Liga Europejska Kobiet 2011

Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

A oto i podział na grupy Ligi Europejskiej Kobiet 2011:
A:Serbia,Francja,Hiszpania,Grecja
B:Bułgaria,Czechy,Izrael,Wegry
C:Turcja,Chorwacja,Rumunia,Białoruś

Pierwsze co sie rzuca w oczy to to że w grupie B zagrają ze sobą Czeszki i Izraelki które wkrótce po meczach z Lidze Europejskiej spotkają sie ponownie ze sobą a także z naszą reprezentacją w grupie Mistrzostw Europy 2011.Dwie pozostałe grupy mają zdecydowanego faworyta, z grupie A jest nim Serbia a w grupie C Turcja.
luck191
Posty: 1176
Rejestracja: 19 kwie 2011, o 14:38
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: luck191 »

Wśród kobiet nie zaszły żadne zmiany w grupach
Plan transmisji na http://www.laola1.tv
Izrael-Włochy 27.05-15.00
Serbia-Grecja 27.05-18.00
Czechy-Bułgaria 27.05 18.00
Hiszpania-Francja 27.05 19.30
Rumunia-Chorwacja 27.05 19.30
Rumunia-Chorwacja 28.05 14.30
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Ciekawostką jest fakt że Serbia w tym roku wystawia zespół zarówno w Lidze Europejskiej jak i w World Grand Prix mimo że oba te turnieje w po części sie na siebie nakładają, jednak w Lidze Europejskiej serbska kadra ma grać rezerwowym składem a pierwszy zespół zagra w WGP. Niemniej taka sytuacja zdaje sie nie miała wcześniej miejsca ( przynajmniej ja sobie nie przypominam).
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: Erchembod »

Antonella Hard Core pisze:Ciekawostką jest fakt że Serbia w tym roku wystawia zespół zarówno w Lidze Europejskiej jak i w World Grand Prix mimo że oba te turnieje w po części sie na siebie nakładają, jednak w Lidze Europejskiej serbska kadra ma grać rezerwowym składem a pierwszy zespół zagra w WGP. Niemniej taka sytuacja zdaje sie nie miała wcześniej miejsca ( przynajmniej ja sobie nie przypominam).
I się zastanawiam, czy Polska nie może tego samego zrobić?
Grać Ligę Światową i Grand Prix, owszem, ale jednocześnie szkolić młodzież/rezerwy (mężczyzn i kobiet) w Lidze Europejskiej. Nie wiem, czy są jakieś przeszkody?
Bo najlepsze turnieje towarzyskie, żadne memoriały Wagnera czy Jelcyna (które, oczywiście, powinno się też grać), nie zastąpią takich meczów, jakie się gra choćby w Lidze Europejskiej...
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

