Bez przesady, w grupie będą wg przewidywań Włochy i Iran, nie lekcewazylbym tych druzyn.jaet pisze:No niby i tak chcąc zdobyć złoto, trzeba wygrać ze wszystkimi. Ale ja się boję takich turniejów, gdzie pierwszy poważny test, to od razu mecz z cyklu tych "być lub nie być", a jak nie być, to dodatkowo bez jakiegokolwiek medalu. Presja będzie po naszej stronie gigantyczna...
Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Już w mediach i na różnych grupach dyskusyjnych zaczyna się jątrzenie.
Czekam na komentarz Heynena by uciął w swoim stylu takie gadanie.
Igrzyska to niewątpliwie najlepszy turniej pod względem drabinki. Od początku wszystko jasne i przejrzyste. Jedyne co to można kombinować na kogo w ćwierćfinale trafić i tyle. Nie ma wybierania godzin spotkań, układania drabinki pod siebie, niezrozumiałych łączeń grup, dziwnych koszyków. 2 grupy, po 6 drużyn i elo. Cel jest prosty - medal. Najlepiej złoty. Tak czy inaczej, żeby nawet zdobyć brąz to trzeba kogoś z chociaż jednego z tamtej grupy pokonać a i może nawet oba zespoły. Też nie ma co się oszukiwać, że zakładając z naszej grupy wychodzimy my, Włochy, Iran, Kanada to w meczu ćwierćfinałowym faworytem jedynie będziemy my o ile nie natrafimy na Brazylię w szczycie formy.
Już nie mogę się doczekać tych meczów, chociaż wiem, że to jeszcze 7 miesięcy to ekscytacja już powoli się pojawia. Bo o ile w 2012 roku w Londynie po tryumfie w światówce byliśmy faworytem do medalu, tak nigdy wcześniej nikt nas jako pewniaka nie brał.
Czekam na komentarz Heynena by uciął w swoim stylu takie gadanie.
Igrzyska to niewątpliwie najlepszy turniej pod względem drabinki. Od początku wszystko jasne i przejrzyste. Jedyne co to można kombinować na kogo w ćwierćfinale trafić i tyle. Nie ma wybierania godzin spotkań, układania drabinki pod siebie, niezrozumiałych łączeń grup, dziwnych koszyków. 2 grupy, po 6 drużyn i elo. Cel jest prosty - medal. Najlepiej złoty. Tak czy inaczej, żeby nawet zdobyć brąz to trzeba kogoś z chociaż jednego z tamtej grupy pokonać a i może nawet oba zespoły. Też nie ma co się oszukiwać, że zakładając z naszej grupy wychodzimy my, Włochy, Iran, Kanada to w meczu ćwierćfinałowym faworytem jedynie będziemy my o ile nie natrafimy na Brazylię w szczycie formy.
Już nie mogę się doczekać tych meczów, chociaż wiem, że to jeszcze 7 miesięcy to ekscytacja już powoli się pojawia. Bo o ile w 2012 roku w Londynie po tryumfie w światówce byliśmy faworytem do medalu, tak nigdy wcześniej nikt nas jako pewniaka nie brał.
Kłamca.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Nikt ich nie lekceważy, ale dysproporcja siły obydwu grup aż po oczach szczypie.PabloFX pisze:Bez przesady, w grupie będą wg przewidywań Włochy i Iran, nie lekcewazylbym tych druzyn.jaet pisze:No niby i tak chcąc zdobyć złoto, trzeba wygrać ze wszystkimi. Ale ja się boję takich turniejów, gdzie pierwszy poważny test, to od razu mecz z cyklu tych "być lub nie być", a jak nie być, to dodatkowo bez jakiegokolwiek medalu. Presja będzie po naszej stronie gigantyczna...
Natomiast ciekawa historia z Rosją, bo skoro nie będą na turnieju Rosją, to czemu będą jak Rosja rozstawiani? Powinni ich rozstawić jako ostatnich .
