedziałem że chce taki zakupić na tą kostkę a on powiedział tylko "ok"

W oko wpadły mi takie stabilizatory

Active Ankle T2 T3 Volt oraz McDavid 189 Ankle X oraz http://[REKLAMA]/stabilizator-stawu-sk ... 67586.html (muszę podać link bo niestety nigdzie nie ma konkretnej nazwy)

Czym one się różnią i które z nich najlepiej zabezpieczą moje stawy przed kontuzją ? Cena jest raczej drugorzędną sprawą.
Obuwie z jakiego korzystam to Adidas Crazy Shadow mimo tego że jest to obuwie typu HIGH to i tak nie uratowało mnie przed skręceniem fakt faktem że już po tygodniu mogę w miarę chodzić a gdy używałem zwykłych adidasów to przy skręceniu chodzić mogłem dopiero po 2-3 tyg.Mija właśnie drugi tydzień po kontuzji noga wraca już do normalnego wyglądu chodzę już normalnie czasem odczuję drobny ból gdy krzywo stanę , chciałbym pomału zacząć jakąś rehabilitację ale za bardzo to nie wiem od czego się zabrać macie może jakieś sprawdzone ćwiczenia które doprowadzą kostkę do normalnego stanu ?



Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening”