ME 2021 siatkarzy

[WysokiPortorykanczyk]

Heynen, Heynenem - nie pomogli sobie meczami ze średniakami ani Śliwka, ani Semeniuk. Pisałem już w czasie VNL, że rotacja Heynena do niczego nie prowadzi, ale nie można wszystkiego tłumaczyć Heynenem, mówimy o Grecji i Ukrainie B, i o ogranych zawodnikach. Semeniuk dostał dwie okazje gdzie powinien błyszczeć, szczerze powiedziawszy.

[Lineczka]

Fabię w odpowiedzi na pytanie jak wygląda z jego perspektywy poszukiwanie drugiego przyjmującego obok Leona: ja myślę, że szukać nie musimy, dla mnie pewniakiem jest Michał Kubiak, w tych najważniejszych meczach pokazuje, na co go stać. Grupa (duet) trzymająca władzę, gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości.

Nic się nie stało, kiście się we własnym sosie to na pewno będą sukcesy i medale. Nowy trener potrzebny na już żeby ogarnąć to towarzystwo wzajemnej adoracji i stawiać na zawodników, których broni forma sportowa.

[kuchcik77]

etam medale. W 1/4 spotykamy sie z Rosja i po zawodach;)
a na powaznie, jesli Turcja ogra Finów to w 1/8 mamy szalagier Rosja v Serbia a w naszej połówce tabeli sa FIN/TUR/ FRA...
PÓłfinał w Spodku z Francja? hmm

[BuenoSausage]

Posypali się Finowie w 2. secie. Prowadzą 1:0, mieli już przewagę 8:4 i od tego momentu przegrali ten fragment meczu 3:15 .

Szkoda, liczę mocno na tego drugiego seta dla Finlandii. Ćwierćfinał z Rosją byłby o wiele ciekawszy niż oklepywanie wystraszonych Turków.

[grzegorzg]

Heynen, Heynenem - nie pomogli sobie meczami ze średniakami ani Śliwka, ani Semeniuk. Pisałem już w czasie VNL, że rotacja Heynena do niczego nie prowadzi, ale nie można wszystkiego tłumaczyć Heynenem, mówimy o Grecji i Ukrainie B, i o ogranych zawodnikach. Semeniuk dostał dwie okazje gdzie powinien błyszczeć, szczerze powiedziawszy.

Ale z drugiej strony trzeba pamietac, że Semeniuk jest absolutnym debiutantem, takze przy publiczności i wymaga zwyczajnie pewenj opieki a nie karcących zmian, bo on musi frycowe z tych powodów zapłacić chcąc byćtypowo młodzienczym efekciarzem, co czasem nie wychodzi. A ze go nosi jak widać, to chciałby się pokazac jak najefektowniej. A to Serbia byław tym momencie wyznacznikiem tego, czego mozna się spodziewać.

[jaet]

Heynen, Heynenem - nie pomogli sobie meczami ze średniakami ani Śliwka, ani Semeniuk. Pisałem już w czasie VNL, że rotacja Heynena do niczego nie prowadzi, ale nie można wszystkiego tłumaczyć Heynenem, mówimy o Grecji i Ukrainie B, i o ogranych zawodnikach. Semeniuk dostał dwie okazje gdzie powinien błyszczeć, szczerze powiedziawszy.

Powinien, ale najwyraźniej nie służy mu rola strażaka. Pamiętaj, że zarówno on, jak i Olek wchodzą do kadry po sezonie, gdzie byli niezmienialni więc margines błędów też był inny. Rozumiem, że repra to nie klub, ale widzę też, że żaden się w rolę zmiennika u Heynena nie wpisuje. Koniec końców za kształt drużyny i formę poszczególnych graczy odpowiada trener. A Semeniuk i Śliwka to cienie samych siebie z czasów Grbicia.

