ME 2019 siatkarzy

granvorka
Posty: 711
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: granvorka »

jaet pisze: Dramatycznie dużo błędów, złych wyborów, nietrafionych rozwiązań taktycznych, a i tak byliśmy do końca w grze i przegrywaliśmy sety na styku. Tak naprawdę wystarczyłoby, żeby choć jeden z tych szwankujących elementów zafunkcjonował lepiej i bylibyśmy w finale.
Widzę to podobnie. I podobnie było z Rosjanami w 1/4 - zagrali fatalny mecz, ale i tak mogliby wygrać, gdyby ustrzegli się paru juniorskich błędów na przestrzeni całego spotkania. Słowenia to solidna firma, zagrali swojego maksa w tym turnieju, byli kapitalnie ułożeni taktycznie (np. zniszczyli naszą grę wyblokiem), ale nie dostaliby się do finału, gdyby któraś z ekip z pary POL-RUS nie sabotowała swojej gry długimi fragmentami. Dlatego pogodziłem się już z porażką w 1/2, uważam ją za wypadek przy pracy, cenną lekcję, ale też jestem przekonany, że wynikała wprost z niesamowitej nerwowości w grze, która to zaś w prostej linii zależała od presji wyniku (rola faworyta) i okoliczności tego dnia (nowa hala i nakręcający się dopingiem gospodarze).

Po tym co widzieliśmy w meczu o brąz i wcześniej w tym sezonie, w ten feralny czwartek mielibyśmy pewnie większe szanse wygrać z USA czy Brazylią niż Słowenią. Z perspektywy czasu widać, że to wielka szkoda, że nie zgraliśmy w tym 1/2 z Rosją (lub Francją, Serbią), to byłaby dużo bardziej wymierna okazja do oceny formy Polaków w kontekście ogólnego ich poziomu na tle czołówki światowej.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: jaet »

granvorka pisze:
jaet pisze: Dramatycznie dużo błędów, złych wyborów, nietrafionych rozwiązań taktycznych, a i tak byliśmy do końca w grze i przegrywaliśmy sety na styku. Tak naprawdę wystarczyłoby, żeby choć jeden z tych szwankujących elementów zafunkcjonował lepiej i bylibyśmy w finale.
Widzę to podobnie. I podobnie było z Rosjanami w 1/4 - zagrali fatalny mecz, ale i tak mogliby wygrać, gdyby ustrzegli się paru juniorskich błędów na przestrzeni całego spotkania. Słowenia to solidna firma, zagrali swojego maksa w tym turnieju, byli kapitalnie ułożeni taktycznie (np. zniszczyli naszą grę wyblokiem), ale nie dostaliby się do finału, gdyby któraś z ekip z pary POL-RUS nie sabotowała swojej gry długimi fragmentami. Dlatego pogodziłem się już z porażką w 1/2, uważam ją za wypadek przy pracy, cenną lekcję, ale też jestem przekonany, że wynikała wprost z niesamowitej nerwowości w grze, która to zaś w prostej linii zależała od presji wyniku (rola faworyta) i okoliczności tego dnia (nowa hala i nakręcający się dopingiem gospodarze).

Po tym co widzieliśmy w meczu o brąz i wcześniej w tym sezonie, w ten feralny czwartek mielibyśmy pewnie większe szanse wygrać z USA czy Brazylią niż Słowenią. Z perspektywy czasu widać, że to wielka szkoda, że nie zgraliśmy w tym 1/2 z Rosją (lub Francją, Serbią), to byłaby dużo bardziej wymierna okazja do oceny formy Polaków w kontekście ogólnego ich poziomu na tle czołówki światowej.
Zgadzam się. Zresztą jak się czegoś w kontekście przyszłego roku boję, to właśnie jedynie gry Polaków w sytuacji, kiedy nikt już nie myśli o nich i nie traktuje jak underdoga. Z drugiej strony prawda jest też taka, że w przypadku gierek pomiędzy najlepszymi, wszyscy będą w bardzo podobnej mentalnie sytuacji.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2904
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: hubert »