Ja tego tak jednak nie widzę. Nie powiedziałbym, że jesteśmy w meczach z USA czy Rosją faworytem. Szanse są absolutnie zbliżone do 50:50.ciorny17 pisze:Też nie ma co się oszukiwać, że zakładając z naszej grupy wychodzimy my, Włochy, Iran, Kanada to w meczu ćwierćfinałowym faworytem jedynie będziemy my o ile nie natrafimy na Brazylię w szczycie formy.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Mówię o stanie na dzień dzisiejszy, trochę utopijny, mierzący jedynie faktyczny potencjał.
To, że z USA czy Rosja to rywal piekielnie trudny to wiem i zdaję sobie sprawę. Jednak należy popatrzeć na to również z perspektywy trochę odważniejszej niż ciągłego stawiania się w roli ofiary jak to my mamy w zwyczaju - więcej pewności siebie, nie arogancji czy chamstwa, a mniej jezusowego nadstawiania policzków i szukania wytłumaczeń.
To, że z USA czy Rosja to rywal piekielnie trudny to wiem i zdaję sobie sprawę. Jednak należy popatrzeć na to również z perspektywy trochę odważniejszej niż ciągłego stawiania się w roli ofiary jak to my mamy w zwyczaju - więcej pewności siebie, nie arogancji czy chamstwa, a mniej jezusowego nadstawiania policzków i szukania wytłumaczeń.
Kłamca.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Paradoksalnie dla nas chyba najlepszym rywalem obecnie byłaby Francja. Paradoksalnie bo jednak dlugi czas nam nie leżała kompletnie, ale ostatni rok dużo zmienił. Wygraliśmy z nimi dwa razy po 3:0( Ligi Narodów nie liczę bo tam nie było pełnego składu) i to mając już na ataku Muzaja. Oni mają swoje problemy i tak naprawdę byli o jednego seta od porażki ze Słowenią, i gdyby nie Patry to by ich nie było na igrzyskach. Nie wiadomo czy utrzyma taką formę do igrzysk. Sama Francja jest chyba słabsza niż te 2 czy 3 lata temu zwłaszcza patrząc na Ngapetha i Toniuttiego, którym coraz częściej zdarzają się słabe mecze. Dużo też będzie zależeć w jakiej formie będą Tillie i Lyneel.
Jeśli chodzi o Rosję to też uważam że jest spokojnie do
pokonania. Jeśli Michajłow i Muserski nie wejdą na wysoki poziom, to uważam że samymi młodymi mogą nie ugrać medalu na tych igrzyskach. Dla rocznika 95 szczytowym momentem będą bardziej MŚ w Rosji i kolejne igrzyska i tam ich widzę w finale.
U Amerykanów też jest jedna zagadka mianowicie jak po kontuzji będzie się sprawował Sander. Jednak De Falco a tym bardziej Muagatutia to nie ten poziom.
U Włochów trochę ostatnio cieniuje Zajcew no i nie mają obok Juantoreny drugiego lewoskrzydłowego.
Tak naprawdę jedyną kompletną drużyną jest Brazylia i oni obok nas są głównym faworytem. Dla mnie hierarchia następująca:
1. Brazylia, Polska
2. USA
3. Rosja, Włochy
4. Francja
5 Argentyna, Iran
6 Kanada, Japonia
7. Wenezuela, Tunezja
Jeśli chodzi o Rosję to też uważam że jest spokojnie do
pokonania. Jeśli Michajłow i Muserski nie wejdą na wysoki poziom, to uważam że samymi młodymi mogą nie ugrać medalu na tych igrzyskach. Dla rocznika 95 szczytowym momentem będą bardziej MŚ w Rosji i kolejne igrzyska i tam ich widzę w finale.
U Amerykanów też jest jedna zagadka mianowicie jak po kontuzji będzie się sprawował Sander. Jednak De Falco a tym bardziej Muagatutia to nie ten poziom.
U Włochów trochę ostatnio cieniuje Zajcew no i nie mają obok Juantoreny drugiego lewoskrzydłowego.