[Resofan]

"Zauważyliście dziś zmianę Łomacza razem z Kaczmarkiem, że Vital nie zmienia jednego zawodnika, żeby popatrzył z boku, tylko teraz mamy taką taktykę, że wchodzi też Bartek, czyli zmienia ich parami"

XD Boże, skąd oni wzięli tego typa w studio, gość nie wie co to jest podwójna zmiana

Dębowski. Wczoraj pisałem, ze on tyle wie z siatkówki, ile ja z pływania synchronicznego. Facet jest tak dramatycznie beznadziejny, że brak słów. Do tego Panas który nie jest zły, ale tak "wypruty" z jakichkolwiek emocji, że wydaje się totalnie bezjajeczny.
Przeciwnicy "polsatowskiej" pary powinni sobie obejrzeć jeden mecz w TVP to szybciutko przeproszę się ze stacją ze słoneczkiem. Ja niestety praktycznie skazany jestem na Dębowskiego, bo Polsat Sport mam tylko w komputerze, tak więc wolę 65' zamiast 24' pomimo bełkotu tego znawcy.

[lukecik]

Jesteś pewien co do Dębowskiego? Wilk pisał, że to prowadzący studio się tak popisał. Nie włączyłem studia na TVP, ale wg rozpiski na stronie, prowadzącym był Maciej Jabłoński. Nie chce mi się wierzyć, by Dębowski palnął taką głupotę, za długo przy siatkówce siedzi.

[dyletant]

To nie Dębowski, to taki dziennikarzyna w stylu Kurzajewskiego albo Patyry, czyli ekspert w studio od każdej dyscypliny, nie znając się na żadnej, prowadzi chyba sportowy Flesz

[BuenoSausage]

Daremni są ci Finowie. Kiedy już mają Turcję na widelcu, mylą się w najprostszych sytuacjach praktycznie oddając punkty bez udziału Turków w grze.

Chyba znowu będziemy mieli w 1/8 i 1/4 rywali, którzy się wystraszą i przegrają bez walki.
2:1 dla Turcji, Finlandia przegrywa na własne życzenie tego seta.

[WysokiPortorykanczyk]

Powinien, ale najwyraźniej nie służy mu rola strażaka. Pamiętaj, że zarówno on, jak i Olek wchodzą do kadry po sezonie, gdzie byli niezmienialni więc margines błędów też był inny. Rozumiem, że repra to nie klub, ale widzę też, że żaden się w rolę zmiennika u Heynena nie wpisuje. Koniec końców za kształt drużyny i formę poszczególnych graczy odpowiada trener. A Semeniuk i Śliwka to cienie samych siebie z czasów Grbicia.

Nie lubię tego co Heynen robi z kadrą, ale nie odpowiada za wszystko. Śliwka był 3. przyjmującym kadry od 2018, jeżeli nie uporał się z tą rolą na Igrzyskach, to leci to na jego konto. Semeniuk ma 25 lat, dał świetną zmianę z Serbią: na mecze z Grecją i Ukrainą powinien wyjść naładowany, grać na 120% i zrobić z nich marmoladę (co ze sportowego punktu widzenia i tak znaczyłoby niewiele), żeby granie Kubiakiem było jeszcze bardziej nieracjonalne niż jest do tej pory, a w realu zrobił kubiakowe procenty w ataku i grał przeciętnie. Brakiem zaufania trenera czy brakiem ogrania można tłumaczyć 20-letniego młodzieżowca, ale nie zawodników tego formatu, w takiej roli, z takimi przeciwnikami, jak Grecja i rezerwy Ukrainy. Sorry, po prostu nie wykorzystali okazji.

Możliwe, że w innej konfiguracji trenersko-personalnej obaj graliby lepiej, ale na pewno nie jest tak, że nie można oczekiwać od nich dużo lepszej gry w takiej, jaką zastali. Zwłaszcza w meczach bez żadnej presji.

[Lineczka]

Może obaj chcą aż za bardzo. Dostają niewiele okazji do gry (Semeniuk) i wiedzą, że to jest właśnie ten moment aby coś udowodnić, spinają się za bardzo i mamy takie efekty. Kiedy Kamil został zmieniony widać było po nim, że jest sfrustrowany, iż nie pokazał na co go stać.

