A faktycznie umknął on mej pamięci.MWi pisze:^^ http://pl.wikipedia.org/wiki/Geir_Eithun
AZS Olsztyn
Re: AZS Olsztyn
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
- Alfred Tennyson
- Posty: 954
- Rejestracja: 5 lis 2012, o 15:40
- Płeć: M
Re: AZS Olsztyn
Trudno się niezgodzić. Tegoroczne zagraniczne "transfery" Olsztyna zioną niespotykanym wręcz dyletanctwem w ocenie umiejętności ww graczy. Nierealne jest aby nie było polskich odpowiedników tej mizerii, która prawdopodobnie jest nienajgorzej opłacana. Szkoda, że nikt się nie zapytał nigdy trenera jaki jest sens trzymania w klubie Brazylijczyka, który przegrał w Olsztynie rywalizację z kimkolwiek się dało oraz norwega prezentującego prawdopodobnie (tego nie wiemy gdyż nie dane nam było go zobaczyć) niższy poziom od Nikodema Wolańskiego (rezerwowy rozgrywający kadry juniorów).Czyli z 7 zagranicznych, egzotycznych transferów, udał się 1 (Olli Kunnari). Działaczom pogratulować znajomości rynku. Doprawdy dziwne zamiłowanie do siatkarskiego folkloru.
Aby nie uderzać w wyłącznie w Olsztyn trzeba też wspomnieć o pewnym młodym Serbie grzejącym ławę w Politechnice Warszawskiej, który również poziomem do naszej ligi ma się nijak a że nawet w swoim kraju nie jest brany pod uwagę jako zawodnik "perspektywiczny" wypadałoby zapytać panią prezes Dolecką o co właściwie z nim chodzi. Na szczęście po drugiej stronie barykady mamy choćby Kielce, które potrafiły zatrudnić zawodnika młodego i perspektywicznego - Penczewa.
Nie ma już w nas tej mocy, która za dawnych lat;
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
Re: AZS Olsztyn
Pierwszym Finem był chyba Heikkinen. A już na pewno grał w Polsce wcześniej niż Kunnari.hubert pisze:Dobre pytanie. Chociaż w Olsztynie to całkiem możliwe, że zciągnęli złego rozgrywającego i fatalnego.stachu90 pisze:Dlaczego nie spróbować Kvalena ? Czy jego umiejętności są jeszcze gorsze od Hernana ?
Historia pokazuje, że niezależnie kto rządzi klubem to transfery zagraniczne obfitują w przedziwne kwiatki:
- pierwszy Duńczyk w polskiej siatkówce - Jesper Petersen
- pierwszy (?) Amerykanin w polskiej siatkówce - Donald Suxho
- pierwsze Wunderwaffe: Mark Siebeck, Stefan Busse
- pierwszy Turek: Sinan Tanik (to ten co traktował Olsztyn jako krok pośredni przed ligą włoską)
- pierwszy Fin: Olli Kunnari
- teraz pierwszy Norweg w polskiej siatkówce, który niby jest a go nie ma...
-...czego nie można powiedzieć o Rafaelu którego niby nie ma a jest. Siedzi za tylną bandą i pomaga II trenerowi statystyki klecić. Ale czy do tego potrzeba kogoś aż z Brazylii ?
Czyli z 7 zagranicznych, egzotycznych transferów, udał się 1 (Olli Kunnari). Działaczom pogratulować znajomości rynku i celności transferów. Doprawdy dziwne zamiłowanie do siatkarskiego folkloru.
Re: AZS Olsztyn
co do polityki transferowej Olsztyna... żenada, 2gi zarząd szczerze się w tej materii kompromituje... najdziwniejsze jest to, że prezes Szyszko, jakby nie patrzeć były rozgrywający nie potrafi "wybrać" sobie dobrego zawodnika na tę pozycję... bo to że bierze raczej niewysokich to już bardziej logiczne się wydaje
poza Kunnarim i Tanikiem(w pierwszym sezonie) wszyscy zawodnicy od których wymagałoby się jakiegoś poziomu zawiedli
poza Kunnarim i Tanikiem(w pierwszym sezonie) wszyscy zawodnicy od których wymagałoby się jakiegoś poziomu zawiedli
"Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie."