Ja jestem sceptyczny co do Tokio - tzn. w miarę pewny jestem czwórki. Złota niekoniecznie. Słabo gramy pod presją faworyta. Sztuką jest wyciągać wnioski po słabych wygranych. Przecież już w meczu z Niemcami widać było, że momentami gramy słabo. Obraz zaciemniła fatalna gra Niemców, ale sztab powinien to wychwycić. Nie wierzę, że porażki dają więcej. Gdyby tak było to po 2015 byśmy grali super na Igrzyskach. Teraz presja na złoto w Tokio jest niesamowita. Został rok i wiele może się wydarzyć. Kontuzje, brak formy. I co wtedy ? Nie podoba mi się także ciągłe mówienie tylko o Tokio. Tak jakby to była ostateczna impreza polskiej siatkówki po której zwijamy szyld i kończymy z tą dyscypliną. Po Tokio jest także życie i im bardziej będziemy traktować Tokio jako kolejny turniej (ważny, ale nie róbmy z niego dnia ostatecznego) tym łatwiej nam będzie na nim grać.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: drukjul »

jaet pisze:
Po tym co widzieliśmy w meczu o brąz i wcześniej w tym sezonie, w ten feralny czwartek mielibyśmy pewnie większe szanse wygrać z USA czy Brazylią niż Słowenią. Z perspektywy czasu widać, że to wielka szkoda, że nie zgraliśmy w tym 1/2 z Rosją (lub Francją, Serbią), to byłaby dużo bardziej wymierna okazja do oceny formy Polaków w kontekście ogólnego ich poziomu na tle czołówki światowej.
Zgadzam się. Zresztą jak się czegoś w kontekście przyszłego roku boję, to właśnie jedynie gry Polaków w sytuacji, kiedy nikt już nie myśli o nich i nie traktuje jak underdoga. Z drugiej strony prawda jest też taka, że w przypadku gierek pomiędzy najlepszymi, wszyscy będą w bardzo podobnej mentalnie sytuacji.
Przecież zaraz na PŚ zagramy jeszcze zarówno canarinhos, którzy po dwóch porażkach z naszą kadrą B na F6 VNL w Chicago, na memoriale Wagnera w Krakowie kadrze A dla odmiany nie dali żadnych szans, jak i z Amerykanami, którzy nie licząc Taylora Sandera przyjechali do Japonii w najsilniejszym składzie i sądząc chociażby z bardzo długiego okresu aklimatyzacji, bo siedzą tam już od jakiegoś tygodnia, traktują ten turniej bardzo poważnie.

Wyrobienie w sobie choćby minimalnego poziomu psychologicznej przewagi nad najgroźniejszymi rywalami, a przy okazji wstępna aklimatyzacja przed ubiegłorocznymi IO, to dla takich drużyn jak Brazylia, Polska, czy USA główny, jeżeli nie jedyny sens rozpoczynającego się właśnie dziś w nocy japońskiego turnieju i wysłania tam najsilniejszego składu, bo rywalizacja na PŚ z rezerwami Włoch, Argentyny, czy nawet Rosji - nie oszukujmy się, szkoleniowo Heynenowi da raczej niewiele.

Natomiast ewentualne zwycięstwo w całym PŚ i udowodnienie w pojedynczych meczach prymatu nad zespołami Renana Del Zotto, czy Johna Sperawa może się już liczyć. Wiemy już, że z tercetu Francja-Serbia-Słowenia najwyżej jedna z tych drużyn może nam zagrozić za rok na Olimpiadzie, a z Amerykanami, czy Brazylijczykami za rok w Tokio w walce o medale zmierzymy się znów raczej na pewno.
granvorka
Posty: 711
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: granvorka »