[Arw165]

Myślę, że dla Semeniuka ten mecz był meczem o wyjściową 6, to nie lada stawka. Gdyby mu wyszedł od początku do końca dobrze, to byśmy byli w domu, jeśli chodzi o skład wyjściowy. A tak dalej jesteśmy w tym samym miejscu, jak przed tym turniejem.
Nie do końca rozumiem dlaczego zdjął Kamila, skoro nie zdjął Kubiaka cały mecz. Czyżby Vital uznał, że przyjęcie paru piłek w przyjęciu przez Śliwkę to większa wartość i dogranie meczu dla Semeniuka?
Fajnie, że Fornal dłużej pograł.

[kuchcik77]

niezależnie od tiebreaka Rosja na drodze Polski w 1/4

[BuenoSausage]

Brawo Finlandia!
No to teraz mamy solidny test w ćwierćfinale. Albo naprawimy mankamenty i spróbujemy o coś powalczyć na tym turnieju, albo szybciej odpadniemy i może będą jakieś głębsze zmiany w reprezentacji.

[WysokiPortorykanczyk]

Paradoksalnie, być może to lepiej, bo ostatnim razem autostrada do półfinału skończyła się niespodziewanym gongiem. Czy Rosja takim testem będzie? 50/50, z jednej strony Wołkow, Kljuka i Podlesnych to kawał skrzydeł, z drugiej - na razie to jest poziom Turcji i Holandii. Wiadomo, że mogą przypeakować z formą, ale czy tak będzie to jednak loteria.

Turcy muszą znaleźć przyjmującego z dobrym przyjęciem (i libero), bo nawet w meczu z Finlandią mocno odstają w tym elemencie, a dwóch fajnych, młodych skrzydłowych to nie wszystko. Świetna faza grupowa dla nich, a wpadają na Serbię w 1/8 i chyba jednak nic więcej nie ugrają.

[jaet]

Też uważam, że to całkiem ok, że wpadamy na Rosję. Koniec tłumaczeń dla niedzielnych kibiców, że brakowało gry z silnym przeciwnikiem. Wyjaśniono Polakom tak ME2019 i Tokio w sumie też.
A jeszcze co do Semeniuka i Śliwki, to daleki jestem od tego, żeby chłopaków mocno tłumaczyć. Obydwaj grają częściej piach, niż dużą siatkówkę. Nie podoba mi się jedynie to, że Semeniuk pod Heynenem coraz bardziej przypomina roztrzęsionego Bednorza, niż siebie samego z KK. Zresztą żaden przyjmujący nie gra cudów, bo nawet wyróżniający się na tle innych Leon jest tę półeczkę niżej od swojego maksa.

[dyletant]

Najlepiej wychodziliśmy na mocnych drabinkach. 2014 Rosja Brazylia, 2018 Serbia Włochy (gospodarz), idźmy tą drogą.

[Gierek]

A więc Portugalia z awansem

[grzegorzg]

Brakiem zaufania trenera czy brakiem ogrania można tłumaczyć 20-letniego młodzieżowca, ale nie zawodników tego formatu, w takiej roli, z takimi przeciwnikami, jak Grecja i rezerwy Ukrainy. Sorry, po prostu nie wykorzystali okazji.

Nie kupuję takiej narracji wobec chłopaka grającego pierwszy sezon w podstawie klubu i pierwszy sezon w reprze. Sam Semeniuk kiedyś powiedział w którymś z wywiadów,że dużo się zmieniło w jego życiu i jakoś musi sobie z tym radzic.
Wszyscy grają jak grają, a wymagamy stabilności na dobrym poziomie od debiutanta. To dla mnie trochę słabe, szczególnie, że wokół nie bardzo widać chętnych do pomocy, tylko do krytyki. Jakieś takie deja vu trochę jak zasugerował Jaet.
Cóż, cała uwaga i cała wiara trenera ( i nie tylko co powiedział Drzyzga) skupiona jest na Kubiaku.
Jeśli sie te wejścia Semeniuka zestawi z tymi na IO, to wychodzi jednak obraz dosc dziwny.

