Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Witam. Chciałbym zapytać sędziów będących na tym forum czy często gwizdane są błędy związane z niewłaściwą zasłoną (np ręce wyprostowane ponad głową lub piła zagrana w zawodnika któremu zasłoniono piłkę) na szczeblu lig wojewódzkich? Moje drugie pytanie dotyczy sposobu reagowania przez kapitana na błąd zasłony postawionej przez zespół przeciwny- co może zrobić w tym przypadku kapitan? zgłosi błąd sędziemu? po zakończonej akcji?

Nie chciałem się odzywać, bo nie są mi bardzo znane zwyczaje w rozgrywkach wojewódzkich, lecz nikt inny nie odpisał.
Generalnie na żadnym poziomie sędziowie zasadniczo nie gwiżdżą zasłony, o ile nie jest ona ruchoma przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie machał na meczu rękami, czy podskakiwał. Na trzymanie rąk w górze jest alibi dla wszystkich w pierwszej linii. Na skupianie się w okolicy osi boiska jest alibi w postaci przyjmowania najlepszego miejsca do szybkiej zmiany pozycji. Zawodnik może zagrywać skąd chce w dowolnym kierunku. Nadto sędzia ze słupka nie widzi efektu zasłony.
Przez kilkanaście lat tylko raz widziałem stratę zagrywki z powodu niedozwolonej zasłony - było to w meczu Polaków na igrzyskach w Lądku. Z tym, że tam Możdżonek sikał do basenu z trampoliny, bo ewidentnie i głośno nawoływał chłopaków do ścieśnienia się. Sędzia dwa razy takie zachowanie zignorował. Za trzecim nie zdzierżył.
Nie oglądam wszystkich transmisji Plusligi, ale tam nigdy nie widziałem straty punktu z tego powodu. Ze dwa razy widziałem, jak kapitan reklamował takie zachowanie przeciwnika. Raz chyba Łuka i raz Wlazły. Bez skutku.
Co do drugiej kwestii, to można podejść do sędziego po akcji. Oczywiście sędzia punktu nie cofnie, ale może będzie to miało skutek prewencyjny na dalszą część spotkania. Można jeszcze przed akcją, ale przed gwizdkiem dopuszczającym zagrywkę, zareklamować zasłonę. Podnieść rękę i podejść do sędziego.

Dopowiem tylko, że żeby wszystko było w duchu przepisów, to kapitan po jego zdaniem nie odgwizdanym błędzie zasłony zespołu przeciwnego powinien podejść do sędziego i poprosić o wyjaśnienie przepisów, którymi kierował się sędzia. W razie, gdyby tłumaczenie to nie byłoby dla niego satysfakcjonujące powinien zarezerwować sobie prawo do wpisania protestu do protokołu po meczu.

Ano i należy pamiętać, że żeby zasłona była spełniona muszą być spełnione dwa czynniki ją powodujące równocześnie. Czyli zasłonięty zawodnik zagrywający jak i lot piłki.
A z wytycznych "mówionych" to gwizdać tylko, gdy ewidentna.

Można obejrzeć na powtórce Ankara - Biełgorod, przy stanie 1-1 w setach i 19-17, jak turecki rozgrywający nawołuje kolegów do utworzenia zasłony.