To temat na inny wątek, ale szkoda jednak, że z USA zagramy już na początku imprezy i jednocześnie w pierwszym starciu kadry A na tym WC. Dlatego bardziej czekam na mecz z Brazylią, choć mam jednak przeczucie, że w spotkaniach o coś mamy już nad nimi ugruntowaną przewagę psychologiczną. I to raczej dopiero w tym meczu zobaczymy nasz gwiazdorski triumwirat na skrzydłach :) Poza tym najbardziej ciekawi mnie to jak Huber i Komenda wkomponują się do poważniejszej gry z pierwszym składem.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2347
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: jaet »

hubert pisze:Ja jestem sceptyczny co do Tokio - tzn. w miarę pewny jestem czwórki. Złota niekoniecznie. Słabo gramy pod presją faworyta. Sztuką jest wyciągać wnioski po słabych wygranych. Przecież już w meczu z Niemcami widać było, że momentami gramy słabo. Obraz zaciemniła fatalna gra Niemców, ale sztab powinien to wychwycić. Nie wierzę, że porażki dają więcej. Gdyby tak było to po 2015 byśmy grali super na Igrzyskach. Teraz presja na złoto w Tokio jest niesamowita. Został rok i wiele może się wydarzyć. Kontuzje, brak formy. I co wtedy ? Nie podoba mi się także ciągłe mówienie tylko o Tokio. Tak jakby to była ostateczna impreza polskiej siatkówki po której zwijamy szyld i kończymy z tą dyscypliną. Po Tokio jest także życie i im bardziej będziemy traktować Tokio jako kolejny turniej (ważny, ale nie róbmy z niego dnia ostatecznego) tym łatwiej nam będzie na nim grać.
Tyle, że w ewentualnym półfinale IO my już takim murowanym faworytem nie będziemy. No chyba, że dojdzie do jakiejś mega sensacji, ale nie bez przyczyny do takowych na IO nie dochodzi. I to chyba dla nas dobrze.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Awatar użytkownika
hubert
Posty: 2904
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 10:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: hubert »

jaet pisze:
hubert pisze:Ja jestem sceptyczny co do Tokio - tzn. w miarę pewny jestem czwórki. Złota niekoniecznie. Słabo gramy pod presją faworyta. Sztuką jest wyciągać wnioski po słabych wygranych. Przecież już w meczu z Niemcami widać było, że momentami gramy słabo. Obraz zaciemniła fatalna gra Niemców, ale sztab powinien to wychwycić. Nie wierzę, że porażki dają więcej. Gdyby tak było to po 2015 byśmy grali super na Igrzyskach. Teraz presja na złoto w Tokio jest niesamowita. Został rok i wiele może się wydarzyć. Kontuzje, brak formy. I co wtedy ? Nie podoba mi się także ciągłe mówienie tylko o Tokio. Tak jakby to była ostateczna impreza polskiej siatkówki po której zwijamy szyld i kończymy z tą dyscypliną. Po Tokio jest także życie i im bardziej będziemy traktować Tokio jako kolejny turniej (ważny, ale nie róbmy z niego dnia ostatecznego) tym łatwiej nam będzie na nim grać.
Tyle, że w ewentualnym półfinale IO my już takim murowanym faworytem nie będziemy. No chyba, że dojdzie do jakiejś mega sensacji, ale nie bez przyczyny do takowych na IO nie dochodzi. I to chyba dla nas dobrze.
Obawiam się, że w opinii wielu będziemy. Specem od PRów nie jestem, ale wolałbym aby VH i zawodnicy mówili, że jadą zagrać bardzo dobre mecze. W szatni zaś mogą nakręcać się na złoto i 3:0 z każdym :)
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7761
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Nagrody indywidualne:
EuroVolley 2019 Men Dream Team

Benjamin Toniutti (FRA) - setter
59.57% setter efficiency, the highest among the main play-makers of the top four teams; only 8.5% of team’s attacks were blocked

Aleksandar Atanasijevic (SRB) - opposite
143 points, including 14 blocks; the third best scorer of the tournament; the second best spiker of the tournament; the most efficient spiker among the main opposites of the top four teams

Uros Kovacevic (SRB) - outside spiker
133 points, including 17 blocks; the fourth best scorer of the tournament and the best among all outside spikers; the fourth best spiker of the tournament and the best among all outside spikers; the fifth best blocker of the tournament and the best among all outside spikers; MVP of EuroVolley

Wilfredo Leon (POL) - outside spiker
116 points, including 17 aces and 14 blocks; 59,86% success rate in attack; the second best scorer among all outside spikers; the third best server of the tournament and the best among all outside spikers; the second best blocker among all outside spikers