[Diomedea]

Jeżeli ktoś myśli, że odpowiedzią na brak zmian jest szalona rotacja jak w kalejdoskopie jest w dużym błędzie. Heynen nie miał dobrze skomponowanej drużyny w Tokio i nie ma jej nadal. Wszyscy tutaj niby są pod grą jak w Rimini, ale jak przyjdzie do problemów w najważniejszym meczu, to skończy się jak w Rimini czy w Tokio. Jest czterech przyjmujących (a nawet pięciu), ale poza Leonem drugiego pewnego skrzydła nie ma, bo pewniak jest bez formy, a zastępcy kompletnie nie wiedzą czego się po trenerze spodziewać. Drzyzga gra przeciętnie, ale czy Łomacz dostanie szansę, a nawet jak ją dostanie, to czy to coś zmieni nie wiemy, bo na oczy tego w poważnej sytuacji nie widzieliśmy. Środkowymi gramy w opcji karuzeli, ale w decydujących momentach może się okazać, że znowu jesteśmy bez bloku. Od czasu wprowadzenia zasady rotacji na pozycji libero, czyli od 2019 wyglądamy tam moim zdaniem gorzej.
Wyjdę na hejtera Belga, ale ja tego nadal tu nie widzę. Obym się mylił.

Tez tak uwazam. Tu nie ma prawdziwego budowania alternatywy dla Kubiaka, czy chocby chwilowego zmiennika dla Leona.
Gdyby wybrac jednego zawodnika (najlepiej z Semeniuk/Fornal/Kwolek) i nim grac zamiast Kubiakiem, to moze by sie dalo cos zbudowac. A nie na 1 mecz, przerwa, 2 sety, przerwa.
Caly ten sezon tak gramy.
Mozna mowic co sie chce, dobrego czy zlego o tych zawodnikach, ale Kamil ciagle spoglada na Vitala, zeby zobaczyc czy juz ma schodzic.
Semen ma tendencje do lekkiej sinusoidy, jest mniej precyzyjny do prostej. Fornal na wysokiej bywa bezradny i wlacza mu sie Sliwka, jak nie jest w w super gazie. Jak na 2 metrowca to ta gra na wysokiej jest jeszcze do poprawy.
Ale do diabla, czas Michala sie skonczyl. Ktorys z tych mlodszych graczy musi zostac zbudowany do gry z Leonem. To juz nie juniorzy, a utalentowani i ograni w LM zawodnicy.
Na IO niby Sliwka mial pelnic taka role, ale tez przed waznymi meczami pauzowal, albo nie wychodzil w podstawie. W glowie Vitala jet tylko gra w oparciu o Kubiego w formie.
Nie ma Kubiaka w najlepszej formie-gramy kaleka siatkowke, majac najlepsze od lat roczniki dosyc wszechstronnych przyjmujacych. Tak nie musi byc. Tak nie powinno byc.

Podobnie z Drzyzga. Ta wymiana z Fornalem:" przepraszam, ale dokladniej nie mogles wystawic? - Nie, zrobilem absolutnie wszystko, co mozna z takiego przyjecia. Lepiej sie po prostu nie dalo. Wiec nie przesadzaj."

[lukecik]

Wygląda na to, że Serbowie mają autostradę do finału. Pierwszy poważniejszy rywal w 1/2, którym najpewniej będą Włosi. Chyba bardziej się nam jednak opłacało przegrać tego tie-breaka z nimi. Zakładając brak niespodzianek w fazie pucharowej: w ćwierćfinale osłabiona, ale jednak Rosja, a półfinał to Francja/Słowenia. U Serbów wygląda to o wiele lepiej.

[Diomedea]

Wygląda na to, że Serbowie mają autostradę do finału. Pierwszy poważniejszy rywal w 1/2, którym najpewniej będą Włosi. Chyba bardziej się nam jednak opłacało przegrać tego tie-breaka z nimi. Zakładając brak niespodzianek w fazie pucharowej: w ćwierćfinale osłabiona, ale jednak Rosja, a półfinał to Francja/Słowenia. U Serbów wygląda to o wiele lepiej.