- Alfred Tennyson
- Posty: 954
- Rejestracja: 5 lis 2012, o 15:40
- Płeć: M
Re: AZS Olsztyn
Był znakomity środkowy Marcelo Hargreaves - jak dla mnie najlepszy zagraniczny zawodnik grający w Olsztynie. Niestety przyszło mu grać w ciężkich dla AZS czasach to i nie został jakoś szczególnie zapamiętany
Nie ma już w nas tej mocy, która za dawnych lat;
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
Re: AZS Olsztyn
Był też Rich
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: AZS Olsztyn
Masz rację, grał dobrze i był często najlepszym graczem zespołu.Alfred Tennyson pisze:Był znakomity środkowy Marcelo Hargreaves - jak dla mnie najlepszy zagraniczny zawodnik grający w Olsztynie. Niestety przyszło mu grać w ciężkich dla AZS czasach to i nie został jakoś szczególnie zapamiętany
No i jak wspomniał madlark był "palec" Rich, best of the best tylko ze nie naszej ligi
Źle pisać o "wielkiej drużynie z twierrdzą" to nienada,
Re: AZS Olsztyn
Akurat Rich miał grę w klubie w głębokim poważaniu. Później potwierdził to w Bydgoszczy.madlark pisze:Był też Rich
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: AZS Olsztyn
Przecież do listy niewypałów pasuje doskonale. Więc o nim wspomniałem.hubert pisze:Akurat Rich miał grę w klubie w głębokim poważaniu. Później potwierdził to w Bydgoszczy.madlark pisze:Był też Rich
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: AZS Olsztyn
Ja do tej listy ciekawych zawodników dopisałbym jeszcze Franka Dehne. Nie był to może zły zawodnik, ale transfer bardzo dziwny.
Re: AZS Olsztyn
Mark Siebeck był moim zdaniem jak najbardziej transferem na plus! W czasach kiedy zbyt znani siatkarze nie przychodzili do Polski, on wielokrotnie ciągnął grę AZS-u. Podobnie Sinan Tanik, atomowe ataki i świetna zagrywka. Nie należy też zapomnieć o Bjoernie Andrae, znakomitym technicznie zawodniku, który grał w w Olsztynie w okresie gdy był jeszcze na topie... Ogólnie gdy była kasa w AZS-ie to i zagraniczni byli nieźli, teraz kasy jest mniej to i obcokrajowcy nie zachwycają siatkarskimi umiejętnościami.
Re: AZS Olsztyn
Wymieniliście sporo tych zagranicznych transferów, ale na temat Kvalena o którego pytałem nie powiedział nikt nic , Widział go ktoś w akcji przez dłuszy okres czasu na boisku? Jakiś sparing przed sezonem, może treningi. Może wiadomo dlaczego nie dostaje szans pokazania się
(Ch)
Historia klubu, historią miasta.
Historia klubu, historią miasta.
-
- Posty: 373
- Rejestracja: 26 paź 2010, o 07:14
Re: AZS Olsztyn
Pierwszym Finem w naszej lidze był Lassepetteri Laurila znawco siatkówkialimak pisze:Pierwszym Finem był chyba Heikkinen. A już na pewno grał w Polsce wcześniej niż Kunnari.hubert pisze:Dobre pytanie. Chociaż w Olsztynie to całkiem możliwe, że zciągnęli złego rozgrywającego i fatalnego.stachu90 pisze:Dlaczego nie spróbować Kvalena ? Czy jego umiejętności są jeszcze gorsze od Hernana ?
Historia pokazuje, że niezależnie kto rządzi klubem to transfery zagraniczne obfitują w przedziwne kwiatki:
- pierwszy Duńczyk w polskiej siatkówce - Jesper Petersen
- pierwszy (?) Amerykanin w polskiej siatkówce - Donald Suxho
- pierwsze Wunderwaffe: Mark Siebeck, Stefan Busse
- pierwszy Turek: Sinan Tanik (to ten co traktował Olsztyn jako krok pośredni przed ligą włoską)
- pierwszy Fin: Olli Kunnari
- teraz pierwszy Norweg w polskiej siatkówce, który niby jest a go nie ma...
-...czego nie można powiedzieć o Rafaelu którego niby nie ma a jest. Siedzi za tylną bandą i pomaga II trenerowi statystyki klecić. Ale czy do tego potrzeba kogoś aż z Brazylii ?
Czyli z 7 zagranicznych, egzotycznych transferów, udał się 1 (Olli Kunnari). Działaczom pogratulować znajomości rynku i celności transferów. Doprawdy dziwne zamiłowanie do siatkarskiego folkloru.