Jan Kozamernik (SLO) - middle blocker
12 aces and 12 blocks towards 73 points total; the third best scorer among all middle blockers; the best server among all middle blockers

Srecko Lisinac (SRB) - middle blocker
11 aces and 12 blocks towards 55 points total; the second best server among all middle blockers

Jani Kovačič (SLO) - libero
36.84% perfect reception, the third highest of the tournament and the highest among the top four teams
dedede
Posty: 504
Rejestracja: 19 maja 2017, o 13:46
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: dedede »

WysokiPortorykanczyk pisze:Nagrody indywidualne:
EuroVolley 2019 Men Dream Team

Benjamin Toniutti (FRA) - setter
59.57% setter efficiency, the highest among the main play-makers of the top four teams; only 8.5% of team’s attacks were blocked

Aleksandar Atanasijevic (SRB) - opposite
143 points, including 14 blocks; the third best scorer of the tournament; the second best spiker of the tournament; the most efficient spiker among the main opposites of the top four teams

Uros Kovacevic (SRB) - outside spiker
133 points, including 17 blocks; the fourth best scorer of the tournament and the best among all outside spikers; the fourth best spiker of the tournament and the best among all outside spikers; the fifth best blocker of the tournament and the best among all outside spikers; MVP of EuroVolley

Wilfredo Leon (POL) - outside spiker
116 points, including 17 aces and 14 blocks; 59,86% success rate in attack; the second best scorer among all outside spikers; the third best server of the tournament and the best among all outside spikers; the second best blocker among all outside spikers

Jan Kozamernik (SLO) - middle blocker
12 aces and 12 blocks towards 73 points total; the third best scorer among all middle blockers; the best server among all middle blockers

Srecko Lisinac (SRB) - middle blocker
11 aces and 12 blocks towards 55 points total; the second best server among all middle blockers

Jani Kovačič (SLO) - libero
36.84% perfect reception, the third highest of the tournament and the highest among the top four teams
brawo dla Kovacicia, bo pokonał i Grebennikova i Zatorskiego..zwłaszcza z nami zagrał świetny mecz w obronie..
dyletant
Posty: 5034
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: dyletant »

Mogli dać Ngapetha, skoro Uros został mvp. Kovaciciem jestem zaskoczony, bo przyjmował w tym turnieju całkiem słabo, w obronie jest rewelacyjny i niedoceniany od dawna.

Choć jak przypomnę sobie, że najlepszym sypaczem na MŚ w Polsce był Kampa, a jak gra teraz to z dystansem podchodzę do tych nagród.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
kamil1999
Posty: 5449
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: kamil1999 »

A co takiego grał Ngapeth. Jak któryś Francuz to Lyneel. Choć najbardziej koło Urosa i Leona zasłużył Cebulj moim zdaniem.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

kamil1999 pisze:A co takiego grał Ngapeth. Jak któryś Francuz to Lyneel. Choć najbardziej koło Urosa i Leona zasłużył Cebulj moim zdaniem.
Żartujesz? N'Gapeth z Serbami miał ponad 15 breaków. Z Polską walczył praktycznie w pojedynkę. Z Włochami też świetny mecz.

Co do Słoweńców to jednak liderem tej drużyny był Urnaut, a nie Cebujl.
dyletant
Posty: 5034
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: dyletant »

Aershis pisze:
kamil1999 pisze:A co takiego grał Ngapeth. Jak któryś Francuz to Lyneel. Choć najbardziej koło Urosa i Leona zasłużył Cebulj moim zdaniem.
Żartujesz? N'Gapeth z Serbami miał ponad 15 breaków. Z Polską walczył praktycznie w pojedynkę. Z Włochami też świetny mecz.

