A Ty, drogi Pędzlu na jakiej zasadzie stwierdzasz, że Sada to przeciętny zespół, czy nie na podstawie jednego meczu? Wallace'a, Leal'a i Arjonę dane mi było oglądać wystarczającą liczbę razy, by stwierdzić, że są to bardzo dobrzy zawodnicy, którzy nie są jak to mówisz przeciętni. Może nie jest to obecnie najmocniejsza brazylijska drużyna, co nie znaczy, że mamy ją traktować na równi z ekipą meksykańską czy egipską...
Oczywiście, że nie porównuję Sady do drużyny meksykańskiej czy egipskiej. Trentino i Kazań (niezależnie od dzisiejszego wyniku) uważam jako zespoły znakomite, Skra Bełchatów to zespół bardzo dobry natomiast Sadę kwalifikowałbym jako dobry czyli 4 w ocenie szkolnej. Zespoły o których piszesz na końcu to na wpół amatorzy nic więcej.
Wallace'a nazywasz bardzo dobrym zawodnikiem? To jeździec bez głowy, średni atakujący klasy Rouziera, na którym nie można polegać - choćby na tym turnieju zdobył dla Sady najwięcej punktów ale zobacz statystyki gdzie znajduje się pod względem efektywności i procentów swoich zagrań...
Leal -a kiedy on ostatni raz grał w siatkówkę na profesjonalnym poziomie? Poza tym nawet z czasów swojego największego szczytu formy porównanie go do "bardzo dobrych" przyjmujących grających na tym turnieju jak Winiarski, Kazijski czy Anderson jest nieporozumieniem.
Co do Arjony, którego kolega dreamer tak zachwala to powiem mu, że dramatyczna ilość błędów własnych popełnianych przez Brazylijczyków, na której temat marzyciel zdecydował się jednak nabrać wody w usta jest spowodowana bardzo niedokładnym rozegraniem Williama. Po długotrwałych obserwacjach brazylijskich rozgrywających mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że rację ma Bernardo Rezende, który z premedytacją Arjony nie powołuje bo to trzeci garnitur brazylijskich wystawiaczy. Bruno, wciąż znakomity Ricardo, który improwizację poprawia techniką rozegrania, Marlon grający najszybciej na świecie i Raphael znakomicie realizujący taktykę narzuconą przez trenera. To jest obecnie top. Potem mamy zawodników gorszych jak Rodrigauinho, Radke i wśród nich Arjona.
Arjona jest jednym z najciekawszych grających obecnie rozgrywających na świecie (celowo piszę naciekawszych, żeby nie użyć bardziej adekwatnego do tego przypadku slowa - najlepszych - bo to pewnie znowu skończyłoby się krucjatą przeciwko mnie zwolenników Zagumnego, Grbića, Vermiglio, Tichaćka i innych gwiazd). Jego styl gry jest autorski, oryginalny i w jego wykonaniu niezwykle efektywny. To jeden z zawodników którego się najprzyjemniej ogląda w trakcie meczów.
Ciekawe bo Bernardo Rezende nie podziela Twojego zdania w żadnym punkcie. Oczywiście Arjona deklasuje Woickiego w każdym podpunkcie sztuki siatkarskiej i jeśli Sada sprawi niespodziankę wygrywając dzisiejszy mecz to zapewne dzięki tej zatrważającej różnicy klas na kluczowej pozycji. Na wszystkich pozostałych przewaga po stronie Skry