Przeciez przyczyna porazki z Francja na IO byla slaba drabinka.
Ja juz nia wiem co wole.
Obejrzec zwyciestwo w drugorzednej imprezie, grajac z oslabionymi/ srednio zmotywowanymi przeciwnikami, ze straszyzna w rolach glownych i uslyszec ze na IO to tylko kontuzja Kubiego przeszkodzila.
Czy wyleciec z Francja.
Rosja ma chyba za duzo problemow.

[BuenoSausage]

Wygląda na to, że Serbowie mają autostradę do finału. Pierwszy poważniejszy rywal w 1/2, którym najpewniej będą Włosi.

Raczej Niemcy. No chyba, że Włosi spieprzą mecz z Czechami, to wtedy może nawet Słowenia.

Włosi fajnie grają, ale no sorry, ten skład jest za słaby żeby wygrać z poważnym rywalem w formie, w poważnym meczu. Dzisiejszy wynik to raczej zasługa bardzo złej postawy Słoweńców, którzy jak na razie formą nie imponują delikatnie mówiąc. Dość powiedzieć, że Włosi wygrali pierwszego seta popełaniając 12 błędów własnych, co nie przejdzie na dalszym etapie turnieju.

Generalnie na początku turnieju stawiałem na czwórkę Polska, Francja, Niemcy, Serbia, i wszystko idzie w tym kierunku.

[lukecik]

Przeciez przyczyna porazki z Francja na IO byla slaba drabinka.

Przemknęło mi to przez myśl. Może wyjdzie nam to na dobre, w teorii na ruskich się zepniemy, na Francuzów tym bardziej, żeby się im zrewanżować, ale to też nie znaczy, że nam się to uda. Już nie wiadomo, co lepsze.

[BuenoSausage]

Przemknęło mi to przez myśl. Może wyjdzie nam to na dobre, w teorii na ruskich się zepniemy, na Francuzów tym bardziej, żeby się im zrewanżować, ale to też nie znaczy, że nam się to uda. Już nie wiadomo, co lepsze.

Już widzę oczyma wyobraźni to spinanie się na Francję z El Capitano na boisku, grającym na 20% skuteczności. Zwłaszcza, że Kurek już nie jest w takim gazie jak na IO, i z dwóch wydajnych skrzydłowych tamtego ćwierćfinału zostanie nam jeden. Piękna recepta na srogie baty.

[skibens]

Wymiana zdań Fornala z Drzyzga mnie zniszczyla. Eweidentnie kiepska piłka, lekkie sapy w stronę Fabię, można było odczytać ze "to twoja wina, źle poszedles" a następnie pokora Fornala i tak jakby przyznanie się do winy i bicie się w piers. Tak to widzialen, więc nie mam pytań. Mam cichą nadzieję, że ta repreZentacja przegra wszystko co jest do przegrania w tym sezonie. Szkoda mi jedynie Kurka, ale naprawdę musi prZyjść porządną miotła co usadzi trochę to cwaniakowe towarzystwo. Już nie mam pretensji do Fabiana, gra jak gra, raz lepiej, raz gorzej, ale jego cwaniactwo, lenistwo, pewność siebie, niesmowita pycha, nie mogę po prostu tego oglądać tak działa mi na nerwy.
Co do słabych statystyk Semeniuka - no cóż, może jakieś zaufanie trenera by się przydało.
Zreszta, te jego pajpy sa piekne, połączenie Swiderski+Dante. Coś pięknego. Ogólnie Dante to mój idol z czasów młodzieńczych, nikt nie grał tak pięknie pajpa jak on, bądź też niepełna piłkę na skrzydło. Semeniuk to taki drugi Dante, dajcie mu trochę czasu, niech przeora ten sezon reprezentacyjny, lige a za rok poprowadzi nas do medalu ms.