Erchembod pisze:
Antonella Hard Core pisze:Ciekawostką jest fakt że Serbia w tym roku wystawia zespół zarówno w Lidze Europejskiej jak i w World Grand Prix mimo że oba te turnieje w po części sie na siebie nakładają, jednak w Lidze Europejskiej serbska kadra ma grać rezerwowym składem a pierwszy zespół zagra w WGP. Niemniej taka sytuacja zdaje sie nie miała wcześniej miejsca ( przynajmniej ja sobie nie przypominam).
I się zastanawiam, czy Polska nie może tego samego zrobić?
Grać Ligę Światową i Grand Prix, owszem, ale jednocześnie szkolić młodzież/rezerwy (mężczyzn i kobiet) w Lidze Europejskiej. Nie wiem, czy są jakieś przeszkody?
Bo najlepsze turnieje towarzyskie, żadne memoriały Wagnera czy Jelcyna (które, oczywiście, powinno się też grać), nie zastąpią takich meczów, jakie się gra choćby w Lidze Europejskiej...
Podstawowy problem jest taki że już w Lidze Światowej i w World Grand Prix nasze reprezentacje co roku grają coraz to bardziej rezerwowym i młodym składem, w ten sposób wystawianie w Lidze Europejskiej jeszcze bardziej rezerwowego składu byłoby troche trudne bo w Pluslidze i PlusLidze Kobiet tak naprawde nie mamy aż tak wielkiej ilości utalentowanych młodych zawodników i zawodniczek których można by wystwić w reprezentacji w Lidze Europejskiej a wystawianie tam kadry składającej sie z zawodników i zawodniczek już starszych mija sie troche z celem bo po co ich ogrywać jeśli oni np w wieku 27-30 lat nie łapią sie do pierwszej kadry to już zadne ogrywanie im nie pomoże aby zadebiutować w pierwszej reprezentacji. Można by niby wystawić całkiem młody skład złożony z zawodników i zawodniczek takich które jeszcze nie miały okazji za wiele lub wcale grac w naszej lidze ale nie wiem czy CEV by sie zgodził na aż tak mocno rezerowy skład, zresztą w tym roku u kobiet taka kadra nazwijmy ją KADRĄ B i tak powstanie ponieważ nasze młode siatkarki w sierpniu wystartują na Uniwersjadzie z której w ostatnich latach zawsze wracały z medalem.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: SerCos »

Jeśli o uczestnictwo Polek w Lidze Europejskiej to jakiś czas temu była taka propozycja, jak jeszcze w Lidze Europejskiej były dwie grupy i nie wyszło niestety, ale nie chodziło o rezerwowy skład tylko o fakt transmisji, ktoś te mecze musiałby transmitować, a nie było chętnych, bo kto chciałby transmitować mecze kobiecej reprezentacji B i tak jest sporo transmisji w okresie wakacyjnym, a np. w tym roku mamy Uniwersjadę, mamy Mistrzostwa Europy i World Grand Prix, za bardzo nie ma gdzie tego wszystkiego wcisnąć, poza tym sporo młodych siatkarek występuje w Plus Lidze i gra dość często, więc jak grałyby jeszcze w Lidze Europejskiej to mogłoby być za dużo. Nie chodzi nawet o obciążenie fizyczne, ale psychicznie, w końcu nie każdy lubi grać cały rok w siatkówkę. Jak wspomniałem w tym roku nie wyobrażam sobie wystawienia trzeciej reprezentacji w Lidze Europejskiej, zwłaszcza, że udział w rozgrywkach CEV też sporo kosztuje i nie było chętnych na pokrycie tych kosztów i zapewnienie transmisji, a przynajmniej sygnału, który można nadać mecz w LAOLA TV. A trzeba przyznać, że nie mamy aż tyle siatkarek ocierających się o kadrę, aby wystawiać tak jakby było to w tym roku 3 reprezentacje w rozgrywkach międzynarodowych.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: SerCos »

Serbki bez problemu ograły Czeszki w pierwszym półfinale Ligi Europejskiej 3-0.

Serbia: Ognjenovic - Brakocevic; Rasic - Krsmanovic; Malagurski - Molnar; Popovic (l)
Czechy: Muhlsteinova - Havlickova; Svobodnikova - Pastulova; Havelkova - Barborkova; Jasova (l) oraz Vanzurova, Kossanyiova, Kubinova i Melicharkova

Dziwi mnie, że Czeszki, które nie grają w WGP nie wystawiły najmocniejszego składu, brakuje kilku zawodniczek jak choćby Plchotova. Serbki w każdym elemencie były lepsze, a na WGP będą miały jeszcze mocniejszą ekipę, bo prawdopodobnie do gry wróci Nikolic, Djurisic (Citakovic), Vesovic. Prawdopodobnie na libero będzie występować Cebic. Widocznie większość zawodniczek już się pogodziło z trenerem przed Igrzyskami Olimpijskimi. Natomiast u Czeszek widać jakiś problem, mimo, że grają ze sobą sporo czasu to oglądając ich mecze wydaje się jakby nie były zgrane, choć mają zawodniczki grające na wysokim poziomie. Nie wiadomo z czego wynika ich słaba gra.
Antonella Hard Core
Posty: 2040
Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: Antonella Hard Core »