Tak naprawdę jedyną kompletną drużyną jest Brazylia i oni obok nas są głównym faworytem. Dla mnie hierarchia następująca:
1. Brazylia, Polska
2. USA
3. Rosja, Włochy
4. Francja
5 Argentyna, Iran
6 Kanada, Japonia
7. Wenezuela, Tunezja
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Trzeba pamiętać ,że USA na igrzyskach a innych turniejach to inne drużyny. Oni we wszystkich dyscyplinach na IO mają gigantyczną motywacje.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Niczego specjalnego na ostatnich igrzyskach nie prezentowali. Powiedziałbym nawet, że na MŚ optycznie wyglądali lepiej.Riad69 pisze:Trzeba pamiętać ,że USA na igrzyskach a innych turniejach to inne drużyny. Oni we wszystkich dyscyplinach na IO mają gigantyczną motywacje.
All work and no play makes Jack a dull boy...
-
- Posty: 7927
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Wyglądali bardzo podobnie - i podobnie zmarnowali szansę na złoto. Weźcie już skończcie z tym mitem Amerykanów na Igrzyskach, dawno i nieprawda.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
W kontekście tego, że jesteśmy Mistrzami Świata, wzmocnieni Leonem to pojęcie trudnego ćwierćfinału brzmi trochę niepoważnie, tym bardziej że nie zagramy ze Słowenią.
Mamy wszystkich na rozkładzie a Rosji nie, tylko dlatego, że graliśmy z nimi trzecim składem.
Rozumiem, że najlepiej by było jakbyśmy trafili na Tunezję (gdyby ta jakimś cudem wyszła z grupy), ale dajmy tej drużynie się trochę wykazać. Na pewno można wykluczyć, że Serbia nam się podłoży.
A Amerykanie lepiej niż na MŚ nie zagrają, tam do półfinału cała trójka skrzydłowych miała circa 50% w ataku przez cały turniej i okupowała 3 pierwsze miejsca. W dodatku będą już prawie 2 lata starsi i bardziej wyeksplatowani a nie wiadomo jaką formę po kontuzji złapie Sander.
Mamy wszystkich na rozkładzie a Rosji nie, tylko dlatego, że graliśmy z nimi trzecim składem.
Rozumiem, że najlepiej by było jakbyśmy trafili na Tunezję (gdyby ta jakimś cudem wyszła z grupy), ale dajmy tej drużynie się trochę wykazać. Na pewno można wykluczyć, że Serbia nam się podłoży.
A Amerykanie lepiej niż na MŚ nie zagrają, tam do półfinału cała trójka skrzydłowych miała circa 50% w ataku przez cały turniej i okupowała 3 pierwsze miejsca. W dodatku będą już prawie 2 lata starsi i bardziej wyeksplatowani a nie wiadomo jaką formę po kontuzji złapie Sander.
To nie mają 2 lewoskrzydłowych, bo Juantorena jest w stanie grać na wysokim poziomie już tylko pojedyncze mecze.U Włochów trochę ostatnio cieniuje Zajcew no i nie mają obok Juantoreny drugiego lewoskrzydłowego
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Mając pogląd na sytuacje jaka miał miejsce na MŚ i w kwalifikacjach do IO można patrzeć na format tego turnieju ze spokojem. Vital pokazał że potrafi tak ustawić fizycznie drużynę, że w przeciągu kilku dni (a nawet godzin ) zmienia się diametralnie jej postawa i skuteczność gry. Pamiętacie chyba jak wyglądali na Memoriale HJW, a jak później w meczu z Francuzami?
Jasne, jest że to są IO i nikt już się tak nie wystraszy Polski (jak to było w grupie na ME) i zapomni jak się serwuje czy atakuje tylko przez to kto stoi po drugiej stronie siatki. Sądzę jednak, że ta grupa udowodniła już, że nawet bez zgrania i formy, grając prostą siatkówkę potrafi wywalczyć medal w LN, dlatego jestem spokojny nie tylko o play off ale także o dobry wynik w grupie.