Re: AZS Olsztyn
A co można powiedzieć o zawodniku, który na boisko wchodzi wyłącznie na podwyższenie blokustachu90 pisze:Wymieniliście sporo tych zagranicznych transferów, ale na temat Kvalena o którego pytałem nie powiedział nikt nic , Widział go ktoś w akcji przez dłuszy okres czasu na boisku? Jakiś sparing przed sezonem, może treningi. Może wiadomo dlaczego nie dostaje szans pokazania się
Re: AZS Olsztyn
dlatego pytam czy dostawal szanse w jakis sparingach przedsezonowych
(Ch)
Historia klubu, historią miasta.
Historia klubu, historią miasta.
- Alfred Tennyson
- Posty: 954
- Rejestracja: 5 lis 2012, o 15:40
- Płeć: M
Re: AZS Olsztyn
Prawdopodobnie taka "szansa" byłaby szkodą dla drużyny i mogłaby zaprzepaścić wcześniejszy dorobek punktowy w czasie meczu.Może wiadomo dlaczego nie dostaje szans pokazania się
Nie ma już w nas tej mocy, która za dawnych lat;
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.
Jesteśmy tym, czym jesteśmy (...)
Re: AZS Olsztyn
Hej, spokojnie, napisałam chyba. Laurila całkiem wypadł mi z głowy, ale coś mi tam świtało, że mógł być ktoś jeszcze, więc stąd ta furtka. Wesołych Świąt!AsurBaniPal pisze:
Pierwszym Finem w naszej lidze był Lassepetteri Laurila znawco siatkówki
Re: AZS Olsztyn
ok, Siebeck, Andrae, Marcelo...
zwróćcie uwagę że w Olsztynie wychodzą tylko takie transfery.... co do których nie ma oczekiwań... tj. Marcelo, Tanik, Krzysiek, Ferens...
co do Andrae, Gumy i reszty ciezko ich ocenić... bo oczekiwań nie spełnili
Wesołych Świąt
zwróćcie uwagę że w Olsztynie wychodzą tylko takie transfery.... co do których nie ma oczekiwań... tj. Marcelo, Tanik, Krzysiek, Ferens...
co do Andrae, Gumy i reszty ciezko ich ocenić... bo oczekiwań nie spełnili
Wesołych Świąt
"Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie."
Re: AZS Olsztyn
O tak, Marcelo, świetny zawodnik. Bardzo żałowałam że odszedł z PL. Efektywny i efektowny.
Re: AZS Olsztyn
Z obcokrajowców nie zapominajmy jeszcze o Adisie Katanoviciu, pierwszym Bośniaku w naszej lidze Przygodę z naszą ligą w Olsztynie zaczął też Siergiej Żywołożny. Z kwiatków-niewypałów wart odnotowania jest Cedić, choć miano największego serbskiego rozczarowania ligi chyba jednak dzierży Dejan Brdović z Gwardii, było nie było kapitan brązowych medalistów z Atlanty.
Re: AZS Olsztyn
Kvalen ma jeden główny atut - jest bardzo tani. A Olsztyna nie stać by trzymać na ławce zawodników klasy Lipińskiego, Oczko czy Pilarza. Powiecie czemu Norweg, a nie jakiś junior z Polski ? Pewnie dlatego, że w zeszłych latach próbowano kilku takich (m.in Szablewski, Włodarczyk) i były to kompletne niewypały. Kto wie, może w perspektywie czasu Kvalen okaże się solidnym zawodnikiem - jakiś potencjał musiał wykazywać skoro go zatrudniono.
A co do Hernana - patrząc na całokształt jego pobytu w Olsztynie - ja oceniam jego grę bardzo pozytywnie.
Na pewno od czasów Zagumnego lepszego "reżysera" tam nie było. Hiszpan potrafi grać kombinacyjną, szybką siatkówkę(vide reprezentacja), ale często po prostu nie może takiej grać. Po pierwsze przyjęcie w AZSie często kuleje przez co zwykle odpada środek, a na skrzydłach od 2 sezonów jest tylko Krzysiek i Ferens oraz ktoś trzeci (głównie jako statysta w ataku). Więc siłą rzeczy gra robi się schematyczna i zależna od formy tych 2 młodych jeszcze graczy.
A co do Hernana - patrząc na całokształt jego pobytu w Olsztynie - ja oceniam jego grę bardzo pozytywnie.
Na pewno od czasów Zagumnego lepszego "reżysera" tam nie było. Hiszpan potrafi grać kombinacyjną, szybką siatkówkę(vide reprezentacja), ale często po prostu nie może takiej grać. Po pierwsze przyjęcie w AZSie często kuleje przez co zwykle odpada środek, a na skrzydłach od 2 sezonów jest tylko Krzysiek i Ferens oraz ktoś trzeci (głównie jako statysta w ataku). Więc siłą rzeczy gra robi się schematyczna i zależna od formy tych 2 młodych jeszcze graczy.