SerCos pisze:Dziwi mnie, że Czeszki, które nie grają w WGP nie wystawiły najmocniejszego składu, brakuje kilku zawodniczek jak choćby Plchotova.
Praktycznie to brakuje tylko I.Plchotovej z podstawowego składu reprezentacji Czech który bardzo przyzwoicie sie spisywał rok temu na Mistrzostwach Świata więc można powiedzieć że nasze południowe sąsiadki grały niemal najmocniejszym składem.
Solidnym wzmocnieniem mogłaby być jeszcze T.Matuszkova ale ona zdaje sie ostatni raz grała w reprezentacji podczas ME rozgrywanych w Polsce.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: SerCos »

Chodziło mi o najmocniejszy skład ogólnie jaki mogły wystawić bo potencjał jest spory zacznę więc od początku, a więc wspomniana już Plchotova, Matuszkova, Horka (co prawda po urlopie macierzyńskim, ale trenuje i może podobny manewr do tego z Glinką by się powiódł w Czechach, zwłaszcza, że w wywiadach Horka zaznaczała, że mogłaby grać w reprezentacji), Bergrova (Spalova, nie czytałem, żeby zakończyła karierę reprezentacyjną), Jana Senkova (podobnie jak wcześniej, o zakończeniu kariery nie czytałem, a Jana byłaby w stanie poprawić przyjęcie), libero Marketa Chlumska (Tomanova, występowała na ME w Polsce, świetnie przyjmowała, a przyjęcie to główny element do poprawy w ekipie czeskiej). Nie śledzę tak Czeskich siatkarek, być może niektóre zawiesiły kariery, albo są kontuzjowane, ale wydaje mi się, że skład, który gra w Lidze Europejskiej nie należy do najmocniejszych i można powołać kilka siatkarek, które podniosłyby poziom.

W drugim półfinale gospodynie - Turczynki w trzech setach wygrały z Bułgarią. Bułgarki mają olbrzymie problemy z atakującą, w ogóle w ataku jedna wielka dziura, do tego problemy z przyjęciem, Turczynki lepsze, ale także nie obyło się bez sporych problemów w przyjęciu, co ciekawe w ekipie tureckiej także brakuje mi kilku siatkarek najbardziej Naz Aydemir i Esry Gumus.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: SerCos »

Trzeci raz z rzędu w Lidze Europejskiej triumfują Serbki i są jedynym zespołem w historii rozgrywek, który dotąd wygrywa ten turniej. Na trzy edycje trzy raz ze złotem, a na pozostałych stopniach podium zamieniają się Turczynki i Bułgarki. W tym roku srebrny medal wywalczyły Turczynki, a brąz Bułgarki po zwycięstwie 3-0 na Czeszkami. W meczu finałowym także nie było emocji, bo Serbki pewnie wygrały 3-0. Bardzo dobre zawody rozegrała Sanja Malagurski, która zdobyła 13 punktów i zanotowała 61% skuteczność w ataku. W punktowaniu wspierały ją przede wszystkim Jovana Brakocevic i Milena Rasic, które zdobyły odpowiednio 12 i 11 punktów, po drugiej stronie siatki ciężar gry wzięła na siebie Neriman Özsoy zdobywając 14 punków.

