Tietiuk pisze:Ale hejting. Biedactwu? Myślę, że co jak co, ale Kurek biedny nie jest. Gwiazdką takoż.
taaa takoż owakosz, a słowo biedny nie ma tylko jednego znaczenia
odsyłam po naukę
Kicu pisze:Z całym szacunkiem, ale skąd Ty wiesz czego Czerednik ma dosyć, a czego nie?
Niezamierzenie, przez ludzi ubóstwiających Kurka ten temat to obecnie jakiś mój konik
Widzę i wyciągam wnioski ile to razy w meczu trener ściągał Kurka z boiska. W trzecim secie wytrzymał tylko do pierwszej przerwy technicznej ale jak przez gwiazdę w odbiorze z dobrego wyniku 7:4 robi się 7:8 no to trudno na trzeźwo zachować spokój .
Kicu pisze:W ogóle co to za wszechobecna mania na tym forum ostatnio powstała na wieszanie psów na Kurku? .... czy też prawie całkowite zarzucanie braku umiejętności zawodnikowi,...w Was tyle jakieś agresji czy nawet jakiejś nienawiści w stosunku do Bartka.
Rzetelne ocenianie postępów zawodnika nie jest wieszaniem psów, za dużo osób podatnych jest na sugestie komentatorów polsatu w ustach których każda nieudana akcja "gwiazdki" znajduje wytłumaczenie i usprawiedliwienie. Gra beznadziejnie słabo i niby jak to oceniać, że miesiąc temu (teraz pewnie już dłużej) wrócił na boisko -
to nie jest mało!
Nienawiść, agresja dyskusja się kończy kiedy oskarża się o rzeczy absurdalne, ale wiedz że przypisywanie niecnych czynów nie zamknie mi ust, to takie zaczerpnięcie pełnymi garściami z encyklopedii lewaka zarzucić komuś nietolerancję, zacofanie, antysemityzm i gotowe przecież z takimi się nie dyskutuje, ich argumentów się nie uznaje, a może nawet zwalcza.
A propos kiedy to Kurek dobrze przyjmował? A tak, jak stał na krótkim pasku w Skrze, a resztę czarnej roboty wykonywali Winiarski z Zatorskim. Rewelacja gwiazda pełną gębą - medialna postać, która bez zabiegów trenera z kryciem w przyjęciu w meczach z poważnymi rywalami nie ma racji bytu. Pojęcie gwiazdy się dezawuuje, szkoda.