Re: AZS Olsztyn
A nie pamiętacie nie tak dawnych Toobala i Tui? To jak na Olsztyn były bardzo dobre transfery. Yudin też nie był złym transferem, tylko tu już się pojawiły problemy zawodnika z kontuzją, co tu nie jest nowością, bo jest przecież jeszcze Ananiev.
Re: AZS Olsztyn
Kunnari nie był nawet drugim Finem w naszej lidze. Jako drugi do PLSu dołączył Janne Heikkinen (Skra Bełchatów). Pierwszy był Laurila.alimak pisze:Hej, spokojnie, napisałam chyba. Laurila całkiem wypadł mi z głowy, ale coś mi tam świtało, że mógł być ktoś jeszcze, więc stąd ta furtka. Wesołych Świąt!AsurBaniPal pisze:Pierwszym Finem w naszej lidze był Lassepetteri Laurila znawco siatkówki
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
-
- Posty: 373
- Rejestracja: 26 paź 2010, o 07:14
Re: AZS Olsztyn
No ci po co to ciągniesz wszyscy o tym wiedzą! kolega napisał że sie pomyłiłdreamer pisze:Kunnari nie był nawet drugim Finem w naszej lidze. Jako drugi do PLSu dołączył Janne Heikkinen (Skra Bełchatów). Pierwszy był Laurila.alimak pisze:Hej, spokojnie, napisałam chyba. Laurila całkiem wypadł mi z głowy, ale coś mi tam świtało, że mógł być ktoś jeszcze, więc stąd ta furtka. Wesołych Świąt!AsurBaniPal pisze:Pierwszym Finem w naszej lidze był Lassepetteri Laurila znawco siatkówki
dreamer
Re: AZS Olsztyn
Które wyparowały jak ręką odjął, kiedy trafił do Rosji Yudin to niestety jeden z większych niewypałów transferowych AZS-u (zachowując proporcje efektu do oczekiwań).Yudin też nie był złym transferem, tylko tu już się pojawiły problemy zawodnika z kontuzją,
Dla mnie najlepszym obcokrajowcem w Olsztynie zdecydowanie był Olli Kunnari. Ciężko przecenić, ile dał zespołowi w każdym elemencie i to na przestrzeni całego sezonu. Drugim bardzo dobrym transferem był Marcelo, tyle że poza olsztynianami mało kto go zobaczył z powodu znikomej ilości transmisji. Tanik w pierwszym sezonie też ok. Andrae jak dla mnie nie spełnił do końca oczekiwań, bo był niesamowicie nierówny, a do tego czasem średnio mu się chciało. Za to jego rodak Mark Siebeck jak najbardziej na plus. Dokładnie odwrotnie niż Andrae - włożył mnóstwo serca w ten zespół, w grę, w klub. Często niedoceniany, a potrafił ciągnąć całą grę, choć to nie zawsze była jego rola. Jego, Marcelo i Kunnariego wspominam najlepiej, a o reszcie obcokrajowców chyba lepiej nie wspominać
Hernana uważam za bardzo przeciętnego sypacza, żeby nie powiedzieć słabego. Niby robi co może, ale może mało. W tym sezonie jakby oduczył się współpracy ze środkowymi i wcale nie chodzi o słabe przyjęcie. Nawet jeśli może to gra bezpiecznie na skrzydło, a to prawdopodobnie dlatego, że są mecze, kiedy kompletnie nie może się spotkać w tempo ani z Sobalą, ani z Hainem.
Re: AZS Olsztyn
Ja natomiast uważam Hernana za dobrze wyszkolonego, mającego swój styl zawodnika. To zaś, że nie może spotać się w tempie z Sobalą i Hainem, w większym stopniu przypisałbym brakom w wyszkoleniu tych dwóch zawodników niż złej grze Hernana.Edyta pisze:...Hernana uważam za bardzo przeciętnego sypacza, żeby nie powiedzieć słabego. Niby robi co może, ale może mało. W tym sezonie jakby oduczył się współpracy ze środkowymi i wcale nie chodzi o słabe przyjęcie. Nawet jeśli może to gra bezpiecznie na skrzydło, a to prawdopodobnie dlatego, że są mecze, kiedy kompletnie nie może się spotkać w tempo ani z Sobalą, ani z Hainem.
dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Re: AZS Olsztyn
Transfery do AZS w ostatnich dziesięciu latach to temat rzeka. Można by drugie 170 stron o tym napisać. Od historii o oglądaniu zawodników na youtube po oskarżenia o branie prowizji przez członków zarządu od niektórych kontraktów. Cóż to się nie działo, ucieczki w trakcie sezonu, nieopłacone rachunki, kłótnie z trenerami, zabawy w klubach, mamy nawet swoją wersję historii "zabrakło 24 godzin do transferu Murillo", tyle że bohaterem był sam Antiga (wedle słów niezawodnego Ciecióra). Ech, wspomnień czar .