Co do Słoweńców to jednak liderem tej drużyny był Urnaut, a nie Cebujl.
Cebulak miał 2 świetne mecze z Rosją i z Polską, trochę słabszy finał, ale to nie było tak, że sam ciągnął ekipę, bo największą siłą Słoweńców była zespołowość. Natomiast faktycznie Bgapeth wbił się po fazie grupowej na niesamowity poziom, tylko nie miał z kim grać, no może z libero, ale to trochę za mało.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

Ależ ja nie mówię, że Klemen grał źle - po prostu Urnaut był od niego lepszy i równiejszy. To był ten Tine w swoim najlepszym wydaniu. A zdecydowanie mi bliżej do sympatyka Cebulja niż Urnauta.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: drukjul »

Pasini na swoim blogu kolportuje plotkę, że po nieudanych spotkaniach Boyera w półfinale ME z Serbią, a potem meczu o III miejsce Ngapeth z Polską miał do tego stopnia zdenerwować się na swojego młodszego kolegę, że udzielił mu reprymendy pięścią w zęby. I teraz Laurent Tillie w ma drużynie duży pożar, który nie wie czym ugasić. Wydaje się, że skłonić obu krewkich i zwaśnionych panów - mistrzów pierwszego kroku bokserskiego, żeby zagrali w jednej drużynie podczas styczniowych kwalifikacji olimpijskich może być bardzo ciężko.

A my mamy pretensje do Bednorza, że stwarza Vitalowi "problemy wychowawcze" :D
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aranger »

Jeśli to prawda, to Ngapeth chyba naprawdę powinien się leczyć.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7761
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Aranger pisze:Jeśli to prawda, to Ngapeth chyba naprawdę powinien się leczyć.
To chyba jakieś cztery incydenty temu.
drukjul pisze: I teraz Laurent Tillie w ma drużynie duży pożar, który nie wie czym ugasić.
Może to wizerunek medialny, ale myślę, że Tillie ma niewielki jak na trenera wpływ na tą drużynę. Zresztą, nawet w czasach wielkiej Brazylii, Ricardo wyrzucili z kadry koledzy, nie Rezende, tutaj na to nie ma szans w przypadku Earvina.
Awatar użytkownika
Bartek O
Posty: 943
Rejestracja: 13 sie 2015, o 15:45

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Bartek O »

WysokiPortorykanczyk pisze:
Aranger pisze:Jeśli to prawda, to Ngapeth chyba naprawdę powinien się leczyć.
To chyba jakieś cztery incydenty temu.
drukjul pisze: I teraz Laurent Tillie w ma drużynie duży pożar, który nie wie czym ugasić.
Może to wizerunek medialny, ale myślę, że Tillie ma niewielki jak na trenera wpływ na tą drużynę. Zresztą, nawet w czasach wielkiej Brazylii, Ricardo wyrzucili z kadry koledzy, nie Rezende, tutaj na to nie ma szans w przypadku Earvina.
No bo jak tu wyrzucić z kadry gościa, który - jeśli mu się chce - jest jednym z najlepszych graczy na planecie?
Ciakawy jestem jak Earvin funkcjonowałby w drużynie, ktorej trenerem bylby Vital Heynen ;)?
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

Dzień, w którym ten człowiek opuści Kazań, będzie moim prywatnym świętem.
Awatar użytkownika
Bartek O
Posty: 943
Rejestracja: 13 sie 2015, o 15:45

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Bartek O »

Aershis pisze:Dzień, w którym ten człowiek opuści Kazań, będzie moim prywatnym świętem.
Podobno niewiele brakowało, żebyś ów dzień świętował po sezonie 2018-19.
Nie wiem ile prawdy jest w tym, że Kazań kontaktował się miedzy innymi z kapitanem naszej Reprezentacji, ale ten miał grzecznie podziękować rosyjskiemu gigantowi. Z drugiej jednak strony pamiętam jak kiedyś pisałeś, że Michała w barwach Zenita również sobie nie życzysz ;).
Może po sezonie 2019-20 doczekasz się np. Urosa lub kogoś z dwójki Kljuka & Wołkow. O ile obaj nie trafią do młodszego z Zenitów.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