Jeżeli chodzi o grę o medale (o złoto oczywiście ) to proszę sobie przypomnieć jak wyglądały ostanie trzy mecze finałowe w walce o złoto, ostatnie finały Ligi Mistrzów czy Mistrzostw Włoch- liczą się silne skrzydła, a środek i rozegranie nie ma takiego znaczenia. Tutaj dorównać może nam tylko Brazylia, chociaż patrząc na ostanie mecze Wallace przeciwko Polsce to i o ten mecz jestem spokojny.
Zresztą jak to sam Heynen powiedział- na Polaków w formie nie ma mocnych, a ja wierzę że ta forma będzie.
Jasne, jest że to są IO i nikt już się tak nie wystraszy Polski (jak to było w grupie na ME) i zapomni jak się serwuje czy atakuje tylko przez to kto stoi po drugiej stronie siatki. Sądzę jednak, że ta grupa udowodniła już, że nawet bez zgrania i formy, grając prostą siatkówkę potrafi wywalczyć medal w LN, dlatego jestem spokojny nie tylko o play off ale także o dobry wynik w grupie.
Jeżeli chodzi o grę o medale (o złoto oczywiście ) to proszę sobie przypomnieć jak wyglądały ostanie trzy mecze finałowe w walce o złoto, ostatnie finały Ligi Mistrzów czy Mistrzostw Włoch- liczą się silne skrzydła, a środek i rozegranie nie ma takiego znaczenia. Tutaj dorównać może nam tylko Brazylia, chociaż patrząc na ostanie mecze Wallace przeciwko Polsce to i o ten mecz jestem spokojny.
Zresztą jak to sam Heynen powiedział- na Polaków w formie nie ma mocnych, a ja wierzę że ta forma będzie.
-
- Posty: 7927
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Raz, przesada (co do OJ), dwa - Igrzyska to właśnie turniej pojedynczych meczów. A trzy, Zaytsev akurat dobrze zaczął sezon.dyletant pisze:To nie mają 2 lewoskrzydłowych, bo Juantorena jest w stanie grać na wysokim poziomie już tylko pojedyncze mecze.
Mogliby zagrać widocznie lepiej, zwłaszcza gdyby środkowi trafili z formą - aczkolwiek mają mniejsze rezerwy niż my i Brazylia - ale w jakiej formie będzie Sander to ogromna niewiadoma, a z Muagututią to może wymęczą brąz.A Amerykanie lepiej niż na MŚ nie zagrają, tam do półfinału cała trójka skrzydłowych miała circa 50% w ataku przez cały turniej i okupowała 3 pierwsze miejsca. W dodatku będą już prawie 2 lata starsi i bardziej wyeksplatowani a nie wiadomo jaką formę po kontuzji złapie Sander.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Jeśli potwierdzi się taki układ grup to w sumie może nie mieć większego znaczenia, z którego miejsca wyjdziemy (a nie wyjść się praktycznie nie da). Z czwórki Brazylia, USA, Rosja, Francja możemy pokonać każdego i z każdym możemy przegrać (chyba, że Argentyna coś namiesza i odstrzeli np. chimerycznych ostatnio Francuzów). Biorąc pod uwagę podejście Heynena zapewne czeka nas w fazie grupowej duże rotowanie składem a prawdziwe IO zaczną się dla nas w 1/4 tak jak w tegorocznych ME poważna gra zaczęła się w 1/2 finału.
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Kto wie czy nie będzie inaczej na IO,adamow pisze: Biorąc pod uwagę podejście Heynena zapewne czeka nas w fazie grupowej duże rotowanie składem a prawdziwe IO zaczną się dla nas w 1/4 tak jak w tegorocznych ME poważna gra zaczęła się w 1/2 finału.
1) turniej jest dłuższy, mecze są rzadziej niż na ME więc odpada kwestia zmęczenia
2) jest 12 a nie 14 ludzi
3) mieszanie składem i potem od razu wyjście na mocną Słowenię się nie udało.
Ja obstawiam, że będzie mało zmian a jeśli już to w pierwszych meczach.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: Kwalifikacje do Igrzysk w 2020 Mężczyźni
Gdzie mogę obejrzec powtórkę meczu Polska-Słowenia z kwalifikacji olimpijskich?