Sedziowie nie są nieomylni, sędziowali dobrze. Ważniejsze jest to, że wygraliśmy
Na szczęście dla zawodników faza grupowa LŚ dobiegła końca, widać było u nich zmęczenie.
Osobiście uważam, iż był to nasz najlepszy mecz podczas tegorocznej Ligi Światowej. Poza trzecim setem kontrolowaliśmy przebieg gry, potrafiliśmy wygrać z Brazylią w końcówkach.
Martwi Igła, kilka piłek przyjętych naprawdę niedokładnie. Zagumny dał dobrą zmianę, nie ustrzegł się kilku błędów ale ogólnie na plus. Winiarski przyjmował dobrze, co miał skończyć to skończył, dobry mecz tego zawodnika. Cieszy postawa Kurka- chłopak wrócił z daaalekiej podróży. Jeszcze lepiej że o ile z Kanadą i Finlandią grał przeciętnie to w tym spotkaniu pokazał klasę.
Niepokoi Bartman z Jaroszem. Bartman to może rzeczywiście już spore zmeczenie bo w poprzednich turniejach grał dobrze, ale Jarosz? Zaliczył kilka udanych akcji no ale nie wiem, nie potrafię się do niego przekonać
No to teraz będziemy czekać na wyniki z innych grup, my na szczęście mamy za sobą. Cieszy mnie to, ale ja w tym sezonie przede wszystkim widzę na boisku drużynę. Jeszcze w tamtym sezonie to różnie z tym było. I nie mówcie ludzie, że ktoś psuje atmosferę, ze ktoś nie pasuje etc. Oni są profesjonalistami, wiedzą jak się zachowywać a i myślę, że jakby ktoś psuł atmosferę to i takich wyników by nie było. Chłopaki zresztą wiele razy powtarzali, że atmosfera jest znakomita.
I co pesymiści? To, że prowadziliśmy z Brazylią 2:0 i przegrywaliśmy w trzeciej partii nie musi wcale oznaczać, ze przegramy z nimi w tie-breaku