Bartek O pisze:
Podobno niewiele brakowało, żebyś ów dzień świętował po sezonie 2018-19.
Nie wiem ile prawdy jest w tym, że Kazań kontaktował się miedzy innymi z kapitanem naszej Reprezentacji, ale ten miał grzecznie podziękować rosyjskiemu gigantowi. Z drugiej jednak strony pamiętam jak kiedyś pisałeś, że Michała w barwach Zenita również sobie nie życzysz ;).
Może po sezonie 2019-20 doczekasz się np. Urosa lub kogoś z dwójki Kljuka & Wołkow. O ile obaj nie trafią do młodszego z Zenitów.
Ja to chciałbym przede wszystkim kontynuacji pięknej Amerykańskiej tragedii i jak Russell ma sobie poczynać jak w pucharze świata to zapraszam serdecznie. :)
Uros, Russell, Sander, Leal - każdy chyba byłby do wzięcia po tym sezonie. :D Do tego tak jak mówisz dwaj Rosjanie - jest w czym wybierać. :D
ciorny17
Posty: 8466
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: ciorny17 »

Jednak do Maxima na przyjęciu tak Russell średnio pasuje. Sander i Uros jak najbardziej tak. Będzie dużo przetasowań szczególnie we Włoszech, więc mercato może odcisnąć swoje piętno i na rosyjskiej lidze.
Kłamca.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

Jak Russell utrzyma tendencję do przyjmowania z PŚ to nie widzę problemu. Max nie przyjmuje jakoś fatalnie, a przy jego pracowitości, powinien za rok przyjmować dużo lepiej.

Inna sprawa, że w mojej opinii to on za rok będzie raczej rezerwowym i na przyjęciu będzie zagraniczny + Woronkow/Kliuka/Wołkow.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: drukjul »

Aershis pisze:Jak Russell utrzyma tendencję do przyjmowania z PŚ to nie widzę problemu. Max nie przyjmuje jakoś fatalnie, a przy jego pracowitości, powinien za rok przyjmować dużo lepiej.

Inna sprawa, że w mojej opinii to on za rok będzie raczej rezerwowym i na przyjęciu będzie zagraniczny + Woronkow/Kliuka/Wołkow.
Michajłow rzeczywiście radzi sobie w przyjęciu, na tej pozycji przegrał w końcu w sbornej choćby PŚ w Japonii cztery lata temu, kiedy po klęsce Rosjan w LŚ reprezentację z rąk Woronkowa z powrotem przejął Alekno i właśnie na PŚ w Japonii zastosował swój słynny gambit z finału IO z Londynu, czy przesunął Muserskiego na atak, a Michajłowa na przyjęcie.

Jednak Werbow który de facto będzie w najbliższym sezonie w Kazaniu pierwszym trenerem (Alekno choć formalnie daej pozostaje kimś w rodzaju trenera-kuratora, to z uwagi na swoje problemy z sercem ma się praktycznie nie wtrącać bezpośrednio do prowadzenia drużyny przez Werobowa w najbliższym sezonie) w wywiadach zapowiada, że libero Gołubiew i Ngapeth pozostawią Maksimowi korytarz tak wąski, że będzie przyjmować tylko to, co będzie bezpośrednio w niego leciało, więc jest w tym nawet nie pewne, tylko dość duże asekuranctwo.

Z drugiej strony Werbow jednocześnie twierdzi, że Michajłow w ofensywie na lewym skrzydle - na przykład na wysokiej piłce - będzie sobie dawał radę nawet lepiej niż do tej pory na prawym, oraz nie gorzej niż Anderson, a już pipe'a to Maksim z Butko tak pięknie za moment dopracują, że będą go grać najszybciej na świecie, więc w tym aspekcie dla odmiany jego wypowiedzi o zmianie pozycji Michajłowa cechuje wręcz huraoptymizm.
Aershis
Posty: 1260
Rejestracja: 26 mar 2014, o 14:27
Płeć: M

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: Aershis »

Michajłow generalnie bardzo fajnie na tego pajpa chodził jeszcze przed zmianą pozycji na atakującego, także przynajmniej w tym aspekcie się nie dziwię. :D
bono
Posty: 3417
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: ME 2019 siatkarzy

Post autor: bono »

kanimo pisze:
bono pisze:Nimir w tej chwili to wygląda na Top 3 atakujących na świecie.
Dzis to znaczy na tle Ukraincow?
A wczoraj Urdys wygladal na top 5?

Sokolow, Zajcew, Wallace, Loczek , Kurek, Anderson itp powinni sie zaczac bac?

Poczekajmy na druga faze.
nie ma już nic... :<
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Europy”