[Polak96]

"Zauważyliście dziś zmianę Łomacza razem z Kaczmarkiem, że Vital nie zmienia jednego zawodnika, żeby popatrzył z boku, tylko teraz mamy taką taktykę, że wchodzi też Bartek, czyli zmienia ich parami"

XD Boże, skąd oni wzięli tego typa w studio, gość nie wie co to jest podwójna zmiana

Dębowski. Wczoraj pisałem, ze on tyle wie z siatkówki, ile ja z pływania synchronicznego. Facet jest tak dramatycznie beznadziejny, że brak słów. Do tego Panas który nie jest zły, ale tak "wypruty" z jakichkolwiek emocji, że wydaje się totalnie bezjajeczny.
Przeciwnicy "polsatowskiej" pary powinni sobie obejrzeć jeden mecz w TVP to szybciutko przeproszę się ze stacją ze słoneczkiem. Ja niestety praktycznie skazany jestem na Dębowskiego, bo Polsat Sport mam tylko w komputerze, tak więc wolę 65' zamiast 24' pomimo bełkotu tego znawcy.

Ech, stare dobre czasy IO 2016 gdy Jacek Laskowski komentował parę meczy naszych... o wiele lepszy komentator niż Dębowski. Zawsze profesjonalnie przygotowany, o wiele lepiej oddający emocje, wypowiadający się z szacunkiem dla przeciwnika bez zbędnego nadęcia .Pamiętam też ME Pań 2 lata temu. Gdy Polsatowska zgraja ekspertów podkreślała, jak ciężko musieli się napracować by znaleźć jakiekolwiek informacje o niektórych kadrach i jak ciężko wymawia się niektóre nazwiska, pan Laskowski sypał jak z rękawa ciekawostki o Portugalkach czy Ukrainkach, ich karierach i prywatnym życiu.

Naprawdę szkoda, że tak rzadko komentuje siatkówkę.

[WysokiPortorykanczyk]

Wygląda na to, że Serbowie mają autostradę do finału. Pierwszy poważniejszy rywal w 1/2, którym najpewniej będą Włosi. Chyba bardziej się nam jednak opłacało przegrać tego tie-breaka z nimi. Zakładając brak niespodzianek w fazie pucharowej: w ćwierćfinale osłabiona, ale jednak Rosja, a półfinał to Francja/Słowenia. U Serbów wygląda to o wiele lepiej.

IMHO raczej Niemcy, ale owszem, Serbowie mają fajną drabinkę i będa faworytami do półfinału (tzn. do finału): z tym, że zobaczymy jak w praktyce to się ułoży, bo ta impreza może być nieprzewidywalna - dwa lata temu też wszyscy mieliśmy w głowach półfinał Polska-Rosja, potem się cieszyliśmy ze Słowenii, a potem skończyło się tak a nie inaczej. Możemy pisać, że to specyfika turnieju, a ktoś tam się wolno rozkręca, ale specyfika ME jest od dłuższego czasu taka, że w ich trakcie jest mnóstwo niespodzianek: Hiszpania, Polska-Francja w finale, Serbia ogrywająca Rosję, przerwa na 2013 rok, ale potem Słowenia, Niemcy o krok od złota, znowu Słowenia. Niespodzianki są wtedy, gdy mało kto się takiego rezultatu spodziewa, a moim zdaniem tutaj ''niespodziewany'' wynik jest jak najbardziej spodziewany i tylko zastanawiać się można, o kim mowa. Niemcy z Zimmermmanem i parą Fromm-Kaliberda? Włochy bez atakującego? Holandia (a raczej Nimirandia)? Ciężko powiedzieć. A może kiepska Bułgaria? Nie zdziwi mnie zaskakująco dobry wynik żadnej z tych ekip. Ot co paradoks.

[Streeter]

Ja niestety praktycznie skazany jestem na Dębowskiego, bo Polsat Sport mam tylko w komputerze, tak więc wolę 65' zamiast 24' pomimo bełkotu tego znawcy.

Ale wiesz że można kablem HDMI odpalić kompa na telewizorze? ewentualnie jak masz SmartTV to z Ipli czy tam Polsat Box Go czy jak to się teraz nazywa.

No to kolejna faza z Finlandią. Kolejny mecz z serii zabójczych.

Streeter