Co do samych zagraniczniaków to wiadomo dwa najlepsze transfery to Kunnari i Marcelo, ja ciepło wspominam jeszcze Siebecka i innego Brazylijczyka Paulo. Rich pierwszy sezon tez miał przyzwoity (drugi bez komentarza). Andrae (nazywany czasem Andreą prze niektórych komentatorów ) efektowny, ale bardzo nierówny i jak dla mnie niezbyt wszechstronny zawodnik. Tanik gwiazda jednego sezonu, potem problemy ze zdrowiem i ogólnie w ciągu tych kilku ostatnich lat w ogóle przepadł. Większość ostatnich zaciągów zagranicznych nieudana albo bardzo nieudana: Toobal, Tuia (spore rozczarowanie), Cedic, specjalnie wyróżnienie dla Yudina, plus przypadek osobny Ananiewa. Hernan wciąż gra więc może się jeszcze poprawi, a i jest jeszcze ostatni Brazylijczyk pełniący funkcję statystyka. Busse czy Suxho to stare dzieje. Były jeszcze takie siatkarskie komety jak Dehne i Jacobsen. Podsumowując sporo strzałów było jednak mocno niecelnych.
PS
A te niektóre "zdarzenia" wymienione w pierwszym akapicie potraktujcie tak z przymrużeniem oka, w większości przypadków to zwykłe plotki. Ot takie ciekawostki z dziejów klimatu wokół olsztyńskiego klubu .
Co do samych zagraniczniaków to wiadomo dwa najlepsze transfery to Kunnari i Marcelo, ja ciepło wspominam jeszcze Siebecka i innego Brazylijczyka Paulo. Rich pierwszy sezon tez miał przyzwoity (drugi bez komentarza). Andrae (nazywany czasem Andreą prze niektórych komentatorów ) efektowny, ale bardzo nierówny i jak dla mnie niezbyt wszechstronny zawodnik. Tanik gwiazda jednego sezonu, potem problemy ze zdrowiem i ogólnie w ciągu tych kilku ostatnich lat w ogóle przepadł. Większość ostatnich zaciągów zagranicznych nieudana albo bardzo nieudana: Toobal, Tuia (spore rozczarowanie), Cedic, specjalnie wyróżnienie dla Yudina, plus przypadek osobny Ananiewa. Hernan wciąż gra więc może się jeszcze poprawi, a i jest jeszcze ostatni Brazylijczyk pełniący funkcję statystyka. Busse czy Suxho to stare dzieje. Były jeszcze takie siatkarskie komety jak Dehne i Jacobsen. Podsumowując sporo strzałów było jednak mocno niecelnych.
PS
A te niektóre "zdarzenia" wymienione w pierwszym akapicie potraktujcie tak z przymrużeniem oka, w większości przypadków to zwykłe plotki. Ot takie ciekawostki z dziejów klimatu wokół olsztyńskiego klubu .
Re: AZS Olsztyn
Dobrze, że Olsztynowi nie udało się w okolicach 2005 pozyskać Kurka. Dopiero szkoda byłoby chłopaka.
Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
Re: AZS Olsztyn
jak mogłeś to napisaćtomasol pisze:... po oskarżenia o branie prowizji przez członków zarządu od niektórych kontraktów...
"Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie."
Re: AZS Olsztyn
Napisałem bo i swego czasu w necie natrafiłem na takie zarzuty. Że pochodziły od anonimów to traktowałem to i nadal traktuje jak zwykłe plotki bez potwierdzenia w faktach. Przynajmniej ja wiedzy o faktach potwierdzających te plotki nie mam. Tak bardziej konkretnie to chodziło o jedną z osób z zarządu, ale jak wspomniałem to tylko plotki.Jean pisze:jak mogłeś to napisaćtomasol pisze:... po oskarżenia o branie prowizji przez członków zarządu od niektórych kontraktów...