Turniej ogólnie mało ciekawy, wszystkie mecze zakończyły się w trzech setach, a grające po raz trzeci u siebie Turczynki po raz kolejny nie spełniły oczekiwanych nadziei.
SerCos
Posty: 3014
Rejestracja: 13 cze 2011, o 17:34
Płeć: M

Re: Liga Europejska Kobiet 2011

Post autor: SerCos »

dreamer pisze:
SerCos pisze:
arbas pisze:Hmm był kiedyś taki pomysł, żeby kadra B grała w Lidze Europejskiej - i w sumie tak jak był tak zniknął? Czy były jakieś przeciwwskazania natury formalnej?
O tym dlaczego pomysł upadł pisałem w tegorocznym temacie Ligi Europejskiej Kobiet. Krótko pisząc nie miał kto transmitować spotkań co było warunkiem koniecznym do startu w rozgrywkach, już we wcześniejszych latach pomysł się pojawił i miała być utworzona dodatkowo grupa, bo było więcej chętnych, ale CEV postawiła dodatkowo warunki, aby w LE grało kilka zawodniczek ze składu z brązowego składu ME, a Matlak chciał dać odpocząć zawodniczkom, także pomysł wprowadzenia męskiej drużyny do rozgrywek także upadł z podobnych powodów, choć starania o wystawienie drużyny męskiej były mniej zaawansowane.
Sprawa z udziałem drużyn narodowych w LE i LŚ nie jest taka prosta jak to przedstawiasz. Rzecz jest w tym, że CEV powołał do życia Ligę Europejską dlatego, że średnie reprezentacje europejskie nie miały żadnego pola na którym mogłyby prowadzić rywalizację w czasie pomiędzy kolejnymi ME, eliminacjami do MŚ (ewentualnie MŚ) i eliminacjami do IO (ewentualnie IO). Dlatego CEV niechętnie patrzy na starty w LE (zarówno mężczyzn jak i kobiet) drużyn które mają zapewniony udział w LŚ i GP. Owszem, bywało, że w LE grali Rosjanie, ale nie grali wtedy w LŚ. W przypadku rozgrywek kobiet też były takie sytuacje.
Żeby sprawa drgnęła wyraźniej, potrzebne są więc jakieś systemowe decyzje na szczeblu CEV. Z tego co się orientuję, to były już próby opracowania takich zasad uczestnictwa w LE, aby grały tam (o ile wyrażą taką potrzebę rezerwowe drużyny tych państw europejskich, które w rankingu FIVB plasują się w pierwszej dziesiątce. Jednak państwa z grupy średnich i słabszych też nie kwapią się aby takim zamiarom przyklaskiwać. W końcu swego czasu jasno określono, że LE jest dla tych, których potencjał jest zbyt mały aby rywalizowali w LŚ.
Zdaje się, że mamy typowy przykład niezgodności interesów. Warto zwrócić uwagę, że np. federacje NORCECA i południowoamerykańska załatwiły generalnie problem różnych rozgrywek jakie z ich inicjatywy są rozgrywane (jest ich o dziwo znacznie więcej niż w żyjącej pod tym względem w maraźmie Europie). Tam odgórnie jest ustalone, w których turniejach startują reprezentacje seniorskie (kadra A) w których zaplecze kadry A, lub ewentualnie reprezentacje z ograniczonym cenzusem wiekowym (nie mylić z młodzieżowymi).

dreamer
Przeniosłem dyskusje tutaj, bo wydaje mi się, że to będzie bardziej odpowiednie miejsce.

Tutaj pojawił się artykuł odnośnie warunków http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... ropejskiej ; tutaj artykuł odnośnie rezygnacji http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... ropejskiej ; a tutaj o warunkach na zasadzie jakich CEV przyjęłaby aplikację PZPS-u w sprawie Polek http://www.reklama konkurencyjnego serwisu.pl/siatkowka/2 ... opejskiej/

W tym roku pierwszy raz pojawiła się reprezentacji Serbii, która oprócz LE zagra w WGP, co prawda wystawiły bardzo mocny skład. Prawda jest taka, że brakuje chętnych na taki manewr jak Serbki, a jak już to chcą wystawiać rezerwowy skład, ładniej mówiąc reprezentację B.

Poziom rozgrywek u kobiet jest słabiutki, gdzie praktycznie poza 3-4 reprezentacjami prezentującymi solidny poziom brakuje mocnych zespołów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Liga Europejska”